Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna_Para

Użytkownicy
  • Postów

    7 513
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anna_Para

  1. wystarczyła chwila nieuwagi i masz mnie tam, gdzie słońce nie dochodzi. gdzie zapaliłam dziś znicz za i przed grobami. gdzie nie dosięgasz, bo już nie. gdzie wielki wykrzyknik zastąpił znak zapytania. i jest to dużo powyżej pępka. za karę i na zawsze.
  2. Lubow: Pozdrów babcię. Para:)
  3. Lubow: Nie wiem, czy sobie zdajesz z tego sprawę, ale to najlepszy Twój wiersz!!! Cieplutko, Para:)
  4. Krysiu, to jest piękne. Dzięki za wzruszenie i refleksję, Para:)
  5. Ianie Dumo, Bardzo mi miło gościć nowego Czytelnika. Dziękuję i cieplutko pozdrawiam, Para:)
  6. Spółko, bardzo mi miło, że czytasz moje wiersze. Zaszczycona, kłaniam się wdzięcznie, Para:)
  7. Dawniejku, z częstochową masz rację, do reszty się przycipiasz trochę z przekory;) Dzięki, bardzo cieplutko, Para:) Ps. Dobrze mówisz, że "lulanka", że "etiudka", wprawka warsztatowa. Ale nie chciałam wylać treści z kąpielą ;)
  8. Dawniejku! Jejku! Jaki zaszczyt! Już się tłumaczę: Cały tekst - mocno autoironiczny, stąd obok "opatrznie" pojawia się "nie szkodzi". Ale bałagani w logice - więc poprawię. I rzecz jasna - od "opatrzności", nie inaczej! I czyszczę truizmy. Jasne. Racja. Szekspira uwielbiam i uwielbiam. Nawet, gdy rzuca perły przed wieprze. Teraz rozumiesz? Zabieram się za poprawki, wdzięczne dzięki, Para:) Ps. A nie będzie za mały?
  9. Miguelu, dziękuję pięknie, bardzo mi bardzo. Kłaniam się i cieplutko pozdrawiam, Para:)
  10. więc znajdujesz dla mnie chwilę, a ja natychmiast darowuję ci trójkąt siebie. trójkąt serca interpretujesz opatrznie. nie szkodzi. podobnie wrażliwy i ukrwiony. podobnie pulsuje. wyraża tę samą tęsknotę, zespolenie, ten sam głód wiedzy o najprawdziwszych przebywaniach między kolorem i kształtem. i gdy zapadam się w tajemnicę omdlewania, chcesz wiedzieć więcej. odpowiadam. nie było ważniejszych i bardziej dociekliwych. dociekam dla ciebie przyczyny i celu. Szekspir w tle próbuje sprawdzić tę samą tajemnicę. nieporadnie, jak my. II więc znajdujesz dla mnie chwilę, a ja natychmiast darowuję ci trójkąt siebie. trójkąt serca interpretujesz opacznie, podobnie wrażliwy i ukrwiony. podobnie pulsuje. wyraża to samo, ten sam głód o najprawdziwszych przebywaniach między kolorem i kształtem. i gdy zapadam się w tajemnicę, chcesz wiedzieć więcej. opowiadam. nie było ważniejszych i bardziej dociekliwych. dociekam dla ciebie przyczyny i celu. Szekspir w tle próbuje sprawdzić tę samą prawdę o człowieku, bezskutecznie. jak my.
  11. Januszu, tak, masz rację: smutny i zgrzytliwy w tych miejscach. Zupełnie nie umiem sobie poradzić z tym awizo, post restante i andante! Sama czuję, że jest brzydko. Jeszcze nad tym popracuję. Obiecuję. Tymczasem cieplutko pozdrawiam, Para:)
  12. Bolesławku miły! Tak mi pięknie zawsze coś napiszesz, że ach! nabierać życie pełną łychą, brać radość z gwiazd i ją oddawać, i śpiewać pieśni - średnio cicho, przeglądać się w szybie wystawy. Jasne, że tak powinno być. Dzięki piękne. Wdzięcznie się kłaniam, cieplutko pozdrawiam, Para:)
  13. Myszkino, rozgadałaś się merytorycznie, jak najbardziej "w sprawie", więc bardzo mi miło. Jakoś tak wyszło, że nie umiem mówić o zwykłych, codziennych radościach z tego kalendarza. Czas robi swoje. Kolejny listopad i kolejne spojrzenie przez ramię. I odbicia w szybach wystaw. Dzięki piękne, cieplutko, Para:)
  14. Tolkubananie: Dzięki. Tak się cieszę, że "zagrało". Pozdrawiam cieplutko, Para:)
  15. Oxy: Witam serdecznie. Długo odpoczywałaś, ale to dobrze! Dzięki, że się czyta. No - jest, jak jest. Cieplutko pozdrawiam, Para:)
  16. Cezarku, nie taki staroć, ale w Warsztacie już był. Dzięki, że mnie nawiedzasz. Cieplutko pozdrawiam, Para:)
  17. Taro, dzięki piękne. Masz rację. Zupełnie inny. Racja. Pozdrawiam, Para:)
  18. Biała Lo: Tak mi miło, że doceniasz obrazek. Stary motyw sprawdza się, jak mniemam. Szyję, jak mogę, choć nie wiem, po co. Cieplutko, Para:)
  19. Taro: Zamierzone, bo wiesz, że już po warsztacie. Dzięki piękne, że "muzycznie". To dla mnie ważne. Buziaki, cieplutko, Para:)
  20. Miguelu, znów niemerytorycznie. Ale rozumiem: Kiedy wiersz nieteges, odnosimy się do samej treści... Dziękuję za fatygę i poświęcenie. Pozdrawiam, Para:)
  21. Miguelu, a o wierszu??? Dzięki za fatygę. Para:)
  22. masz nade mną przewagę, wiesz, że mgła – to ja. że śpiewam nieporadnie o prawdzie. ja nie wiem, gdzie schowałeś klucze o tych dniach, i wiesz, że nie odgadnę. choć pragnę. jesień znów ze mnie drwi, prawo jej, więc gra. a zna te drzwi, żelazne. nie znajdę. Sama. II masz nade mną przewagę, wiesz, że mgła – to ja. że śpiewam nieporadnie o prawdzie. ja nie wiem, gdzie schowałeś klucze o tych dniach, i wiesz, że nie odgadnę. przepadną. jesień znów ze mnie drwi, prawo jej, więc gra. a zna te drzwi, żelazne. nie znajdę. ja - mgła.
  23. Ładnie filozofujesz, Agnieszko. A pytać trzeba. Wciąż szukać odpowiedzi, choćby w sobie samym. Pewnie inaczej zapisałabym wiersz, żeby nie było "słupka", ale i tak mi się podoba. Cieplutko, Para:)
  24. Wiersz można przeczytać w książce: Jolanta Zarębska, Śpiewam i milczę, Miniatura, Kraków 2012, ISBN 978-83-7606-401-7 Cieplutko, Para:)
  25. Bardzo udana Spółka! I wyśmienity errotyk! Mocno zmysłowy, sensualny, że hej! Odsłania tajemnice alkowy;) Pozdrawiam cieplutko, Para:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...