Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marcin Katulski

Użytkownicy
  • Postów

    600
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marcin Katulski

  1. To nie jest dosłowny mur. Tylko granica, która dzieli nas od tego całego Amerykańskiego, potem europejskiego motłochu. :)!
  2. Ten mur cały czas się przesuwa. Nie patrzy na zdanie jednostki. Niestety zachód niedługo nas dosiądzie, zgwałci i pójdzie dalej. A Bóg popatrzy, nie pomoże. ;) Pozdrawiam. Marcin.
  3. Trudno tutaj coś powiedzieć, bo ewidentnie nie jest to poezja. Pozdrawiam, i powodzenia. Marcin.
  4. Polecam gry w skojarzenia. Nie w poezję. Pozdrawiam.
  5. Nie ma sensu się wypowiadać, bo to nie poezja. Po prostu kicha. Pozdrawiam.
  6. Chodziło mi o krematorium drzew. I wycinanie , bądź łamanie w celach ogniska porównałem do wyrywania z dłoń natury. Matki natury, więc drzewami są dzieci. :)
  7. Łatwo było mi się przebić przez ten gąszcz nieoryginalnych zwrotów. Nic nowego. Pozdrawiam. Marcin.
  8. egorycznością ? Co znaczy ten termin? Jest mi trochę niejasny... raczej to samo co metafory oklepane jak ...itd. i kat-egorycznie do kategoryczności ale nie moja sprawa choć takie porównanie rażące ee właściwie to zbędnie to czytałam ponieważ komentarz bardziej zwrócił uwagę i nic więcej, bo rzeczywiście bo cichacz i reszta jest nieciekawa Zrobiłem jej reklamę! Hehe, pozdrawiam. Marcin. ;)
  9. to może wersję z kotem? kot filozof mykający na kotki ;) :) Idę na taki kompromis. =)
  10. Niestety trudno mi się go przeciąga przez splot kabli w mojej głowie. Trochę mnie męczy. Zbyt wielki 'czynnik kobiecy' odczuwam w tym wierszu. Może dlatego. Pozdrawiam. Marcin.
  11. egorycznością ? Co znaczy ten termin? Jest mi trochę niejasny...
  12. A tutaj po prostu kosz. :) Pozdrawiam, i życzę powodzenia. Marcin.
  13. Rozumiem czemu napisałaś w imieniu drzewa. Trochę to co napisałaś było drewniane, a jak to przecinałem wzrokiem, to tylko leciały wióry złości. Notorycznie powtarzasz terminy. To nie jest dobre, dla autora.
  14. Trochę to bełkot 'wiatr rzuca kotwicę' Dobra, chodzi o to, że się uspokaja. Może nie słońce wędruje, tylko promienie słońca. Mam wrażenie, że zgubiłaś się w połowie wiersza. Puenta jest niejasna. Jeżeli w ogóle jest, to nie jest zbyt odkrywcza, albo zaskakująca. Znowu jestem na NIE.
  15. Masło maślane. Tematyka dość nieoryginalna. Może to akurat nie aż tak mnie koli w oczy, jak fakt, że metafory, epitety są oklepane jak tyłek prostytutki.
  16. Trochę jak; 'więc chodź pomaluj mój świat na żółto i na niebiesko' Tutaj jestem na nie, na stanowczym nie.
  17. To jest bezsensu, reszta w porządku. Pozdrawiam. Marcin.
  18. Oczywiście dziękuje za przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam.
  19. Ponieważ drzewa nie przylegają do siebie pniami, tylko koronami drzew.Ważna jest ta wiedza. Nogi miały utrzymać łatwość interpretacji.
  20. Leżenie na poduszkach kocich łap to zajęcie na półetatu, bo przecież musi kociak chodzić. ;D Ale na pewno ciekawe miejsce na wypoczynek. ;) Trzeba podzwonić po biurach turystycznych. Pozdrawiam. Marcin.
  21. Spróbowałbym uniknąć takich zwrotów jak; pełen szczęścia, sypie chłodem, gwiazdy lśnią. Trochę spłaszczają piękność treści. Pozdrawiam. Marcin.
  22. Ciemną narzutą okryło się niebo Przywarci twarzami Stanęli w korytarzu zbudowanym ze zlepionych drzew koronami w ciasnym mroku stali się rozpalonym piecem stojącym na nogach czterech na tle liści przykrytych przez światłoszczelną skrzynię byli barwą główną. promieniem czułości.
  23. Ten wers dopracowałbym, jest zbyt sztampowy. Reszta jest niezła. Pozdrawiam. Po zastanowieniu się przyznaję rację. "Otoczenie" niewiele wnosi a w każdym razie nie koresponduje dostatecznie z pierwszą częścią: ryby (dostatek) / suszone ryby (niedostatek) zamienione w drugiej na słońce / brak słońca. Dziękuję za podpowiedź. Powodzenia więc. Dałbym plusa, ale jeszcze nie mogę. ;)
  24. Ten wers dopracowałbym, jest zbyt sztampowy. Reszta jest niezła. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...