
Piast
Użytkownicy-
Postów
809 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Piast
-
Nie! Nie! Nie, Lobo. Każesz mi liczyć sylaby, a przecież wiesz dobrze (albo nie, ale zaraz się dowiesz), że nie zawsze ilość sylab decyduje o tym, czy w danym wersie zachowany został rytm. Nie będę długo rozpisywał się na ten temat, bo to wyjaśniał już przy jakiejś okazji (niejednej zresztą) Leszek - nota bene świetny technik, a niesłusznie przez ciebie i twoich kolegów tak zajadle krytykowany. Ja tylko przerobię twoje wersy tak, by rytm był zachowany nie odchodząc od 13-zgłoskowca, a także nie ujmując nic, według mnie, treści twojego wiersza. Powinno być tak: nie wlezie, by opiewać sławę, albo triumf kolejny, czy też inny symbol władzy. Szkoda... ( tu może być np. trzykropek lub nie) A więc policzmy raz jeszcze: nie wlezie, by opiewać sławę, albo triumf - 13 kolejny, czy też inny symbol władzy. Szkoda... - 13 A teraz przeczytaj głośno twoje i moje i na pewno przyznasz, że M. Butrym miał rację i osobnik , który zwie się Piastem też ją ma. Pozdro Piast
-
Mirosław Butrym i Fanaberka mają racje - w poniższych wersach zdecydowanie gubi się rytm, a więc uwaga ich jest jak najbardziej celna!!! nie wlezie, aby opiewać sławę. Czy triumf kolejny. Czy inny symbol władzy. Och, szkoda. Nikomu Pozdrawiam Piast
-
Nie wiem jakie mieszkają na Gaju, ale po komentarzach mogę stwierdzić, że tyle młodzieńczej świeżości może wnieść tylko osoba młodziutka. A ja, tak na oko, prawie jak Inspektor Oko mam czuja, oj, mam!!! Pozdro Piast
-
zanuciłem kobietę
Piast odpowiedział(a) na Ela Adamiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja jestem pod wrażeniem pomysłu całkiem oryginalnego... Kobieta od strony mężczyzny nuci kobietę... Dobre, i to "nuci" też przednie. Jestem bardzo na tak i pozdrawiam. Piast p.s. Aha, puenta świetna... -
Przypomniałem sobie słowa twoje takie czułe w rozszeptanych ustach co się śmiały róży uśmiechem od miłości odbiły się echem i rozwarły serca podwoje i zostały – tak już moje... choć twoje. Gdy żegnałem marzenia najbledsze snom na przekór i dni upływie roztańczonym zapachom wiosny w fałdach sukni i oczom radosnym zatrzepotał welon na wietrze wzleciał w niebo rozpalonym powietrzem. Milczę szmerem za ostrożnych kroków wołam ciszą stęsknionego spojrzenia budzę liście co upadły na drogę mówcie za mnie bo ja mówić nie mogę i modlitwą pod osłoną mroku imię twoje tulę w puchu obłoków.
-
Swięte słowa, Beenie, dowiesz się jak będziesz miała dzieci, bo póki co jesteś młodziutka i jeszcze dużo przed tobą... He he he Pozdro Piast
-
zielone rozmówki [wiersze rosną na drzewach...]
Piast odpowiedział(a) na kall utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zazwyczaj nie przepadam za wierszami białymi, choć wiele z nich z przyjemnością czytam, ale ten jawi mi się jako coś szczególnego. Najkrócej mówiąc - bardzo mi się podoba i spośród wielu wierszy ten właśnie ma w sobie duszę, czyli coś, co powinien mieć wiersz, a szczególnie biały, by mógł zwać się wierszem. Co do powtórzenia - myślę, że tu jak najbardziej udane i wskazane, bo jest to sedno całej zawartej w wierszu myśli. Jednego tylko się czepię, ale nie wiem, czy mam rację. Bo coś mi tu niezręcznie brzmi: [jako dojrzałe spadają na pobliskie trawniki poznając tym samym niejednego ślimaka] czy nie powinno być - " poznając przy tym niejednego ślimaka " ? Pozdrawiam Piast -
Czytałem kilka razy, żeby pojąć o co chodzi, choć przekaz jest prosty i jasny. Bo ja, facet, w dodatku na modzie nie bardzo się znający musiałem wczuć się w naturę dziewczęcia z lat dawniejszych - dla dzisiejszych dzieci są to obce światy i zachowania. Ale wtedy to było przeżycie... Wiersz postrzegam tedy jako studium przebogatej wyobraźni dziewczynki, która, tak jak każde dziecko, chce być dorosła jak mama, gdy wchodzi nieporadnie w jej modne szpilki... A ta szminka, kolczyki, broszki i korale - ech, dziś już takich precjozów nie noszą... Beenie, dałaś tu pokaz spostrzegawczości we wspomnieniach z tamtych wspaniałych lat. A ja przywołałem nieco moich - chłopięcych... Dzięki wielkie... Pozdrawiam serdecznie Piast
-
pana Gienka pogląd o słowach
Piast odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
napisz pan światło świecy w słońcu albo wieczności mrok jak ciemno powiedz pan jak to jest przy krzyżu pod niebem w łóżku wszystko jedno tak mi się przeczytało z rozpędu Pozdro Piast -
Bóg nie przyszedł na mój pogrzeb
Piast odpowiedział(a) na Korczak Krzysztof utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oni wszyscy przyszli na twój pogrzeb, tylko tyś ich nie zauważył... albo nie chciał zauważyć... Nie ganię tego wiersza jak moi przedmówcy, uważam, że coś w nim jest zajmującego i godnego zastanowienia. A może ich nie zaprosiłeś...??? Pozdrawiam Piast ps. wielokropek w tym kontekście jest na dobrym miejscu. -
Szanowny Lobo nie zamierzam po raz kolejny udowadniać że nie jestem garbaty, przyczyniając się do kreowania Pana osobowości na portalu. Wytłumaczę tylko parę kwestii które dowodzić będą powyższą tezę. Płytkie podejście do wiersza i obraźliwe sformułowania to stosowana przez Ciebie metoda. Napisałem: kalekie słowo, a jakim ono jest wg Ciebie? Nawet pisząc wiersze, mając różne dostępne środki stylistyczne, nie zawsze udaje nam się przekazać głębię swoich myśli. Gdy chcemy przekazać piękno widzianego obrazu narażamy się na sformułowania, że tworzymy tanie landszafty, w przeciwieństwie do malarzy, którzy mają bogatsze środki artystycznego wyrazu. Przy całym bogactwie języka wypowiadamy truizmy, które często przybierają wzniosły charakter odzwierciedlając nasze przemyślenia. Wobec przytoczonej argumentacji nie widzę w pierwszej strofie żadnych sprzeczności, poza sprzecznościami, które rządzą naszym życiem. Po wczytaniu się widać dobitnie, że o żadnym galimatiasie tu nie ma mowy, a słowa ułożone są w ciąg logiczny. Oczywiście znając charakter Twoich wypowiedzi zaraz zarzucisz nas swoim słowotokiem rozbierającym strofy na wersy, te z kolei na słowa, a nawet na pojedyncze zgłoski dowodząc, że białe jest czarne. Niech tak już będzie, a czytelnicy sami ocenią, gdzie leży prawda. Używasz względem moich wierszy często określeń: „poprawne rymowanki”, wobec tego, że chyba źle pojmujesz słowo rymowanka (dla mnie obraźliwe), to posłużę się definicją ze słownika języka polskiego: rymowanka ż III, CMs. ~nce; lm D. ~nek «prosty, prymitywny wiersz rymowany; także wyrażenie o rymujących się częściach, zwykle nic nie znaczących, często o charakterze onomatopeicznym, np. tere — fere, hokus — pokus». Wydaje mi się ponadto, że przybrałeś samozwańczo pozycję mentora, czy jakiejś wyroczni na Forum, jednak czy masz do tego moralne prawo niech ocenią inni, gdyż ja oceniam to krytycznie. Pozdrawiam Leszek. To oczywiste, że w pierwszej zwrotce nie ma zadnych sprzeczności. Czepliwości Lobo do tego, jak i innych wierszy są li tylko przejawem złośliwości i zazdrości, że on sam tak nie potrafi pisać. Dlatego każde twoje słowa, Leszku, próbuje opatrznie interpretować i dezawuować, zachowując się jak niegdyś komuniści, którzy miłość Boga i Ojczyzny Prymasa Wyszyńskiego interpretowali jako zdradę Polski - przepraszam, że w takim kontekście o wielkim Polaku mówię... Leszek, na taką dyskusję szkoda twojego czasu, lepiej poświęć go na pisanie, a ja z przyjemnością czytam i gdy tylko zobaczę twój nowy wiersz od razu klikam na nick. A Lobo niech rozbiera włos na czworo, skoro się tym tak bardzo podnieca. Pozdrawiam serdecznie Piast
-
Melodramat Ciągłej Tandety Utkany Chwilą Większej Wiary
Piast odpowiedział(a) na Księżycowa Łza utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A poza tym na powyższym przykładzie widać, jak bardzo potrzebna jest znajomość polskiej gramatyki. Poprawiłem błąd Tomasza, ale jest jeszcze jedna bardzo śmieszna, a może smutnie tragiczna sprawa. Łza napisała → zaśpiewaj nie usypiaj ale ukój wszystkie złe słowa z mojej głowy Co znaczy słowo "ukój"? Czy chodzi o kucie ( jak kuje się żelazo, kuje do egzaminu...itp ), bo tak to zrozumiał Tomasz Biela, poprawiając wiersz slowem " odkuwaj ", czyli odrzuć, wytrąć itp., (i tu Łza popełniła ort., albo Tomasz nie zna ort.), czy też Łza miała na myśli "ukój wszystkie złe słowa W! mojej głowie" mówiąc o ukojeniu - wyciszeniu, złagodzeniu itp. Poeci! Zamieszczając wiersz przeczytajcie go z ekranu kilka razy. Komputer ma klawisze, za pomocą których można coś czasami poprawić, bo z takimi różnymi bykami wychodzi po prostu BRYNDZA (nie chcąc pisać gniot). Pozdrawiam Piast -
W poezji nie powinno być zwrotów typu - "zero nienawiści..." czy czegoś tam. Zero to cyfra, która nie oznacza, że czegoś nie ma. To nazwa cyfry, leżącej na skrzyżowaniu współrzędnych, a choć używana w mowie potocznej, raczej wśród młodzieży od niedawna, pomyłką jest w języku literackim, oficjalnych pismach i przemowach. Wyobraż sobie, Sadystko ( okropne!!!brrr! - chcesz być oryginalna??? ), że zamiast wskazówki pod rubryką "Nie zapisywać tego pola" będzie "Zero liter"... Głupio, prawda? Pozdrawiam Piast
-
Tydzień to dobry czas na zamieszczenie następnego utworu... Wystarczająco dobry...
-
Aaaa, wiem, co jest grane!!! I skąd ta "dupa" !!! Otóż ona jest cudem i bóstwem niemalże ( a nawet malże!!!), że on nic złego nie może pod tem względem na nią powiedzieć, ooo! nie może on absolutnie, o nie!!! ale że ona jest wszędzie i zawsze - czyli jest jej po prostu za dużo dokoła i załazi tym samym za skórę, więc on ma jej już dość, bo zbyt upierdliwa się stała i skoro takowa ona, to co on ma zdobywać? Zdobytej twierdzy drugi raz zdobyć się nie da... A w dodatku ona nie wie, że mężczyzna to wojownik - zdobywca z natury i ona za maślana się stała do tego już stopnia, że niemożebnie upierdliwie męcąco jest... A to jest niebezpieczne, bo kiedyś pewien baca taką męcąco kobite - żone to on po prość zadźgał był oną z tej jej upierdliwości na śmierć... I podobno ksiądz go rozgrzeszył a sędzia uniewinnił, bo ludzki był - ten ksiądz i ten sędzia oczywiście! A i baca także samo! Boć przecie i sam by się męczył a i z tego rozdrażnienia okropnego dla okolicznych byłby uciążliwy... No bo niech on wyjdzie z chałupy zeźlony na babe, a ciupaske w łapie dzierży i niech on spotka drugiego takiego samego akurat rozdrażnionego w drodze... No!? Nieszczęście gotowe, ino patrzeć... Chyba, żeobaj akuracik ku karcmie dążą, aaa, to już insza rzecz... Pozdrawia Piast p.s. Myślę, że drogą dudukcji do prawidłowych wniosków doszedłem, więc ta "dupa" jawi mi się w powyższym wierszu całkiem na miejscu.
-
Kurde... Piast
-
zbyt piękny dla skrzywionych II
Piast odpowiedział(a) na rodzynki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To jest dopiero poezja - w sam raz na Z!!! Czekamy na komenty... konstruktywne, oczywiście... -
"Bez galerii mógł pokazać" i wciąz z uporem i konsekwentnie pokazuje, tylko my tych Jego znaków czytać nie umiemy i dlatego może w galerii dojrzymy to, co powinniśmy... bo w każdym innym miejscu nie ma szans na to, że zobaczymy i pojmiemy ... Taki jest, w/g mnie, zamysł autora i tak to czytam. Temat ciekawie ujęty i dobrze technicznie napisany - tu się zgadzam z Donem. Pozdrawiam Piast
-
Może inni skomentują, bo ja nie zamierzam. :) I nie komentuj, Leszek, bo to już nie ten poziom dyskusji... To wyżej to żałość, aż się białko w oku ścina!!! Pozdrawiam i czekam na dzieła powyższych dyskutantów, którzy te wszystkie swoje mądrości wykorzystują w nich skrzętnie... Piast
-
>> Wolę wiernego psa podwórzowego, kundla zwykłego - bo wierny i mądry, niż rasowego, co to szczeka dla szczekania, nie dla obrony - ten cóż z tego, że piękny i medal nosi, skoro głupi... To a propos psów... Jeśli to pan, panie Lobo, uważa, że jest tym wiatrem, z którym trzeba lecieć - to bardzo chętnie stanę pod wiatr... To a propos wiatru... Co do plucia - nie było nigdy w mojej naturze plucie, ale skoro mój sprzeciw wobec wiatru jedynie słusznego jest pluciem to mi to schlebia... Czytałem już niejedną dyskusję na temat wierszy z udziałem wspomnianych panów i mam wrażenie, że chodzi bardziej o stawianie kontry, niż o rzeczowe dyskusje. Taka kontra dla kontry... To a propos dyskusji... Wypisz, wymaluj wypowiedzi czołowych polityków PO i SLD, które są już chore, warte psychuszki - że tak jest przyznacie chyba bez oporu... Przepraszam za przytaczanie tutaj świata polityki, ale tak mi się skojarzyło. To a propos plucia jeszcze... Nie ważne, czy wiersz jest dobry, czy nie - trzeba się równo po nim przejechać, trzeba każde słowo obsmarować, skrytykować i zetrzeć w proch, co staje się już chyba obsesją. To a propos krytyki... Pozdrawiam Piast
-
Niedługo tak ci przeprawią w te truchła i bystrza (brrr), że za miesiąc nie będziesz wiedział, kto napisał " Nadziejo ". hehehe Pozdro Piast
-
Można jeszcze przeczytać i już brzmi inaczej... Ech, Leszek - pozdrówko!!! Piast ps. Zapytam duetu Lobo - Mirek - czy macie w swojej twórczości wiersz, do którego nie można się przyczepić? Ani do rymu, ani do taktu, ani do sylabotoniki, ani to rymu i czego tam jeszcze ludzie nie wymyślili. Nie, nie! Nie pytam złośliwie - ani, ani... Chciałbym tylko na takim wzorze nauk od Mistrzów pobrać nieco - jeśli mogę, oczywiście... Jeszcze jedno - przyspieszył, przyśpieszył - obie formy są poprawne... Pozdrawiam - Człowiek, który zwie siebie Piastem!
-
Pamięci małym powstańcom Warszawy
Piast odpowiedział(a) na Korczak Krzysztof utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zawsze będę starał się tępić bezmyślne atakowanie tego, co polskie i co Polskę stanowi, bo to moja Ojczyzna. Powtarzając opinie i oceny polskich spraw po ludziach wrogo Polsce nastawionych ludzie stają się mimo woli - jakby kolaborantami... A może nawet nie " jakby "... Warto się nad tym zastanowić, p. Mirosławie... Pozdrawiam - człowiek, który zwie siebie Piastem - napastnik! -
Jaśminowe spotkanie /villanella/
Piast odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Joasia - mistrzyni villanelli na forum jak zwykle barwnie i poetycko, a tym razem aż pachnie jaśminem i nie wiem, czy nie przekroczę pewnej granicy, gdy dołożę troszeczkę goryczy do kipiącej, upojnej słodyczy, i poprawkę małą zrobimy, by rozbudzić marzenia dziewczyny, którą jaśmin trzyma JAKBY na smyczy... Wydaje mi się, że nagromadziło się w jednym miejscu dużo krótkich słów - " tak jak na ". Ale to przecież takie moje małe odczucie, które może być całkiem pominięte i nie umniejsza wcale temu wierszowi nic a nic... Pozdrawiam, czytając zawsze z przyjemnością i śpiewnie Piast -
kolejny smutny wiersz o miłości
Piast odpowiedział(a) na Wiktor Desiczewski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To chyba ten ps. został edytowany... :))) Piast