
Piast
Użytkownicy-
Postów
809 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Piast
-
Czytałem i czytałem i nie mogłem się nadziwić. Prawie nauczyłem się na pamięć, żeby przekazać potomnym. Toż to prawdziwe Dzieło Sztuki Poetyckiej. Muszę jeszcze poczytać, aby bez zająknięcia móc wygłosić kiedyś ten Utwór na jakimś spotkaniu towarzyskim. Koniecznie wlepiam do moich najulubieńszych, bo szkoda, by to Dzieło zaginęło gdzieś w natłoku wszędobylskiej szmiry!!! A tym co się nie znają, mistrzu, mów - mądrej głowie dość po słowie!!! Pozdro Piast
-
Poemat, który nie ma tytułu
Piast odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo mi się podoba i żeby nie zagubić wklejam do ulubionych, bo warto do tego częściej wracać i czytać... Że też takie dzieła ludziom wychodzą...! - trochę mnie tu zazdrość skręca... I ten 13-zgłoskowiec no, no!!! :))) Pozdrawiam miło Piast -
Joasiu, dzięki za wizytę w moich myślach. Jak nie przyjedziesz na POP, to Ciebie będę musiał sklonować, świadomość odczytam w wierszach, limerykach, ale sutki? A jeśli idzie o ruch New Age, to on nie jest bezbożny, wręcz przeciwnie, Bóg jest inaczej odbierany. Pozdrawiam, Stefan. Na tym polega bezbożność i szatański zamysł sekty New Age, panie Stefanie, że człowiek myśli, iż to mądre i uczone, takie współczesne i postępowe, a w gruncie rzeczy nicuje świadomość, prowadzi do metanoi krok po kroczku. Ani się człowiek spostrzeże, a mówi, że " Bóg jest inaczej odbierany ", czyli odbierany tak, jak to chcą liberałowie, libertyni i masoneria - twórcy sekty N.A. Czas spojrzeć na Boga tak, jak trzeba, p. Stefanie...!!! Żeby nie było za późno... Pozdrawiam Piast
-
Duża , większa i najcichsza
Piast odpowiedział(a) na Luthien_Alcarin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czesto szukam poezji w białym wierszu i tu ją znajduję. I nawet tego wiersza prozą nazwać nie mogę, bo to jest poezja naprawdę. Podoba mi się to delikatne ujęcie miłości. Kiedyś napisałem o miłości, że " to prawdziwe - kocham cię - zawsze jest... pomiędzy " i oto tutaj też się to sprawdza... Dlatego miło było czytać. Pozdrawiam Piast -
prawdziwe Alleluja
Piast odpowiedział(a) na Ewa Rajska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja to rozpatruję w sposób trochę inny, a mianowicie, co następuje, iż peel siedzi sobie i myśli tak: Chciałabym dążyć do doskonałości, by wszystko, co mnie otacza było coraz lepsze i doskonalsze, także i ja sama. A tu pisanka, pieczołowicie malowana, nie jest wciąż piękna, a tu zastawa, która miała być ozdobą przyjęcia, rozbija się na kawałki i oto staje się zwykłymi skorupami, a tu, o zgrozo, myśl nawet dopadła podła i nieprzyjemna, choć chwila akurat miła była i wzniosła... Ale co tam... Przecierpię i to, przyjmę wszystko na swoje barki, jako pokutę za grzechy i winy moje. Inni przecież większych katuszy od życia doświadczają. Cierpienie to trampolina, od której człowiek odbija się ku doskonałości. Każda trudna chwila, każde cierpienie dodają mocy i siły... A wtedy wiele rzeczy stanie się jasnymi i prostymi i szczerymi jak oczy dziecka, które świat postrzegają optymistycznie, bo chuchając na szybę - oczywiście zamarzniętą - malują świat w kwiaty i motyle. A wtedy co tam mróz i szyba zamarznięta, skoro można tyle pięknych rzeczy namalować... I wówczas swiat się zmienia, słonko błyska zza chmur gradowych, ptaszki swoje trele zaczynają, kwiaty nabierają kolorów, i taki peel myśli sobie dalej tak: A co tam pisanka - zwykłe jajo przecież, nikt się nie zorientuje, że ona nie wyszła, tylko, że taki był zamysł artysty i, ani chybi, w głos podziwiał będzie... A co tam zastawa - rzecz nabyta przecież, szepnę moim przyjaciołom, że się zbiła, a imieniny moje niebawem, i... oto miałam jedną, a mam trzy, w dodatku(o zgrozo!) wszystkie takie same - czyli trzy w jednym... A co tam myśli - tyle jest rzeczy przyjemnych, upiekę serniczek, zaproszę Piasta i wypijemy lampkę jedną, albo piwko jakie i już się humor poprawi... ...i rozbłyśnie wszem i wobec zorzą jasną to prawdziwe ALLELUJA !!! To dusz naszych zmartwychwstanie i serc naszych spokój błogi - takie nasze MIŁOWANIE !!! Pozdrawiam serdecznie Piast -
Czyżbym sonet tutaj dostrzegł, 13-zgłoskowy? Gratuluję. A na temat treści tak szybko - bo do roboty lecę - Bartosz wyjaśnił, a ja stawiam swoje faksymile... Pozdro Piast
-
prawdziwe Alleluja
Piast odpowiedział(a) na Ewa Rajska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Muszę pomyśleć, bo coś tu jest, ale muszę się z tym przespać. Do jutra papapa Piast -
Ewa była nawet baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo miła, bo ona miła jest... Pozdrawiam też miło, a jak ktoś miło pozdrawia, to i miły jest, cy tak??? Piast
-
Darek, to są iście szczegółowe szczegóły. To: twój - twoje, można uznać za powtarzającą się apostrofę, która wskazuje adresata i ładunek uczuciowy autora do niego. Podkreślenie, że o niego chodzi i tylko o niego. Ale to są tutaj szczególiki w niczym nie ujmujące PLUSA za ten miły wiersz... Pozdro Piast
-
No... nie kłóć się, lepiej pomachaj rączką na " jak się masz" i już będzie dobrze... Pozdro Piast
-
konwersacje przedsenne
Piast odpowiedział(a) na Tali Maciej utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ostatnio jestem krytyczny prawie do wszystkiego, ale to chyba przez ciągłe czytanie klasyków jak czasem wchodzę na serwis np. po całodniowym czytaniu Leśmiana i Tołstoja to mnie szlag trafia ale to są tylko moje maruudzenia pozdrawiam Dlatego zawsze powtarzam - nie można uciekać w stronę wiersza białego, bo to nowocześnie tak... Pisze się dla czytelnika, a on jest różny i różna musi być poezja. Wiersz biały też musi być wierszem, a nie poszatkowaną na wersy prozą, bo dojdzie do tego, że powieści będzie można przepisać na wiersze... To co - Leśmian, Słowacki, Mickiewicz, Norwid i tylu innych do kosza, bo już inna moda??? Wszystko musi mieć swój styl i miejsce. Zwracam uwagę na ks. Twardowskiego - jego białe wiersze, choć pisał również rymowane, są dla mnie poezją i nie tylko chyba dla mnie... To, co się dobrze czyta jednemu, drugi powie, że gniot. I dobrze, wszystkim nie dogodzi na raz. Pozdrawiam Piast -
Witam cię Lady. Zajrzałaś do mnie, a ja tak późno to zauważyłem - dopiero dzisiaj. Ten wiersz miał to nieszczęscie, że szybko spłynął z pierwszej strony i mało komentarzy usłyszałem o nim. Ale twój taki miły, że aż... Leśmian w szkole, dawno już, do mnie jakoś nie przemawiał, ale pewnego razu przemówił... i tak zostało, że chętnie go czytam i podziwiam, także za kunszt i formę... Messalin coś napomknął o nutkach do tych słów, to by dopiero było... Pozdrawiam miło i dziękuję za powyższe Piast
-
Nie tłumaczyc sensy, ten wszakże rozumiem. Czepiam się tylko epitetu "cudny błysk w oczach". Czyli czegoś, co zostało wyeksplatowane, gorzej, można przeczytac w co drugim pseudo - liryku, hehehehe. Ale tłumaczenie ciekawe, chyba też szarpnę się na jakieś róże... Jak napisać, że błysk był cudny , nie pisząc, że on był cudny, skoro cudny był? Jeśli masz pomysł, to podpowiedz na przyszłość, bo takich błysków może jeszcze parę w zyciu się przydarzyć i co wtedy...? Piast
-
Myślę nad tym "czymem" i muszę sprawdzić u źródeł, czy taka forma jest dobra. A swoją drogą, nie myślałem, że wiersz wywoła tyle komentarzy, za które dziękuję. Twoje pierwsze zdanie służy mi za bardzo głęboką i miłą wypowiedź. Dzięki serdeczne Piast
-
Kwiatowy zawrót głowy
Piast odpowiedział(a) na Beenie M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piaście, kto jak kto, ale Ty, miły gościu, być musisz, a jeszcze do tego z obiecanym piwem. Chyba upiekę szarlotkę. pozdrawiam serdecznie Toż to wielki urok, w towarzystwie miłym, Na ławeczce przysiąść w pergoli wiosennej. By w czasie relaksu swe odnowić siły, Pijąc zimne piwko, by było przyjemniej. Wzrok zatopić zieleń miękkiego dywanu, Podziwiać urodę kwiatów i nie tylko. Z lekka się rozmarzyć o jakimś kochaniu A potem biec dalej, z tą przyjemną chwilką. pierwszą tą nieśmiałą odprawiłam autostopem druga zdawało się dojrzała wsiadła do pociągu pośpiesznego i odjechała beze mnie na trzecią czekam z uporem nie chcę połówki jabłka dodawać do domowej szarlotki Pewnie, że upiecz. Na pewno będzie tam całe, pyszne i ogromne jabłko... W takim ogrodzie...!!! hihihi Pozdrawiam Piast -
z lewej ;) cmok. równo teraz? No... teraz to nawet prościej chodzę, Dzięki miłe Piast
-
trzeba kochać....
Piast odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ach, dziewczyny, dziewczyny... Jacek po prostu wie co z czym w tej kwestii. Pozdrawiam Piast -
Jak zawsze celnie skomentujesz... Iskra - dreszcz - przystań - wspomnienia = sama esencja!!! Dzięki - Piast
-
Nad powtórzeniem słowa - Bóg -zastanawiałem się i miałem zastąpić słowem - On, " On mi wynagrodził..." Ale nie byłem pewien, czy ktoś nie odniesie tego On do świata, chociaż tak być nie powinno, bo skoro z dużej litery, no to Bóg- On.Więc, jeśli lepiej, to edytuję zaraz. No, Michał - błysk nieznany dotąd, dokąd się nie pojawił. Ale skoro się pojawił, to zdziwienie - przecież między nami... nic nigdy nie było - więc skąd ten błysk? A stąd własnie, że nic nie było ( tylko burze same ), ale na widok bukietu róż herbacianych... Wiesz jak błysną cudnie oczy kobiety na widok niespodziewanego bukietu róż herbacianych, w dodatku po pięcioletniej burzy??? No, muszą błysnąć... Ech... że też wszystko ci trzeba tłumaczyć... Pozdrówka Piast
-
Córka wiosny
Piast odpowiedział(a) na Bartosz Wojciechowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja się trochę czepnę - dla lekkości wiersza, bo zacięcia widzę, ale małe. Wyrzuciłbym "masz", bo twe powieki mówią, że usta są twoje, więc - masz. Wyrzuciłbym "phi" mimo, że w twoim zamyśle czemuś służy. To samo z "ten" i "ich" - wyrzuciłbym. Ale to moje pomysły, może głupsze, więc wykreśl... Wiersz jest przyjemny i plus daję duży Pozdro Piast ps. U mnie też dzisiaj pogoda, może Ewa tu gdzieś blisko mieszka??? Mazowsze -W-wa??? -
Kwiatowy zawrót głowy
Piast odpowiedział(a) na Beenie M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No właśnie - o jakiego jegomościa chodzi??? -
Kwiatowy zawrót głowy
Piast odpowiedział(a) na Beenie M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Znajdzie się miejsce dla mnie. Imprezka w plenerze fajna sprawa. Wiersz świeży, przyjemny, radosny, wiosenny , takich mi teraz trzeba. Pozdro :) miejsca w parku sporo, nie ma więc przeszkody byś i Ty ubranie sportowe przywdziała zapraszamy Ewo do wielkiej przygody nie ma nic lepszego dla duszy i ciała pozdrawiam wiosennie A ja!!! Przyniosę piwko, bo co jak co, ale zapach kwiatów i dobre towarzystwo, przy dobrej poezji to właśnie jest... rzekłbym, żeby nie zełgać...TO !!! Pozdrawiam miło bardzo Piast -
Chcesz koniecznie wiedzieć, czy było, czy nie było? No to ja odpowiem tak: te 90% to masz rację i to było. Ale te 10% to też masz rację, ale to nie było... Bo cały widz na tym polegał, by nie było, i dlatego to co wcześniej, to był właśnie majstersztyk!!! Bo gdyby było, to cały majstersztyk wziąłby obuchem w łeb. Coby bardziej wyjaśnić, zwięźlej i konkretniej, iżby pojąć można było jak się należy - odsyłam do komentarza Jacka Suchowicza - speca jak widzę od spraw trudnych, acz delikatnych, tudzież powiedziałbym tchnących finezyją i obyciem wszelakim. Właśnie o tę iskrę chodzi nieraz bardziej, niż o łóżkowe igraszki, czy figle - migle, prawda... A jak jest iskra, to i płomień może być z niej ogromny, nieprawdaż??? Dlatega rozwijały mi się wersy, jak pączki na wiosnę - zrazu małe, twarde i jakby suche... potem coraz bardziej brzemienne w soki... wreszcie delikatne, jak oseski, by na koniec liściem i kwiatem wybuchnąć...!!! Pierwsza zwrotka 10-zgłoskowiec - bo smutna i refleksyjna... Druga 11-zgłoskowiec - bo pomysł jest i nadzieja... Trzecia 12-zgłosk. - bo wrażenie i przeżycia się potęgują... Czwarta 13-zgłosk. - bo to jest właśnie to!!! Niby nie było - a było!!! Pozdrawiam Piast
-
Miło cię gościć, szczególnie z takim nastawieniem do tego "dziełka". Gdybyś ty wiedziała, jak to było z tym bukietem i tym pocałunkiem,,, Zaraz, zaraz, a może i tobie się coś takiego przytrafiło, bo mówisz, że życiowe... No, jak to było??? Pozdrawiam miło bardzo mocno i serdecznie Piast
-
Dziękuję, Beenie, za odwiedziny, zawsze miło cię słyszeć i czytać. Każda sytuacja, nawet smutna i beznadziejna, może w końcu wyjść na dobre, tym bardziej na dobre, im była bardziej beznadziejna... A wtedy i radość większa! Pozdrawiam miło Piast