
Marcin Katulski
Użytkownicy-
Postów
600 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marcin Katulski
-
Rachunek, proszę.
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lepiej gówna nie ruszać ;)) -
Rachunek, proszę.
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki za poświęcony czas. Uwagi cenne. Jeżeli wypatroszyć je z tych nieciekawych docinków. Fakt, potrafię czasem zbyt zaśmiecić wiersz. Taki styl, tylko, że jest on trudny i łatwo przejść na stronę tandety. :) -
Rachunek, proszę.
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kogo co z kontekstu, pozdro. -
Rachunek, proszę.
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Potarzaj noska, i wpadnij. Zapraszam. =))) -
Rachunek, proszę.
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Warczący jak pies- samochód podjechał spragniony wprost pod dystrybutor wąż wpełzał do dziury po wysuszonych ścianach spłynął dekorator paliwowych zbiorników Psi skurwiel zamknął mordę jakby dostał kość na dobrze skrytym rondlu smażył resztkami ciepła złapane przez siebie muchy dekorator skończył wystawił rachunek psisko warknęło i odjechało smoliście srając na powietrze wiatr bezmyślnie obrzucił aniołów gnojem nie dotrą już na czas ich skrzydła łamią się pod naporem gówna w agonii zostaniemy sami można powiedzieć że tarzamy własne nosy w resztkach z jelitowej puszki czas, on wystawia nam rachunek. -
Pocztówka z wakacji, których nie było między nami
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Bea.2u utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba mi się. Wreszcie spięłaś swoje poetyckie gacie. Zawsze wyczuwałem potencjał w formie słów i pionierskich rozwiązań. Ten wiersz dolał mi tylko betonu do stóp, abym na stałe zajął stanowisko, że możesz pisać dobrze. Plus i ukłon. Pozdrawiam. Marcin. -
Wsłuchana w ciszę
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Joanna_Janina utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Tekst obity materiałem wierszopodobnym. -
Ja-torebka.
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Tą torebką tak na prawdę jest jej facet. ;p. Zgrywałem się z tą krokodylą skórą. ;p -
Lalki
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bea, ja mam stałe łącze. ;) :)) ale to zabrzmiało nie całkiem wiem, dlaczego pomyślałeś to, co wydaje mi się, że pomyślałeś, ale wyszło śmiesznie :) niech żyją stałe łącza ;) /b Tego się nie dowiemy ;) a niech sobie żyją. ;p -
Ja-torebka.
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Krokodyla skóra. Żadna podróbka... ;p -
Lalki
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ponieść czemu? a dokładnie, dlaczego? czystej przyjemności dryfowania :)) - dokładnie Bea, ja mam stałe łącze. ;) -
Erotyk paryski
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dalej nic, choć przeczytałem trzy razy. Jednak muszę powiedzieć, że przypadł mi do gustu. Łatwo jest przekroczyć granicę smakową i zrobić 'pornosa', pani, tego nie zrobiła. Stąd plus wędruje. Pozdrawiam.Marcin. -
Ja-torebka.
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Lejdis i testosteron, to ściema. =D Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. Marcin. -
Lalki
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pewnie. Pozdrawiam. :) -
Lalki
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za 'obiektywność'. Cieszę się, że mogłeś spokojnie się zrewanżować. =) -
Ja-torebka.
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pożegnałam kobietę wyjechała leżąc w kącie sprawdzałam jej dokumenty raz po raz codziennie ja torebka bez kobiety sama nie będę jej widzieć dwa miesiące czy trzy lata radość po ujrzeniu będzie prawdopodobnie ta sama albo będzie tak samo wyglądać tylko skóra z nerwów wypłowieje. -
Lalki
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mam nadzieję. ale postaram się tego nie śpiewać. =) -
to ty to ja
Marcin Katulski odpowiedział(a) na wanesa_ciska utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Lubię się pośmiać z dobrych żartów, ale mało ludzi ma na prawdę dobre poczucie humoru. ;) -
droga pachnie na południe
Marcin Katulski odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tutaj muszę Ci skrócił ciało o łeb. Chyba nie będzie dużej straty, panie Sfinksie. Wiatr podnosi się, zaczyna szaleć. O to tutaj chodzi. Ten wers akurat jest piękny. Gdzie dla mnie w poezji termin 'piękny' oznacza - wyszukany, dobrze oddany rzeczywistości pomimo dekoracji poetyckiej. Trudno tutaj o dobre metafory, a przede wszystkim trafne. Ta jest. Lubię łączenie zachowań ludzkich, z przyrodą. Komentarz pański jest czystą prowokacją i chęcią zauważenia. Może Twój 'oczytany' rozum tego nie wychwycił w innych pozycjach. A sztuka napędza sztukę. Nie analogia, tylko kreatywność. Tyle. Szkoda, że musiałem stworzyć ripostę do tak nietrafnego komentarza. panie Marcinie Katulski chyba z pana taki osiłek co lubi bójki bo tęgiego umysłu to pan raczej nie posiada broniąc H.Lektera w tak nieudolny sposób (jak jest u pana z rozumieniem wierszy jeśli z komentarzem Sfinksa był problem bo on akurat tłumaczony przez pana fragment wysławia) popieram pańskie słowa "szkoda że musiałem stworzyć ripostę" ja też uważam że szkoda bo Lekter potrafi to lepiej a i w komentarzach jest nie do podrobienia a tego pan chyba próbuje w niektórych swoich radzę pozostać sobą a jeśli się nie ma do tej pory wypracowanego własnego ja to jest okazja ten org ma już swojego H.Lektera o wierszu krótko: the best pozdr. Swoje spostrzeżenia może pan zostawić na wspólną wigilijną kolację w kościele Franciszkanów na wzgórzu. Miałem ochotę się wypowiedź, to to zrobiłem. Jesteśmy na forum, tak mi się wydaje. -
Lalki
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
puenta durna i chwiejna jak sposób jej zapisu to nie wiersz tylko proza jakby opowiedziana przez staruszka co ma niską emeryturę i wygląda przez okno by zabić czas w oczekiwaniu na losowanie... tych tam piłeczek z bębna pozdr. Dziękuje za "pseudokonstruktywny " komentarz. Gdyby ludzie pańskiego pokroju mówili tylko o tym, o czym mają pojęcie. Może nie byłoby wojen. Pozdrawiam. Czytelnika. -
Erotyk paryski
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Prawie mi stanął, więc nad plusem pomyślę. Wrócę na pewno. -
a co !!!
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Jędrzej Jedliński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Trzeba mieć wybitne poczucie humoru, aby Van Gogh 'a porównywać do Pana J. ;) Uważaj, bo może Pan J. przejmie się tym stwierdzeniem, i w zaciszu swoich czterech ścian. Odetnie sobie ucho. Ja osobiście wolałbym, aby obciął rękę. Poezja na pewno by na tym skorzystała. Pozdrawiam. Marcin. -
fanty
Marcin Katulski odpowiedział(a) na bazyl_prost utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wiesz w ogóle o czym napisałeś? -
to ty to ja
Marcin Katulski odpowiedział(a) na wanesa_ciska utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
No nie szalejmy w rzucanie hasłami 'ja poeta'. Jeżeli jesteś pisarzem, poetą. Jesteś osobą kreatywną, która musi mieć jakaś stałą pozycję, jak chodzi o własną filozofie, na około której oplatasz własne słowa. Artysta jest wektorem i on zakręca w która stronę chce. Na tym polega rozwój sztuki. Jeżeli chcesz, aby czytelnicy sobie dogadywali... to może twórz rebusy. ;) -
a co !!!
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Jędrzej Jedliński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie kolego, od wymagania, to sa czytacze - oni mogą sobie piszącego wybrać, nie na odwrót ( przypominasz mi pewnych polityków, którzy chcieli sobie zmieniać społeczeństwo ). Piszący może się najwyżej obrazić... Powodzenia. P.S. Czasami odnoszę wrażenie, że jestem jedyną przeszkodą na drodze rozwoju całej młodej poezji polskiej III RP... ; ) Wszyscy piszą lepiej lub gorzej z tych czy innych powodów..i chwała im za to bo lepsze to niż popijanie piwka. Można to i to robić. Nie chciałbym wybierać.