Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

violetta

Użytkownicy
  • Postów

    11 636
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    29

Treść opublikowana przez violetta

  1. leżymy obok siebie przed balkonem. podglądam wargi. uśmiechasz się delikatnie. widać ciemnofioletowe, świeżo malowane niebo. długo się zbliżasz, wreszcie czule i lekko dotykasz mnie. wszystko czuję w zwolnionym tempie. podbródek przecina szarawobzowe chmury. zrywam rozpięte pajęczyny i wczesne dmuchawce, póki nie znikną, i kiedy przyłapiesz na tej zabawie. www.youtube.com/watch?v=XPKLfKYSgrg&feature=related
  2. Czegoś się od Ciebie nauczę. Na jednym portalu ktoś zadał mi pytanie, czy nie jest to zdanie przegadane, i dlatego tak zrozumiałam. Dziękuję.
  3. Dziękuję Elu. Zastanawia się jak zmienić to zdanie, żeby było żywe.
  4. jesteś delikatny. od oddechu na szybie tworzy się zaparowane koło. cicho nucisz: 'jaka piękna'. cieszymy się. rano będę stąpać boso po balkonie. trzymasz kciuki, nieustannie przesuwają rozsypany krajobraz. po kryjomu podkochuję się w tobie. ubrałam ulubioną sukienkę bez ramiączek. podwijasz łagodnie jedwabie, chcesz rozpruć brzuch. wsuwam się niechcący do szafy. pachnie mydłem, trochę jaśminem. jest pusta. www.youtube.com/watch?v=_9lfdx-h6u0
  5. chciałam, lecz nie zamknęłam drzwi, zawiało śniegiem. zima pod łóżkiem. maluję wydmuszki, jakby święta tuż-tuż. wydłużają się rzęsy, miękną głaskane, a my spoglądamy. nie wiem, co dzieje się w twojej głowie, wpatruję się w usta - kawałek marcepanu - przenikam błyszczącymi oczami. tak długo na kolanach trzymasz mnie i milczysz. www.youtube.com/watch?v=vVFV3lC5IHY
  6. dziekuję. cieszę się, że się spodobał, a za gorącą czekoladę nie oddam wiersza. :))
  7. całujemy się kilkakrotnie. nagle rozpinasz. podskakuję jak ukąszona. twoje oczy jeszcze mocniej błyszczą. wygładzam lodowe kwiaty na szybie, rozmazują krajobraz. uczepiłam się ciebie. mówisz: będziesz miała balkon i wszystko co na nim jest. przykładam palec do twoich ust. wyczuwam ciepłą czekoladę. uwielbiam odgłos łyżki skrobiącej o dno. puszysty śnieg zsuwa się z parapetów. www.youtube.com/watch?v=cm3N1p_h5ec&feature=related
  8. poprawiłam wiersz. pozdrawiam.
  9. jeśli poza kolorowymi sukienkami coś jeszcze siedzi mi w głowie, jest bardzo dobrze ukryte. dopraszam się nieustannie. nawet w nich kąpię się i śpię. jwe śnie zakradam się do okna, by przez chwilę zerknąć na ciebie. wychodzę z ogrodu boso. zrosiłam stopy chłodem, a kiedy już na mnie patrzysz, od razu pojmujesz, że mam zostać księżniczką z bajki. www.youtube.com/watch?v=rd2J4w1pWQg
  10. jesteś silny. przy powitaniu przyciągasz mocno za rękę i przytulasz do siebie. czasem chciałbyś ścisnąć, żebym nie słyszała, jak skrycie o mnie mówisz. 'chętnie przychodzę a gdy znajduję w słoju wodę zamieniam się w kwiat' mieni się tęczowo. zapuszczam włosy na twój mostek. przebijasz się powoli. kiedy dotykam cię, przede mną jest tylko powietrze. www.youtube.com/watch?v=LeugstvSonM ' w italikach
  11. klęczę naga pod twoimi drzwiami. nie mam nic, wszystko należy do mnie. obtłukuję szyjkę butelki z winem o barierkę. rwę krokusy, łamię bez, znowu płonę. rozciełam wargę, nie zauważyłam, kiedy ocierasz chusteczką, kładąc się pod moje cienkie nogi. w cieniu, gdzie nie rośnie trawa. maluję się w tobie.
  12. dziękuję wszystkim, taki powstał w środku :))
  13. 'do ciebie chciałam dotrzeć.' jesteś niezwykle spokojny. w środku czysto, nikogo nie widzę. odnajdę rytm między drzewami. tkwią gdzieś głęboko w nocy. liczę cicho. w czerwieni rumienię się, oglądam, a chmara świętojańskich robaczków sypie ścieżkę jak deszcz złotych drobin. szukają niedomkniętego okna. 'tutaj będziemy się kąpać.'
  14. święto stawiam w miejscu. wydostaję się z rowu. jest w tobie coś rozpieszczonego, 'a nie nic'; tak mówiąc bierzesz mnie w ramiona, ale nie czuję uścisku. zimna woda przebija na wylot. tylko oczy żyją, wolne od rosy w ogrodzie. dotykam kwiatów ciasno przylegających do włosów. każdy jest jednym ze słów.
  15. trafiasz na noc do niszy, którą z przodu domykają drzwi. kiedy przynoszę śniadanie, wypadasz z niej jak deska. wcześnie rano powietrze jest jeszcze chłodne. od strony pokrytych kurzem krzewów pachnie jaśminem i to ci wystarcza. bierzesz mnie za rękę i mówisz: chodź, zobaczysz śnieg, który nie zniknął w promieniach. www.youtube.com/watch?v=xtmVTfGJUzA
  16. ' w italikach www.youtube.com/watch?v=23eLeo2ArOs&feature=related
  17. biegnę. nie widzę kwiatów, ognistych kół, spadających gwiazd, ani złotego deszczu. drzewa wokół tańczą. rzucają wąski cień, jak nitki ze smoły, w nich plącze się rosa. mięknę. zasznurowałam mocno baleriny, poniżej kolan fioletowe ślady. wszystko zaczęło rosnąć. 'twoje oczy są w kolorze wody. wyglądają jak pierwszy śnieg, które przeglądam godzinami, zanim przyjdziesz.'
  18. zachwycam się nitkami babiego lata, których już nie unosi wiatr. czekałam na to całą jesień, od pierwszego wieczora kiedy przytulałeś białe czoło. po obu stronach cicho, gorące sny wlewają się wgłąb wiadra z lodem. pięknieję. wśród liści łopianu przysiadają ważki i rozmawiają ze mną. wrastam w twoje oczy, oderwane od nieba i ziemi. chciałbym cię widzieć codziennie, jak promień słońca, który przebija się na przekór. www.youtube.com/watch?v=bhzJO34SCoc
  19. w powietrzu unosi się przedwieczorna mgiełka, jaskółki z wizgiem krążą w domu. rosnę zdziczała na palcach. dobrze się czuję, we mnie smak jeszcze niesłodki; zapominam.
 odnajduję przyszłe owoce i jabłoń, żeby ukradkiem podbierać, wtedy dotykasz mojej nogi. lawendowe pończochy błyszczą. stoimy blisko siebie razem.
  20. W ostatnim myślałam, żeby może zamiast "i barwach świata" dać "i że świat niesie inne barwy, niż widzę"
  21. masz w sobie coś tajemniczego - jak chwila, w ciemnym, opuszczonym kościele. twarz rozcina niebo, obłoki i moje kolorowe sukienki. kiedy przychodzę, oczy przesłaniasz ręką. najpierw razi cię słońce, potem uśmiechasz się do mnie. twoje usta są delikatne. słucham o samolotach i barwach świata.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...