
Piast
Użytkownicy-
Postów
809 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Piast
-
Sosnówka - ni w bezdnię czy próżnię graniczy obrazem.
Piast odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jacku - wielki ukłonik jajć - Twoje strofy są lepsze niż cały ten mój wiersz, ech z pozdrówką MN Popieram zamysły Jackowe całą gębą i nie tylko!!! Pozdro Piast -
To imię może też brzmieć - Leszek, a co nie może??? Ale wciąż uważam, że to imię, to: IMIĘ - i w kształcie i w przyczynie ... Lady - skoro wiersz wywołuje tyle emocji i komentarzy, w dodatku pochlebnych, to musi być dobry i już! Pozdrawiam wszystkich miło bardzo Piast
-
Krzynowłoga Mała - krzyni szpatem w dobie przejezdnych.
Piast odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdzie włóczykij i wędrowiec, tam i gitara. Malownicze. Pzdr. Stefan. Ja bym tenże aspekt sprawy w totem kierunku raczej rozważył, iżby szyćko wyjaśnić należycie. Otóż mie się widzi, iż zapalony obieżyświat, coby ku źródełku dotrzeć a żywo, gitarę mieć musi. Bo gdyby on tej gitary nie miał, a miał jakowąś fujarkę, czy dumlę jakąś inszą do dmuchania weń, dla wydobycia melodii, to by mu nic z tego nie przyszło. On musi mieć gitarę... Weżmy na ten przykład, że on ma fujarkę... Idzie on sobie - ten wędrowiec strudzony przez pola i knieje w poszukiwaniu źródełka, a ono niechybnie gdziesić to w głębi nieprzebranej skryte, może spode skały jakowejś wypływa, albo w czarnym boru spośród korzeni dębu, czy innego tajemnego miejsca swój początek bierze, no i idzie on sobie, aż tu naraz czuje, iż mu się but jeden na nodze kolebie. Siada więc na pniaczku zwalonym, myśląc sobie: " A oddechu łyknę ździebko i sznurówkę zwiążę, bo urwana pewnikiem jest ". No i tu go niespodzianka niemiła spotyka... Otóż, jak on se już te nogę podciagnął na kolano drugiej kończyny dolnej, coby bliżej szkodę zobaczyć, dojrzał ze zgrozą, co się od razu w oczach pojawiła i grymasem na strudzonej gębie pokazała, że sznurówka owa, to ona już tak wielokroć wiązana była, iz tym razem ani związać nie sposób. Ale tu myśl nagła, jak światła promień dopada: Gitara!!! Jakby on fujarkę miał, to skąd by on strunę wywlekł, coby w kapcia zużytego nawlec i dalej podązyć do początku, znaczy do żródła, którego z zapałem takim dojść chce...? No... skąd by wywlekł strunę? A tak to on wywleka jedną, np. G, bo chyba najlepsza i grubością, i miętkością, i w dotyku akuratna. A jako włóczykij i bard, to na strunach pozostałych kłopot żaden zagrać, coby czas wędrówki umilić snadnie... Myśle, Messalinie, że Stasi, Stefanowi, także Kasi i innym podobnym objaśniłem rzecz dogłębnie... Jakby co jeszcze chwycić nie mogli, niech gadają bystro, to nie omieszkam... Pozdrawiam miło Piast -
Jeśli wyrzucimy szczerozłote serce i trędowatą bryłę, ja - toczydło, ktoś inny powie, że diamentowy blask to przeżytek, a kanciastośc za kanciasta, to - uwaga! Zagadka: co nam zostanie? Też plus . Pozdro Piast
-
Bartosz, może pokraczne nie jest, ale ta zmiana psuje całą misterną budowę wiersza - policz sylaby, brakuje dwóch! Toż to 18-zgłoskowiec. Przeczytasz jutro, nie będzie cię już gryzło... To nie jest imię określone, to jest po prostu ... IMIĘ ! Masz imię, które... - przecinek Imię, co czar... - przecinek Takie małe poprawki wnoszę... Oryginał jest bardzo dobry, coraz bardziej mi się poddoba. Pozdrawiam Piast
-
Jacek, dlaczego "niestety napisany na poważnie" ? Przecież to często spotykane, że tak się dzieje i dlatego powaznie dziewczyna do tego podeszła. Dla niej to problem ogromnej wagi, bo życiowy... A że może to być monolog na scenę ( nie tylko kabaret ), to racja. Takie "kawałki" już się spotyka i gra... Michale, jeśli jesteś żonaty, to kup tej swojej kobicie kwiaty - bez powodu, a wtedy wiersz pojmiesz w mig... Dobrze jest - Pozdro Piast
-
Ja chwalę nie dlatego, że wszyscy chwalą, ale chwalę za pomysł i pracę włożoną w ten utwór. Bardzo dobrze napisany technicznie wiersz, który się przyjemnie czyta. Podejrzewam, że jest to istota, którą bardziej ceni się za to kim jest, niż za to, że jest, choć może jedno i drugie. To imię miłości niedościgłej, nieosiągalnej, niespełnionej, platonicznej... A może właśnie osiągalnej, spełnionej... I może brzmieć całkiem egzotycznie, a także bardzo swojsko, np. Stachu, Zenek, Leszek czy Jacek... Albo po prostu: Kochanek. To ktoś, kogo się kocha - mocny, silny, głupi i słaby, zarozumiały i nieśmiały, czuły, ale i czasami sadysta... A ona - " pod osłoną mroku imię jego tuli w puchu obłoków " żeby czar nie prysł... Kurczę, jak to ująć, bo chętnie bym to powyżej napisane zmiął i wrzucił do kosza, ale co wtedy powiem??? Mnie się podoba. Spróbujcie coś, lub kogoś scharakteryzować, albo nazwać tyloma określeniami, a potem ująć w takie strofy, a wtedy docenicie kunszt i pracę. Pozdrawiam miło Piast
-
Primo - rytm jest zachowany, Secundo-jak chaotycznie ? Jak mozna lepiej ? Tercio - są tylko trzy przecinki plus jedno powtózrenie bezsensu, ktore zauważyłem teraz. Tyle ja. Dzięki i pozdrawiam. Michale, nie może być rytmu w wierszu, którego wersy zawierają różną ilość sylab, w dodatku w jednej zwrotce: Poznałem to po całości 8 , nie żegnaj się ze mną, nie teraz 9 , personifikacja przyszłości 9 , ze skóry cielca obdzieraj 8 , a jeśli zechcesz, znajdź więcej 8 , znaj tajemnice wszechświata 8 ,? odkrywcy metafor pól 7 , zmieniona jest tylko data 8 ,? i nie sądź za błędy mnie teraz 9 , nie sadź zbędnej zawiści 7 , na końcu pustynny głód 8 , do brata smród nienawiści 8 ; ? patykiem po piasku pisane 9 prawa które wiatr zwiewa 7 , , faryzeuszu z kamienną twarzą 10 nie pierdol już, tylko umieraj. 9 Gdyby perkusista wybijał taki rytm, to by się orkiestra pogubiła, więc nie mów, że rytm jest. Doliczyłem się tylu przecinków i znaków... Albo wyrzuć wszystkie znaki, albo wszędzie wstaw... Pozdro Piast Jutro zrobię z niego regularnego 8-zgłoskowca, jeśli nie masz nic przeciwko. Jeśli masz, to nie tykam...
-
Ja zawsze przeciwko wulgaryzmom!!! Żle się czyta, bo 7, 8, 9, 10 zgłosek w wersach chaotycznie przeplatanych, interpunkcja, itp... Szkoda, bo temat ciekawy, tylko żle napisany. Pozdro Piast
-
Ja mam inne zdanie, niż moi zacni skądinąd przedmówcy. Otóż uważam, że wiersz ten nie zasługuje na opinie typu gniot, czy inne. Dla mnie to przedstawienie i porównanie hierarchi wartości z punktu widzenia kobiety w związku, w którym wygasa miłość. Z męzczyzną egoistą oczywiście, dla którego życie duchowe kobiety się nie liczy, ważne tylko to, co on reprezentuje. A on w gruncie rzeczy jest płytki i żałosny... Romanie i Michale! Jest tyle wierszy na tym forum, które są nawet nie warte by je czytać, że w porównaniu z nimi ten powyższy jest super. W dodatku dobrze technicznie napisany... Zmieniłbym tylko, dla lepszej płynności: jest tak nierealne, aż w to wierzyć trudno. na jest tak nierealne, że uwierzyć trudno. i jeszcze: - więc, że - kartonowy, - z głowy - parasola, bo - wiedz, że wszystko to, co Ale to liter. i interpunkcja. Przeczytałem z zaciekawieniem i Pozdrawiam Piast
-
Ja też myślę, że lepiej dać na tacę za Marianka, niż na bełta chłopakom, ale patrząc na te gęby spragnione, na te grdyki zaschnięte, na te mordy, co to w życiu niejedną płytę chodnikową z bliska kontemplowały, to aż grzech na tego bełta nie dać... Dobry temat, żeś na niego wpadł... I jeszcze jedno - literówka: >> go razem Pozdro Piast
-
Lipa - wichru ce-ha wspierana fujarą.
Piast odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja jak zawsze jestem na tak do tego typu wiersza - Twoich wierszy, aliści Messalinie nie umknął mej uwadze brak jednej sylaby w wierszu. Boć przecież skoro 11 zgłoskowiec to ma być taki w całej krasie. Więc spieszę poprawić ten drobny lapsus: >> i przerabiam go na: >> I oczywiście przecinek po "nadął, " Nie musisz dziękować, przy okazji postawisz kufelek złocistego napoju... a zresztą, skoro już tak bardzo chcesz, niech będzie - dwa kufelki ! Pozdrawiam Piast -
Sorry, ale zębami tego nie robię! Nietrafna diagnoza! Nietrafna diagnoza! Eugenie, moje hehehe nie było szydercze, tylko dobrotliwie akceptujące twoją pracę ku naprawie zamieszczanych utworów, jeśli cię to cieszy i pasjonuje, to proszę bardzo... Jednak, takie jest moje zdanie, w wielu przypadkach zmienianie np. wersyfikacji wychodzi na gorzej. Szczególnie jestem przeciw takiemu budowaniu wersów, które rozdzielają słowa powiązane ściśle ze sobą, np: trzepoce / muzyka cykad / elektryczności w skrzydłach trzepoce muzyka. - To jest do przeczytania jednym tchem! oddalam się od cykad elektryczności - To także! Wers z reguły zawiera jakąś myś i po co utrudniać czytanie? Nabierasz powietrza przed... czytasz... robisz pauzę - masz czas na myśli, czy oddech... i czytasz dalej następny wers... itd. A poza tym, w jakim celu stawiać koniecznie kropki w środku wersu? Niektórzy siląc się na nowoczesność po kropce piszą małą literą, jak też nazwy własne... I po co to??? >> Myślę, że wtedy, gdy kocham, co mówi tytuł - ech... a może się mylę??? LUNA MI - Nikt dotąd nie zauważył - dodaj przecinki w ostatniej swojej zwrotce, w/g sugestii Eugena( tylko on to ujął w swojej wersji) i jest dobrze. Pozdro serdecznie Piast
-
Jest taki rodzaj więzi co przybliża, czasem nieznaczny ślad zaledwie, z muzyką pięknych wspomnień płyta, odległych westchnień. Coś mi tu nie gra, bo do czego odnosi sie zwrot "odległych westchnień".? To przecież dopełniacz. Czy do " śladu"? Chyba nie, bo trudno go powiązać z powyższym zwrotem. Chodzi chyba o płytę, ale tu mąci przecinek. Tu coś popraw i będzie ok. Mnie się widzi jako wiersz, jako temat i w ogóle plus. Pozdro Piast
-
I dobrze, że jest nieuleczalna, szkoda, że nie jest mocno zaraźliwa. Ale troszkę zaraźliwa na pewno jest, potrzeba tylko czasu... Sam pracuję, by się zarazić jak najszybciej! - kichaj częściej! Pozdro Piast
-
Poezja a masturbacja
Piast odpowiedział(a) na Sceptic utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ludzie, po co wy w ogóle komentujecie taki tekst!!! O tym można pogadać już po dobrej flaszcze, jako temat ostatni z ostatnich, oczywiście w towarzystwie niedorobionych półgłówków, którzy są raczej erotomanami albo zboczo!!! . Bo gdzie wy tu wiersz widzicie??? No! gdzie!!! Kawałek gniota, nic więcej... BADZIEWIE !!! -
Zwiędłe kwiaty II
Piast odpowiedział(a) na Maciej Barwiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kalina pisze >> No... ja... o tym, no wiesz, rozbuchanym ego... No bo każde rozbuchane ego psuje krew ... Pozdro Piast -
I tak doszliśmy do tego, że nie ma słów, które nie mogą być używane. Niektórzy chcieliby, aby wyrzucić słowa, które w poezj królowały od początku, a wprowadzają nowe np. Priony, fullereny, kwarki itp "egzystencjalizmy"... nie mówiąc o wulgaryzmach!!! A przecież język polski jest tak bogaty, że każde słowo wypowiedziane i napisane może każdy utwór i kazdą myśl w sposób wciąż nowy i odkrywczy ubogacać. Ważne tylko, w jakim zestawieniu i towarzystwie się znajdzie. Dla początkujcych i "współczesnych", czy może "nowoczesnych" poetów taka rada: Proza poszatkowana na wersy to nie wiersz, tylko proza poszatkowana na wersy. >>> Piszcie więc swoje przemyślenia, a takie niektóre "porady" z tej dyskusji wyrzućcie do lamusa!!! Pozdrawiam Piast
-
I tak doszliśmy do tego, że nie ma słów, które nie mogą być używane. Niektórzy chcieliby, aby wyrzucić słowa, które w poezj królowały od początku, a wprowadzają nowe np. Priony, fullereny, kwarki itp "egzystencjalizmy"... nie mówiąc o wulgaryzmach!!! A przecież język polski jest tak bogaty, że każde słowo wypowiedziane i napisane może każdy utwór i kazdą myśl w sposób wciąż nowy i odkrywczy ubogacać. Ważne tylko, w jakim zestawieniu i towarzystwie się znajdzie. Piszcie więc swoje przemyślenia, a takie niektóre porady stąd wyrzućcie do lamusa!!! Pozdrawiam Piast
-
Ojej, Stasiu, ty 27marca napisałaś tak miły komentarz, że płonę, dwa słowa - prawdziwy balsam, a ja nie wiedziałem i nie podziękowałem, więc ściskam mocno teraz. Szkoda, że wiersz ten przeszedł bez echa, byłem ciekaw komentarzy, jak został zrozumiany, kto jest kto, co jest co, dlaczego tak a nie inaczej ... bo wśród znajomych wywołał sporo dyskusji... ale cóż... Pozdrawiam miło Piast
-
Kurczę, Bartosz, Nawet nie wiesz, jaki balsam wylałeś na moją duszę: " że teraz mogę być jak ten liść jak kamień w wodę porzucony ". Beenie, ty zawsze ucieszysz... Wielkie dzięki Pozdrawiam Piast
-
He he Eugen jak zwykle poprawia, komasuje, scala ... rozgryza nierozgryzione... hehehe Pozdro Piast
-
Dobrze Ewa mówi... Pozdro
-
Sosnówka - ni w bezdnię czy próżnię graniczy obrazem.
Piast odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy tam nie ma literówki czasami??? >> skóry Pozdro Piast -
Złodziej Nadziei
Piast odpowiedział(a) na Sin Semilla utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Popieram Mikołaja! Wulgaryzmy i to w pierwszym wersie - dyskwalifikacja!!! Chyba, że do hip-hopu, ale w ogóle nie wiem nawet, czy warto tu pisać cokolwiek na ten temat!!! OUT!