Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

violetta

Użytkownicy
  • Postów

    13 624
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Treść opublikowana przez violetta

  1. pamiętam o drugim sercu.
  2. dziękuje moje serduszko :)
  3. dyslektykiem nie jestem, tak jak myślisz
  4. uczę się tyle czasu, ale jakoś gadam, zobaczymy za pół roku, mam lekcje indywidualne:)
  5. aż tak nie mówię poprawnie, ale się dogaduję ze wszystkimi :)
  6. mam śliczne oczy piwne :)
  7. dla mnie musi być zachwyt i czułość :)
  8. Wstaję z delikatnej pościeli, myję włosy, ciało, tak długo jak dla zabawy. Osuszam w ciepłym miejscu, zakładam ładną bluzkę ze spódniczką. Łagodnie zbliżam moje malinowe usta i jagodowe oczy, bo lubisz noc w ognistych barwach. Rozpalę do gorąca.
  9. chyba tak :)
  10. przyjęłam, dziękuję
  11. Tulę się do ciebie, a ty namiętnie mnie obejmujesz na łyżwach pomiędzy kępami traw. Przecieram małe oczka fiołkom tak lekko oraz grzebyk na gałązce wiśniowych kwiatów; wyskakuje zajączek. Z przeciwległego krańca moja miłość dociera jak imperium.
  12. o tak listek też może się znaleźć:)
  13. na domowych deskach podfruwam to upadam na twojej dłoni w spojrzeniu jak pyłek przyjmuję uwielbienie mocno objęci wkładamy nasz skarb do albumu z żołędziem albo orzeszkiem
  14. wracam miękko stopą w szmacianym trzewiku dotykam ciepły strumień częścią mnie wyłapuję każdy listek grę patrzysz splatam się z tobą pniami i pozostaję pyłkiem
  15. W zarośla bzów rzucam się na trawę Czuję w tobie czułość Zachwycasz się zapachem mojej skóry Węszysz jak myśliwski pies Kocham to zamieranie A potem lawendowe cętki
  16. Wyciągam koronkowe ręce jak jesion, by odbywać miłość i długie spacery. Z gałązek rozpinasz koc, jesteś, kiedy zawołam. A potem wchodzę do środka, oczy żarzą się węglem, w domu bardzo ciepło.
  17. dziękuję, cieszę się:)
  18. dziękuję, trochę zmieniam
  19. Podbiegasz z błyszczącym babim latem i na jedwabnej nitce wypuszczasz światło, a ja stoję w nowym miejscu. Słyszę - ach. Jestem mgnieniem w twoim biegu, delikatnym pulsowaniem w przytuleniu. Taka nasza powszedniość.
  20. wślizguję się między ciebie ciepłą dłonią dotykasz szyi falowanym zapachem ożywiam jak kwiat piosenkę o marzeniach w letnim kurzu słyszę miękki odgłos mrugających powiek
  21. piękny wiersz i to gniazdo szpaków.
  22. moja dłoń otwiera się w naszych splotachszumisz nad głową miękki żwirek pod podeszwamirozanielam kwieciestaję się kształtnym listkiem gałązkąz zaskoczenia pocałuję w usta
  23. w twoich ramionach mój słodki zapach subtelnych kwiatów przytulasz mocniej otwieram usta do soczystego pocałunku wraca ciepło wygładzasz pieszczotliwie jak złocisty bez rozpromieniam się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...