
Piast
Użytkownicy-
Postów
809 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Piast
-
·· poprostu Polska ··
Piast odpowiedział(a) na agata5080 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeśli uważasz, że tak modne w polskojęzycznych, bo przecież nie polskich mediach, szkalowanie (na szczęście już nieco nieco słabnące) naszej Ojczyzny i plucie na wszystko, co polskie, przyniesie ci poklask i oryginalność, to jesteś żałosna... Jeśli chcesz wiedzieć, to problemy przez ciebie opisane nie są obce Francuzom, Włochom, Turkom, Niemcom itp, itd. Wyjdź nocą na ulice Nowego Jorku... Proponuję ci popatrzeć z innej strony, bo przecież druga strona życia też jest, prawda? Nie ulegaj głupiej modzie, bo ci, co ją kreują, są śmieszni... Kocham Polskę i ty ją kochaj... Pozdrawiam Piast ps. A co do poezji - vide komentarz ot i anki. -
była wtedy pełnia księżyca
Piast odpowiedział(a) na Tomasz H utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ot i Beenie :))) cała... papapa Piast -
kiedy tęsknisz
Piast odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Alu, twój wiersz stał się natchnieniem dla Jacka i radością dla nas wielu... Widzisz, co można zdziałać miłością? I tak sobie myślę, że jak się zawezmę, to: skrawek płótna wnet rozepnę na sztaludze rzucę błękit i położę słońca promień a w kąciku mały stolik jedna róża z lampką wina ty a obok ...ja usiądę :))) Pozdrawiam serdecznie i miło Piast -
Lubię czytać wiersze takie i temu podobne, ale żeby tak rozbierać do nagości? Komu to potrzebne, pytam i nasuwa mi sie takie powiedzenie: jak chcesz komuś dowalić to kij się zawsze znajdzie... Trzymaj sie, Leszek, mocno i pisz - nie przejmuj się zbytnio. Pozdrawiam Piast p.s. Jesli do twojego wiersza umarlaki z grobów wstają, to musi być dużo wart!!!
-
Pan Kracy. Odejście Pana Kracego
Piast odpowiedział(a) na GASPAR_VAN_DER_SAR utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pozwólcie mi nie skomentować wiersza, ale przy okazji tego tekstu - tak! tekstu, zapytać: jeśli to jest wiersz, to co to jest proza? Gdzie jest granica, która oddziela tekst zwany wierszem (jaki by on nie był) od tekstu zwanego prozą (jaka by ona nie była). I niech mi nikt nie wmawia, że dzisiaj to można dowolnie, jak się chce, nie ma znaczenia, itp., bo nie ma racji i sam siebie oszukuje. Nie można nazywać wierszem tekstu tylko dlatego, że zamieszczony został w dziale "Poezja". Nie dajmy sie zwariować. Nie, nie, nie, albo coś jest, albo nie jest... Nie może być to wiersz bo na forum, a w kajecie proza, bo ołówkiem... Wiele razy o to pytałem i będę pytał do skutku... No, kto mi to wyłoży tak kawa na ławę, hee? kto? Mówię jeszcze raz - nie komentuję tekstu, ale jest to wspaniały przykład problemu przeze mnie poruszonego. Tylko nie gadajcie, że tu są strofy... No, nie gadajcie tak, bo to nie argument w tym przypadku, żaden argument. To w takim razie - czy Coelho to wiersze pisał i tylko wydawca, albo chochlik drukarski mu z tej jego poezji powieści narobił, Ach, niedobry ten chochlik, dywersant jeden... Pozdrawiam Piast -
" W podzięce za ciebie"..tzn. za kogo? " Za każdą, która mnie chociaż trochę lubi... Papapa miłe bardzo - Piast
-
Rozwiń - i co z tym "Mu" proponujesz? papapa :) Piast
-
W Ali wierszach zawsze jest coś ukryte pod tym, co na ławę wyłożone. Tutaj na zasmutnia i zachmurnia trzeba marzenia poodwijać z pazłotek, jak cukierki skonsumować, jak czekoladę oblizać z ust - pytanie tylko jaka ta czekolada - pełnomleczna czy gorzka? Wszak jedna i druga dobra, ale inaczej, to zależy od własnych zachceń i smaków. Jest tylko jeden problem - trzeba tych słodkości w porę nagromadzić, by był zapas na trudne dni, a to już nie takie łatwe, prawda? A co tam, Alu, w środku tych słodkości? Czym bardziej oko cieszy i mami opakowanie, tym zawartość może rozczarowywać, oczywiście niemiło... Wtedy lepsze te niebieskie migdały i sny o nich... Zagarniać je ramionami, a czemu nie? Ale co tam, ech... głowa do góry, bo po burzy słońce, po nocy dzień, a za górą z górki... Pozdrawiam miło liryczną Poetkę o zadumanej duszy i rozmarzonym sercu... Papapa Piast
-
Za piasku złoto i morskiej wody odwieczne falowanie za uśmiech mewy i chleb codzienny dzięki Ci Panie. Lecz czymże piękno srogich gór przestworzy mleczna droga tylko tyś mi potrzebna jest narzędzie w ręku Boga. Dlatego Jemu w podzięce za ciebie – dla mnie dar chciałbym uchwycić w ręce i podarować umykającą wciąż tę wielobarwną tęczę.
-
"Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą." Z tym się zgadzam coraz częsciej... Pozdrawiam Piast
-
Wrzosowisko /ballada/
Piast odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Joanno, kawał wspaniałej roboty. Z zaciekawieniem przeczytałem tę balladę i choć mnie także nasuwa się podobieństwo do ballad mickiewiczowskich, to w tym upatruję plus dla ciebie za kunszt i temat osobliwy bardzo na tym forum. Podobieństw możemy dopatrywać się przy każdym wierszu i ...co z tego ma wynikać? Polowanie na pierwowzory? W każdym razie ważne, by nie były to plagiaty, które zawsze wyjdą na wierzch. Twoja ballada jest przykładem romantycznej duszy, a i nie ulegania modom i nurtom nowoczesnym, które nowoczesne są dziś, ale jutro okazać się mogą przeżytkiem, którego nie za bardzo będzie się pamiętać za lat kilka... Obym nie miał racji... Obym nie miał... :))) Pozdrawiam miło Piast ps. Z Maciejem Talim (?) nie zgadzam się. Ja przeczytałem płynnie i rytmicznie, ale co tam... Każda łódź innym kursem płynie do celu... ← moje! hihihi :))) -
Rowerowe??? :)))
-
Czy wiesz, Nataszo, że mając wiele kontaktów z ludźmi z racji świadczonych usług, muszę powiedzieć, ze nigdy mnie nie oszukali ludzie biedni. Najbardziej uczciwi są najbiedniejsi. Zanim skończę robotę oni stoją z pieniędzmi w rękach, albo proszą przed rozpoczęciem o rozłożenie na raty, bo emerytura będzie dopiero dziesiątego, co bardzo chętnie czynię w takich przypadkach. Bogaci chwalą się swoim bogactwem, a gdy przychodzi do rozliczeń, umawiają się na spotkanie i nie przychodzą, telefony nie działają, doprosić się nie można o zapłatę, płacą małymi partiami i nigdy nie mają pieniedzy, "biedacy"... I jak tu nie segregować ludzi? Nie chciałbym tego robić, ale oni często sami się segregują... Nie uogólniam jednak i nie przykładam tej samej miary do wszystkich, ale w 80% mam rację. Pozdrawiam Piast
-
Beenie, majstersztyk pod każdym względem - budowy, formy, tresci i... przesłanie, ta myśl, która ma w sobie tyle prawdy i mądrości, że wystarczyć by mogła dla nas wielu na tym forum. Mądrości bez wyszukanych słów, które dla wielu nic nie znaczą, a są często formą samouwielbienia autora z nosem w górę zadartym. W prostych słowach wielka puenta... Brawo!!! Pozdrawiam miło Piast
-
Wszystkich Świętych...
Piast odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tu nie chodzi o pewność czy wiarę ale o istnienie i wzajemne przenikanie. Tak jest. Wytarczy tylko szerzej otworzyć oczy..... ale co tam, długo by pisać, a tu nie miejsce. pozdrawiam Jacek ech, lubię takie dyskusje, ale mówisz prawdę, mało mamy wiedzy na takie tematy, albo ukształtowaną nie w tym kierunku.... pozdrawiam Piasta i Ciebie Jacku, Es Ale tu nie trzeba wiedzy, Staszko, tu trzeba wiary dziecka, ufności i wiary, tylko tyle. Bo posiadanie wiedzy na jakiś temat też jest swego rodzaju wiarą w to, że przyjmujemy tę wiedzę za pewnik, za coś oczywistego, bo ktoś nam to powiedział i dowiódł, a za jakiś czas okazać się może, że jest zupełnie inaczej. Więc tamta prawda już nie jest prawdą, bo coś innego wymyślono i dowiedziono... Wiarę w Boga, przyjmując za pewnik w całej jej pełni, okazujemy jako wiarę w całym tego słowa znaczeniu... Pozdrawiam Piast -
Wszystkich Świętych...
Piast odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ja nie wierzę ja wiem i jestem pewien swojej wiedzy pozdrawiam Jacek No właśnie, ja myślę/wiem, że też wiem. Pozdrawiam, Stefan. Czy ty Stefanie myślisz, że wiesz, czy wiesz, że wiesz? A jeśli wiesz, że wiesz, to co ty wiesz??? Przepraszam, że przy okazji Jacka wiersza drążę ten temat, ale zaciekawiła mnie filozofia wasza, nieco wymijająca i celowo pokrętna, czy też to ja tak odbieram wasze wypowiedzi? Ale chyba odbieram jednak prawidłowo... Pozdrawiam Piast p.s. Powyższy komentarz nawiązuje też do słów Stasi, która wiem, że wie, a którą serdecznie pozdrawiam... :))) -
jesień wiejskiego anioła
Piast odpowiedział(a) na PAWEŁ ANDRZEJEWSKI utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Acz przyznasz, ze są to akcenty, czy nawet symbole - jak chcesz, mające odniesienie do wiary, nieprawdaż??? Piast -
Wszystkich Świętych...
Piast odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Eeeeee, kłamiesz, ludzie całkowicie pozbawieni wiary nie piszą takich wierszy... Pozdrawiam i stawiam ciplusa. :))) Piast p.s. Motyl, jedyny owad, który w pełnym locie może zmienić kierunek lotu pod kątem 90 stopni ! -
Róże i jesienny wiatr
Piast odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To układ strof 11/8 - w każdej strofie jednakowy, choć jak zauważyła Stasia trochę inny Jacek. Bo rytm nieregularny i taka sama średniówka... Piszę to nie by krytykować, ale by pokazać inność Jacka, choć sie domyślam powodu takiego stanu rzeczy. Wierze jednak, że wróci niedługo do swoich doskonałych form. Ciekawy temat i zapis i przyznaję - erotyk swego rodzaju... Ech... Chciałbym ja wiatrem być chociaż przez chwilę, Podwinąć jakiejś sukni skraj, Jesienny smętek wzleciałby motylem, Zagościłby w mym sercu maj. Pozdrawiam serdecznie Piast :))) -
jesień wiejskiego anioła
Piast odpowiedział(a) na PAWEŁ ANDRZEJEWSKI utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pewnie to skojarzenie ze Staffem było, ale oczywiście trudno uniknąć skojarzeń w tym temacie. Cieszy mnie taki swoisty powrót poezji religijnej do poezji w ogóle, choć to może nie jest religijna poezja, ale akcenty ma z życia wzięte i nieobce nam wszystkim. Przyklaskuję takim tematom - swego rodzaju powrót do korzeni? I Bogu dzięki! Pozdrawiam Piast -
Banał jesienny /villanella/
Piast odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Joasia w swoim stylu - villanellę napisała i tylko ona pisze w takim, zapomnianym już stylu, więc taki styl jeszcze się nie ograł, wprost przeciwnie - może nawet wyrasta ponownie do rangi języczka u wagi... A że tematów jesiennych już multum, czekajmy więc do zimy... a potem do wiosny... a potem do lata... i tak dokoła Wojtek... Hehehe, tak właśnie życie się toczy. A wiersz miły i klimat miły i pozdro miłe i jesień miła - tak, tak, miła, bo gdyby jej nie było o coś bylibyśmy ubożsi, prawda? Pozdrawiam Piast -
Czy ta Ewa to do wróbla mówi, czy też tutaj pisze, a o miłości "pci" męskiej myśli??? A u Beenie jesiennie, z zadumą i jak zawsze barwnie... Przyjemny 14-zgłoskowiec z dwoma sredniówkami w wersie i ciekawymi rymami, to już półka, że na palce trza się z lekka wspiąć... Gdy zostaniesz sam jak palec w ciasnej rękawicy tyle pytań zadać sobie nie pomieści dusza czy masz milczeć szlochać krzyczeć - łódź i tak odpłynie wiatr zostanie kompan wierny nucąc spod wykusza Pozdrawiam miło papapa Piast
-
scherzo jesienne
Piast odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Stara to prawda, że nawet najlepszym chochlik drukarski potrafi nabroić, a tam gdzie dużo nie może, to a bodaj by przecinek przesunąć zza - przed wyraz, by tym samym namotać nieco... A scherzo jesienne na szczapy i zadumy w oknie przednie! papapa Pozdrawiam miło Piast -
A ja dopiero teraz tu wlazłem, a tu taki kąsek przedni. I warsztat przecież, jak widać, bezbłędny. Kto by sie jednak zaczął dopatrywać w tych strofach, mówię o technice, akcentów nie w tym miejscu, to już chyba by złośliwie się czepiał. Bo po co, pytam, po co??? Wiersz rzeczywiście "sokoli", choć sokole oryginały gęściejsze bywają... Beenie, kawał dobrej roboty zrobiłaś i widać, że to z serca... Pozdrawiam Piast p.s. Swoją drogą - można zapytać, jaki to zwyczaj się wytworzył na forum, aby przerabiać czyjeś wiersze i to w sposób tak daleki, jak to zaproponował Tomasz Biela. Ja rozumiem, że uwagi są cenne, można poprawić formę, czy technikę, czy też coś podobnego uczynić, nie naruszając jednak istoty wiersza i zamysłu autora. Tomasz napisał całkiem nowy wiersz, oparty na wierszu Beenie, do tego stopnia, że nawet można by to uznać za plagiat... Wiem, wiem - wycofał się z pomysłu, i dobrze... Bo wiersz Beenie obronił sie sam swoim kunsztem!
-
Nie z całości, bo nic przed, i nic po, nie ma, ale z rzeczywistości, jeśli ją jednak uznać za całość, to masz rację - wyrwany z niej epizod... Ech, tak to już jest... Pozdrawiam Piast p.s. Miło, ze się odezwałaś. I to tak osobiście...