Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

violetta

Użytkownicy
  • Postów

    13 681
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Treść opublikowana przez violetta

  1. niezły wiersz
  2. mądre słowa.
  3. wytrwałym spojrzeniem nabłyszczasz gdy dotykasz opuszkami przyklejam się do kolorowych obłoków jestem służącym łożem delikatnym dźwiękiem niezauważony kołyszesz
  4. dziękuję, poprawiłam go;)
  5. w innej wersji, bardzo mi się podoba. przepraszam za moją skromność;) Dobry czas usta ponętne kiedy ślicznie się uśmiecham mam ochotę być blisko pocałunki delikatne jak biały puszek na drzewach wpijam się również z pasją
  6. usta ponętne uśmiecham się ślicznie żebyś poczuł tak z bliska całujesz delikatnie jak biały puszek na drzewach wpijam się również
  7. mój świat czyli Nasz ;) dziękuję pięknie
  8. mówisz w końcu bardzo ładna patrzę przez chwilę i wydaję się śliczna w koronkowej spódnicy przywołujesz ciepło głaszcząc po rękach jak kolorowy deszcz pachnę bzem
  9. owijam się muślinową kołderką;)
  10. weź mnie za rękę będę mówić a ty słuchać z uśmiechem odurzamy się morzem drobnych kwiatów trafiliśmy w objęcia najukochańszy moment ulegam magii
  11. z antenką to śmieszna, dla zabawy tak, do chodzenie nie, a szalik super z obłoków.
  12. chcę być łabędziem poruszać statecznie skrzydłami odsłaniając trochę siebie i biel nasze uczucie delikatne jak lilie przybrudziłam lekko strój w umywalce czeka na nowe życie
  13. odpływam w muślinowej sukni bardziej obecny trzymasz moje dłonie oddycham głęboko ciągniesz w opanowaną ciszę rozwiewam się niczym nasiona przydając lekkości ruchom
  14. Przy równo zaścielonym łóżeczku, mama uczyła mnie pacierza. Z jej rąk, drżących niczym liście osiki spływały kwiaty. Podawała najdojrzalsze owoce i pokazywała jak się tworzy ciepło. Rozdmuchiwałam, będąc pewna, że zawsze zdejmie mnie z pokrzyw.
  15. dziękuję Wam za ocenę i sugestie.
  16. w twoich oczach delikatne bazie. rozszerzają łupinki, wpuszczam w nie radość, jedną chmurę w drugą. czekam wdzięcznie na aksamitne usta. nabierasz siły jak bocian. jesteś nad głową.
  17. z przymrużeniem oka;)
  18. dziękuję, też się zastanawiam nad chłodem, być może zmienię, żeby go schować;)
  19. ja za burzą szaleję;)
  20. w bąbelkach na wodzie widzę siebie delikatnie jeszcze wychylam się ku słońcu zatrzymujesz długim pocałunkiem chłód oddycham przez lekko rozchylone usta uchwycona w dłoń zmierzam z tobą za wzajemnym ciepłem jestem kwiatem miłości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...