
Gryf
Użytkownicy-
Postów
1 006 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Gryf
-
Witaj Eugeniuszu. Gdy przyjdzie się liczyć z Panem... Me ręce pozostaną puste. Przed Jego obliczem stanę, I powiem, Ojcze nic nie mam. Bo nawet tej perły białej, Siły nie miałem zostawić. Co kiedyś było wspaniałe, Dziś czas wszystko odebrał. Na piękne Twoje słowa, Odpowiedź ma skruszona. Została w ręku połowa, Dawnego mego pióra. Pozdrawiam Cię serdecznie, sam będąc wypalonym. Janek
-
Witaj Elu, po długiej nieobecności zaglądam... i patrzę na wspaniały utwór. Jest w nim coś, jakaś głębia. Musiałem się zatrzymać dłużej. Widzę w nim cząstkę siebie..., pozdrawiam, Janek.
-
Wśród skał nienawiści porosłych fałszem, Samotna dusza szuka wolności. Przy ogniu rozpaczy tlącym się w sercu, Próbuje wywołać duchy z przeszłości. Kiedyś inaczej tu słońce świeciło, Wiara nadziei miłość dawała. Krzepiącym słowem, z nieba błękitem, W gorącym uścisku poetę trzymała. Pozostał jeszcze dawny blask w oczach, Do snu się kładzie, nie wie czy zaśnie. Płomyk istnienia rozświetla ciemności, Lecz wkrótce i ten niedługo zgaśnie.
-
Po nocy zawsze jest dzień, ale jaki? Kolejne zmagania z beznadziejnością. Plany, marzenia, któż ci je spełni? Daną jedynie żyj codziennością. Wyznaczyć cel i dążyć do niego, Zmagać się z trudem, przeszkody omijać. Pochodnią wiary rozświetlać ciemności, To piękne słowa, lecz jak je dotrzymać. Słońce ogrzewa znużony kark zgięty, Swoją słabością znoszący niedolę. Klan niewolników losem przeklęty, Do pracy podąża na panów swych pole. Upadłe marzenia potem spłukane, Żałosną kałużą parują w niebyt. Zostały słowa niepowiedziane, Na duszy pustki kolejny nieżyt.
-
Bądź ze mną - wierszyk na zamówienie
Gryf odpowiedział(a) na Ela_Ale utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A ja nie usiądę, wolę latanie, Swobodne z poezją gdzieś szybowanie. Lecz jeśli przysiądę, to po to byś siadła, Na grzbiecie gryfowym lekko opadła. Zabiorę Ciebie na rejs w niebiosa, Gdzie zbierze się rymów poranna rosa. Powiem wiatru czoło ochłodzę, Na Twoje życzenia starań dołożę. -
Właśnie tak, Emilu, czy dostała prawdziwą miłość? Z tą naprawdę szczerą jest wiele kłopotu, trzeba włożyć w nią dużo pracy i trudu, uczynić niejedno wyrzeczenie. Ta jedna jedyna, ale jakże prawdziwa wiele przetrwa. I takiej Tobie życzę.
-
Wymyśliłam sobie faceta
Gryf odpowiedział(a) na Ela_Ale utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Elu wspaniała owa recepta, dobrze znaleźć taki sposób na życie. Ja wciąż szukam... Pozdrowionka i skrzydeł trzepoczątka, Janek. -
Fontanna retro, koronki i warkocze
Gryf odpowiedział(a) na utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj Eugeniuszu, tak to prawda to co "stare" (piszę specjalnie w cudzysłowiu) staje się niemodne, a przeszkadza dzisiejszej szaleńczej rzeczywistości. Gdyby choć na chwilę się zatrzymać okazałoby się, że te pozorne starocie zawierały w sobie jakąś prawdę i mądrość naszych przodków. Oni mieli zawsze dobry przepis na życie... Nie można zacierać śladów przeszłości. Pozdrawiam Cię jak zawsze serdecznie, Janek. -
Witaj Elu, ta pozorna staromodność bardzo mnie urzekła. Mnie się kojarzy ze światem poukładanym, ciepłym i bezpiecznym, a takiego dzisiaj brakuje. Pozdrawiam i podaje każde skrzydło osobno. Janek
-
Egzystencjonalizm pod budką z piwem
Gryf odpowiedział(a) na utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
In aqua sanitas In vino veritas. I nie szkodzi, że jest koloru piwnego. Pozdrawiam Eugeniuszu. -
Nad głową krąży smętny stwór w czerni, Swym cieniem chłodzi szaleństwo słońca. Patrzy na nią i mówi, przeklętym swym głosem, Tyś jest normalna, Tyś jest poetką! Obłędu Twego nie będzie końca! Świat wokół poezji na codzień nie widzi, On z wrażliwości jej pióra szydzi. Nie umie docenić barw słów artysty, Wyznacza jej rolę szarego statysty. Dlatego woła, że jest nienormalna, Jej czystość dla innych jest niemoralna. Elu pozdrowionka...
-
Uczuciowe klimaty z rożnych nomenklatur 7;8;9
Gryf odpowiedział(a) na Dyziek_ka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No witaj Dyziu, czytałem z uśmiechem... a teraz popatrzę na te wcześniejsze. Pozdrawiam. -
Widzę mych przyjaciół...
Gryf odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Elu, Elu, Elu... cóż mi zostaje? Otrząsnąć się wreszcie i znów polecieć. Dobrze, więc dla Ciebie rozkładam skrzydła i macham..., pozdrawiam z uśmiechem. -
Widzę mych przyjaciół...
Gryf odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj Eugeniuszu, tak też i jest, wróciłem, lecz bez większej wiary. Myślę, że dzięki Waszej obecności i wsparciu to serce i dusza czarnego gryfa wkrótce się rozjaśni. Dziękuję za pomoc i za zrozumienie. Pozdrawiam serdecznie. -
Widzę mych przyjaciół...
Gryf odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj Dyziu i dzięki za słowa wsparcia, a co do wrogów mając takich przyjaciół, wcale się ich nie boję. Pozdrawiam Cię serdecznie. -
Widzę mych przyjaciół...
Gryf odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Choć dusza zniewolona, Choć serce zatrute, Widzę mych przyjaciół. Wyciągam do Was dłoń, Lecz trafiam w próżnię... Marzę o powrocie, a sił brakuje. W oczach moich łza, żałością torturuje. Skrzydeł swych potężnych dźwignąć już nie zdołam, We własnej bezsilności po cichu do Was wołam. Głos się rozprzestrzenia, Lecz to nie mój... -
Zawsze to boli, chcemy zatrzymać czas, by jednak nie odchodzili nasi bliscy, ale... U mnie pierwszy odszedł tata, to bardzo przeżyłem, a teraz zdaję sobie sprawę że kiedyś i moja mama odejdzie, nie chcę tego, nie wyobrażam sobie... Pozdrawiam Cię Elu.
-
Eugeniuszu bardzo piękne słowa, powiem Ci że łza mi stanęła w oczach. Bo jednak mimo wielu miłości i serc nam sprzyjajacych, najpiękniejsza jest miłość matczyna. To w jej objęciach dorastaliśmy i w jej objęciach chowaliśmy sie przed złym światem. Bo choć nie wiem co by się stało, co byśmy zrobili, matka zawsze nas kocha, nie nasze czyny, a nas. Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za piękny wiersz. Janek
-
Nie chcę się budzić ze snu, tak jest lepiej, Oczu zamkniętych nie będę otwierać. Tu wszystko ma inne barwy, łatwiejsze, Świat wyzwolony poezją wzbiera. Wszystko co czynię, nie jest przymusem, Myśli swobodne krążą leniwie. Jęk rozczarowania mej duszy obcy, W dole zostały krzyki drażliwe. Nie chcę się budzić, noc jeszcze w pełni, Umysł otula ciepło nadziei. Świat jutro się zmieni, będzie piękniejszy, Zgoją się rany tych co cierpieli. Drzewa za oknem wiatr rozkołysał, Dzwony na jutrznię czas wybijają. Cichą melodią porannych godzinek, Granat senności w szarość zmieniają. Nie chcę się budzić... Boję się dnia.
-
Witaj Emilu, dawno u Ciebie nie gościłem. Z przyjemnością przeczytałem i aż się rozmarzyłem. Dla mnie tym aniołem jest poezja. Gdy zstąpi z nieba natchnieniem, zostawia pocałunek w postaci wiersza, gdy odchodzi w duszy pozostaje smutek i tęsknota za kolejnym spotkaniem. Pozdrawiam Cię i czekam na anioła...
-
Witaj Dyziu, jakie trafne słowa. Wspaniale odmalowałeś męczące mnie zmory, co stawiają warunki do wzięcia, lecz moich brać nie chcą. Pozdrawiam Cię serdecznie.
-
Witaj Elu, pomacham do Ciebie z wyżyn mojego dołka życiowego. Któż to taki, ten drań niby poeta? Nie chce pisać o pięknie, serca nie ma, ni duszy? On widzi swój obraz tylko, to jego podnieta, Ech, niewart on Twych słów. A Ty? Bądź zawsze, nie znikaj, Swym pięknem wewnętrznym obrazy twórz. Jego o wiersze nie pytaj, On zaraz odejdzie, opadnie jak suche płatki róż. Pozdrawiam Cię z przyjaźnią i znikam w mroku krainie.
-
Jakiej miłości pragniemy?
Gryf odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj Ryszardzie, czy taka miłość istnieje? Tak, to miłość osoby nam najbliższej, to miłość dana nam od Boga w różnych postaciach. Żona, matka, dzieci... a nawet przyjaciele. Takiej właśnie prawdziwej i w swej czystości szczerej Ci życzę. Pozdrawiam Przyjacielu, Janek. -
Dziękuje Eugeniuszu, bardzo bym chciał znów swobodnie i beztrosko latać. Pozdrawiam serdecznie.
-
Dzięki Waldku, te życiowe problemy... chyba bym się zanudził gdyby ich nie było. Szczerze powiedziałbym, żę wolę jednak taką nudę, bo zabawa z codziennością często bywa niebezpieczna. Pozdrawiam Cię z uśmiechem.