
Anna_Para
Użytkownicy-
Postów
7 513 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Anna_Para
-
Wanesko: Bardzo mi bliski w nastroju wiersz, sprawnie poprowadzony. Zostawiam podobasia, nawet dwa. Cieplutko, Para:)
-
Brzydal
Anna_Para odpowiedział(a) na Agnieszka_Horodyska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Agnieszko, poprawiłabym link z adresem, do którego odsyłasz, bo niestety - nie jest aktywny;) Poza tym - biegnę poszukać sobie tego potwora, a nazwałabym go "onirotworem"... byłoby logiczniej słowotwórczo, ale wówczas pojawi się "otwór" i może poprowadzić czytelnika na manowce;)))))) Cieplutko pozdrawiam i chwalę wiersz, bo wart tego. Para:) -
Nie śpiesz się, nie warto
Anna_Para odpowiedział(a) na wyklęty romantyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Serio i bez ironii - tekst mocno przegadany. Tak skomplikowałeś opis sytuacji, że tekst stał się mało czytelny. Czekam na następny wiersz, a ten - warto byłoby poprawić. Wiem, że to "spóźnienie" jest metaforyczne, a "wysokie obcasy" są symbolem zewnętrzności, która powoduje, że nazbyt celebrowana staje się przyczyną niepowodzenia. Ale... przegadałeś. Powodzenia, cieplutko pozdrawiam, Para:) -
melancholia
Anna_Para odpowiedział(a) na Anna_Myszkin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fajne, filozofujące "mini". Przeczytałam tu "wskazówki ... i matki" - i nic mnie nie dziwi. Też ciągle takie obrywam:) Cieplutko, Para:) -
Anno, a ja tylko "o wierszu". Proponowałabym "tuż pod płotem", bo to rozszerzy pole, skontrastuje. I przyznam, że odebrałam wiersz inaczej niż poprzednicy, bo ten "opłatek" to człowiek... rozpuszczalna drobinka, nikła i tymczasowa, na chwilę istniejąca w przestrzeni wielkiego miasta. Widać - nadinterpretowałam... Podoba mi się konstrukcja wiersza z opadającą strofką saficką. Masz jedną inwersję (brrrr), ale niknie w złożonym opisie przestrzeni. Bardzi mi się, cieplutko pozdrawiam, Para:)
-
Wiersz można przeczytać w książce: Jolanta Zarębska, Śpiewam i milczę, Miniatura, Kraków 2012, ISBN 978-83-7606-401-7 Cieplutko pozdrawiam, Para:)
-
Anno Rebajn: Bardzo mi miło. Tak samo jak innym moim miłym Czytelniczkom polecam cykl: "Świtaniec", "Zmierzchaniec", "Południec", "Marzeniec". Dzięki za pozytywną konkluzję, cieplutko pozdrawiam, Para:)
-
Agnieszko: Dziękuję pięknie. Cykl ballad stylizowanych na Leśmiana jeszcze się rozrasta. Po "Switańcu", "Zmierzchańcu", "Połudńcu" będzie (już jest) "Marzeniec". Pozdrawiam, dziękując wdzięcznie za czytanie i komentarze, cieplutko, Para:)
-
Oxy: Jeśli tak, polecam inne moje "leśmiańce": Jest już "Świtaniec" i "Południec". Dziękuję pięknie, cieplutko pozdrawiam, Para:)
-
logopeda na gwałt
Anna_Para odpowiedział(a) na anna_rebajn utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
No tak! Logopeda na gwałt:)))) Fajne to, leciutkie. Rozbiłabym środkową ósemkę na dwie strofy czterowersowe. A poza tym - pycha! Cieplutko, Anno. Para:) -
Anno, bardzo mi się podoba, ale zapisałabym tradycyjnie, rezygnując z powtórzenia "potem". Wiem, że jedno "potem" dotyczy czasu, drugie - trudu. Ale spójrz: Rozkołysz mnie matko huśtawko nastrojów od śmiechu po rozpacz w ramionach mnie zamknij raz jeszcze ukochaj a potem mnie zostaw i pozwól rozhuśtać samemu rozbujać w zegarach sekundy nim taniec rozpocznę szalony usłyszę raz jeszcze jak nucisz jak sączysz półnuty półcienie po ścianach zielonej sypialni usłyszę nim wiatr cię rozwieje nim zgubią nas stare zegary a ty się zaśmiejesz Używasz motywów, jakie sama bardzo lubię. Pozdrawiam cieplutko, z buziakiem, Para:)
-
Boskie, dzięki! Pięknie mi doleśmianiasz tę balladkę! Myślisz, że mój Zmierzchaniec umiałby wprząc kołowrót w końskie ucho??? ;))))) Cieplutko pozdrawiam, Para:)
-
Marku, Dzięki, że kolejna balladka "leśmianka" Ci się podoba. Cieszę się i wdzięcznie pozdrawiam, Para:)
-
Myszkino: Dzięki piękne. Masz rację. Poprawiam, z korzyścią dla rytmu. Bardzo mi się przydałaś, więc cieplutko pozdrawiam. Para:)
-
Dawidzie, ale to tyyylko Twoje przypuszczeniaaaa! ;) Bardzo mi bardzo. Cieplutko, Para:)
-
Ależ Ty psocisz! No to Marleńka czy Zołzanna? Bo nie wiem... Świetne to jest! Ubawiłam się cudnie! Potrafisz, Kebabie! Brawo, brawo! Cieplutko. Nie - żebym popierała nagazny tryb żywca, ale bardzo chwalę wierszyk! Cudkoooo! Cieplutko, Para:)
-
Taruniu: Pamiętam, że czytałaś to w Warsztacie.Miło mi. Dzięki cieplutkie, Para:
-
Manalio: Witam - po raz pierwszy u mnie, tym cieplej. Pozdrawiam, Para:)
-
Dyziu, bardzo dziękuję. To ja, nie Ty;) Cieplutko, Para:)
-
Wiersz można przeczytać w książce: Jolanta Zarębska, Śpiewam i milczę, Miniatura, Kraków 2012, ISBN 978-83-7606-401-7 Cieplutko pozdrawiam, Para:)
-
Bolesławku: Ależ mi pięknie rymujesz! Dzięki, pozdrawiam cieplutko! Zmierzchaniec oraz wieczornica jak brat i siostra razem kroczą już cichnie cała okolica, zapewne się spotkali z nocą. I po północy niby dzieci, którym już wolno psocić słodko, porozciągali chłodne sieci wokół przyrody i w jej środku. Cieplutko pozdrawiam, Para:)
-
Wiersz można przeczytać w książce: Jolanta Zarębska, Śpiewam i milczę, Miniatura, Kraków 2012, ISBN 978-83-7606-401-7 Cieplutko pozdrawiam, Para:)
-
Tomaszu, wdzięcznie dziękuję za przybycie i ślad. Pozdrawiam, jak zwykle - cieplutko, Para:)
-
Zmierzchaniec
Anna_Para odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Łobuzie: Jak mocno, to dobrze. Tak sobie myślę. Powiało, przeleciało... Dzięki, cieplutko, Para:) -
Sho: Dzięki. Witaj w moich wierszach. Serdecznie pozdrawiam. Ej, chyba tylko "gorzko"... Ale - jak kto czyta! Cieplutko pozdrawiam, Para:)