Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marcin Katulski

Użytkownicy
  • Postów

    600
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marcin Katulski

  1. Lepiej gówna nie ruszać ;))
  2. Dzięki za poświęcony czas. Uwagi cenne. Jeżeli wypatroszyć je z tych nieciekawych docinków. Fakt, potrafię czasem zbyt zaśmiecić wiersz. Taki styl, tylko, że jest on trudny i łatwo przejść na stronę tandety. :)
  3. kogo co z kontekstu, pozdro.
  4. Potarzaj noska, i wpadnij. Zapraszam. =)))
  5. Warczący jak pies- samochód podjechał spragniony wprost pod dystrybutor wąż wpełzał do dziury po wysuszonych ścianach spłynął dekorator paliwowych zbiorników Psi skurwiel zamknął mordę jakby dostał kość na dobrze skrytym rondlu smażył resztkami ciepła złapane przez siebie muchy dekorator skończył wystawił rachunek psisko warknęło i odjechało smoliście srając na powietrze wiatr bezmyślnie obrzucił aniołów gnojem nie dotrą już na czas ich skrzydła łamią się pod naporem gówna w agonii zostaniemy sami można powiedzieć że tarzamy własne nosy w resztkach z jelitowej puszki czas, on wystawia nam rachunek.
  6. Podoba mi się. Wreszcie spięłaś swoje poetyckie gacie. Zawsze wyczuwałem potencjał w formie słów i pionierskich rozwiązań. Ten wiersz dolał mi tylko betonu do stóp, abym na stałe zajął stanowisko, że możesz pisać dobrze. Plus i ukłon. Pozdrawiam. Marcin.
  7. Tekst obity materiałem wierszopodobnym.
  8. Tą torebką tak na prawdę jest jej facet. ;p. Zgrywałem się z tą krokodylą skórą. ;p
  9. Bea, ja mam stałe łącze. ;) :)) ale to zabrzmiało nie całkiem wiem, dlaczego pomyślałeś to, co wydaje mi się, że pomyślałeś, ale wyszło śmiesznie :) niech żyją stałe łącza ;) /b Tego się nie dowiemy ;) a niech sobie żyją. ;p
  10. Krokodyla skóra. Żadna podróbka... ;p
  11. Ponieść czemu? a dokładnie, dlaczego? czystej przyjemności dryfowania :)) - dokładnie Bea, ja mam stałe łącze. ;)
  12. Dalej nic, choć przeczytałem trzy razy. Jednak muszę powiedzieć, że przypadł mi do gustu. Łatwo jest przekroczyć granicę smakową i zrobić 'pornosa', pani, tego nie zrobiła. Stąd plus wędruje. Pozdrawiam.Marcin.
  13. Lejdis i testosteron, to ściema. =D Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. Marcin.
  14. Pewnie. Pozdrawiam. :)
  15. Dziękuję za 'obiektywność'. Cieszę się, że mogłeś spokojnie się zrewanżować. =)
  16. Pożegnałam kobietę wyjechała leżąc w kącie sprawdzałam jej dokumenty raz po raz codziennie ja torebka bez kobiety sama nie będę jej widzieć dwa miesiące czy trzy lata radość po ujrzeniu będzie prawdopodobnie ta sama albo będzie tak samo wyglądać tylko skóra z nerwów wypłowieje.
  17. Mam nadzieję. ale postaram się tego nie śpiewać. =)
  18. Lubię się pośmiać z dobrych żartów, ale mało ludzi ma na prawdę dobre poczucie humoru. ;)
  19. Tutaj muszę Ci skrócił ciało o łeb. Chyba nie będzie dużej straty, panie Sfinksie. Wiatr podnosi się, zaczyna szaleć. O to tutaj chodzi. Ten wers akurat jest piękny. Gdzie dla mnie w poezji termin 'piękny' oznacza - wyszukany, dobrze oddany rzeczywistości pomimo dekoracji poetyckiej. Trudno tutaj o dobre metafory, a przede wszystkim trafne. Ta jest. Lubię łączenie zachowań ludzkich, z przyrodą. Komentarz pański jest czystą prowokacją i chęcią zauważenia. Może Twój 'oczytany' rozum tego nie wychwycił w innych pozycjach. A sztuka napędza sztukę. Nie analogia, tylko kreatywność. Tyle. Szkoda, że musiałem stworzyć ripostę do tak nietrafnego komentarza. panie Marcinie Katulski chyba z pana taki osiłek co lubi bójki bo tęgiego umysłu to pan raczej nie posiada broniąc H.Lektera w tak nieudolny sposób (jak jest u pana z rozumieniem wierszy jeśli z komentarzem Sfinksa był problem bo on akurat tłumaczony przez pana fragment wysławia) popieram pańskie słowa "szkoda że musiałem stworzyć ripostę" ja też uważam że szkoda bo Lekter potrafi to lepiej a i w komentarzach jest nie do podrobienia a tego pan chyba próbuje w niektórych swoich radzę pozostać sobą a jeśli się nie ma do tej pory wypracowanego własnego ja to jest okazja ten org ma już swojego H.Lektera o wierszu krótko: the best pozdr. Swoje spostrzeżenia może pan zostawić na wspólną wigilijną kolację w kościele Franciszkanów na wzgórzu. Miałem ochotę się wypowiedź, to to zrobiłem. Jesteśmy na forum, tak mi się wydaje.
  20. puenta durna i chwiejna jak sposób jej zapisu to nie wiersz tylko proza jakby opowiedziana przez staruszka co ma niską emeryturę i wygląda przez okno by zabić czas w oczekiwaniu na losowanie... tych tam piłeczek z bębna pozdr. Dziękuje za "pseudokonstruktywny " komentarz. Gdyby ludzie pańskiego pokroju mówili tylko o tym, o czym mają pojęcie. Może nie byłoby wojen. Pozdrawiam. Czytelnika.
  21. Prawie mi stanął, więc nad plusem pomyślę. Wrócę na pewno.
  22. Trzeba mieć wybitne poczucie humoru, aby Van Gogh 'a porównywać do Pana J. ;) Uważaj, bo może Pan J. przejmie się tym stwierdzeniem, i w zaciszu swoich czterech ścian. Odetnie sobie ucho. Ja osobiście wolałbym, aby obciął rękę. Poezja na pewno by na tym skorzystała. Pozdrawiam. Marcin.
  23. Wiesz w ogóle o czym napisałeś?
  24. No nie szalejmy w rzucanie hasłami 'ja poeta'. Jeżeli jesteś pisarzem, poetą. Jesteś osobą kreatywną, która musi mieć jakaś stałą pozycję, jak chodzi o własną filozofie, na około której oplatasz własne słowa. Artysta jest wektorem i on zakręca w która stronę chce. Na tym polega rozwój sztuki. Jeżeli chcesz, aby czytelnicy sobie dogadywali... to może twórz rebusy. ;)
  25. Nie kolego, od wymagania, to sa czytacze - oni mogą sobie piszącego wybrać, nie na odwrót ( przypominasz mi pewnych polityków, którzy chcieli sobie zmieniać społeczeństwo ). Piszący może się najwyżej obrazić... Powodzenia. P.S. Czasami odnoszę wrażenie, że jestem jedyną przeszkodą na drodze rozwoju całej młodej poezji polskiej III RP... ; ) Wszyscy piszą lepiej lub gorzej z tych czy innych powodów..i chwała im za to bo lepsze to niż popijanie piwka. Można to i to robić. Nie chciałbym wybierać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...