Anna_Para

Ran Gis: Bardzo masz rację:"Pal diabli"... Bo tak to się jakoś rozlicza. Cieplutko i wdzięcznie, Para:)

Bolesławie: Piękny, poetycki komentarz. Dziękuję, wzruszona: Jeszcze jej wybacz to zakłopotanie, gdy nocą spływa na zorane czoło i ugaś w oczach to rozczarowanie i tą ciszę wibrującą w około. i to, że plecie w pacierzu przeklęta, najczulsze, zwykłe, nierozsądne słowa. że skrzętnie, wiernie, za sukienką chowa oczarowanie, i roz-czarowanie. Para:)

Grażko: Piękne dzięki za skojarzenia. To dla mnie komplement! :))))) Cieplutko, Para:)

Tomaszu: Nie wiem, jak wyrazić radość z takiego komentarza. Po prostu - dziękuję. Wzruszona. Cieplutko, Para:)

Si Vas: Witaj w świecie moich wierszy. Dziękuję za aprobatę. Cieplutko, Para:)

Oxy: Nie mów tak, proszę! Cieplutko pozdrawiam. Ps.Po prostu - Tobie anafora przeszkadza, mnie - nie, o ile jest funkcjonalna. A tu - jest.

Agnieszko, bardzo, bardzo Ci dziękuję! )*** Cieplutko pozdrawiam, Para:)

Oxy, dzięki. Oczywiście - nie jest to pomyłka. Tak ma być. Cieplutko, Para:)

Agnieszko, dzięki, choć nie wiem w istocie, co sądzisz o wierszu:) Niemniej - cieplutko pozdrawiam w zamian za zostawiony komentarz, Para:)

Aniele, witaj w krainie moich wierszy. Dzięki piękne. Pozdrawiam, Para:)

Elizo, proszę bardzo, z serca. Zabieraj. To dla mnie zaszczyt. Cieplutko, Para:)

Jacku Suchowiczu, dzięki piękne. Niech zostanie, jak jest. Pozwolisz? Cieplutko, Para:)

Alicjo, bardzo Ci dziękuję. Sama chciałabym się nie wzruszać;( Nie daję rady. Para:)

Krysiu Tereso: Bardzo, bardzo dziękuję, pozdrawiam cieplutko, Para:)

jeszcze jej wybacz, że za mocno kocha, że jej się mylą i zenit i nadir, szuka po drogach, po ptasich bezdrożach, w języku znaków, co stał się za stary. jeszcze jej odpuść, że taka pochyła, jak świeca nadto pochyła w upale, nadto ostrożna, jak bajki w macochach, trwożna, przemożna, jak wariatka. stale. i jeszcze daruj, że wszystko pamięta. każdy zdradzony świt, stracone listy. pali się adres na pustych kopertach. płoną toasty za tych, co nie przyszli. jeszcze jej wybacz, że kocha za mocno. nikt tak nie umie, żeby zdzierać z nocy każde zamknięte dla tęsknoty okno, zamykać pługiem łez zielone oczy.

Jacku, widzę, że zmieniłeś styl;) Wyszedłeś z konwencji romantycznego erotyku. Fajnie, ale chciałam to później "skleić" i zrobić z tego dialog, już poza moim tekstem "Dosypuj"... ;) O, coś takiego: On: a potem sny ciemne zabiorę przemienię kosz spełnień dość suty nad ranem odejdę nie w porę pomyślisz opuścił mnie fart Ona: obiecasz, że znajdę, zbudzona, rozkoszny w nieładzie pół-sen, w pachnących kwiatami ramionach wspomnienie kołyszę, jak tren. On: dzień słodkim przywitasz wspomnieniem śniadanie króciutkie - nie utyć w dopiskach szaleństwo dasz wenie a życie jak gra talią kart Ona: już ptaki zbudziły dzwonieniem, posiłek leciutki, dla duszy, na kogo mnie znowu wymienisz, co dzisiaj podpowie ci czart? On: nie zgadniesz na kogo wymienię i pewno zdziwienie cię ruszy na blaski kolory i cienie a zwie się to krótko pop art cdn? Pozdrawiam, Jacku, cieplutko, Para:)

Mateuszku, oczywiście żartuję sobie. To Wy nas tak postrzegacie, przecież... ;) Pozdrawiam, Para:)

Mateuszku: Ja Ci wierzę - bezgranicznie! Baby takie są, naiwne i głupie. Już się dyscyplinuję i mówimy o wierszu: Z humorem, dystansem, przymrużeniem oka. Rymy są pięknie różnorodna, więc się nie wpada w koleinę, a rytm - zachowujesz. Widzisz - lubię Cię "na drugi dzień". Cieplutko, Para:)

Oj, Jacku, Jak pięknie! dzień słodkim przywitasz wspomnieniem śniadanie króciutkie - nie utyć w dopiskach szaleństwo dasz wenie a życie jak gra talią kart **** Cha! Mówiłam, że Twój ładniejszy!? Brawo! już ptaki zbudziły dzwonieniem, posiłek leciutki, dla duszy, na kogo mnie znów dziś wymienisz, co dzisiaj podpowie ci czart? Wybrałam ten układ rymów, ale wkrótce - braknie nam rymów:) Kontynuuj zatem w układzie, jaki chcesz;) Zapraszam ;) Para:)

Agnieszko: Tak, właśnie. Pierwsze "coś" jest w poincie. Cieplutko, Para:)

No, nie Ty pierwsza! Ok;) Para:)

Agnieszko. Zignorowałaś mnie...

Jacku: Trzymaj swój, jest ładniejszy. Zdecydowanie! Para:)

Agnieszko: Dziękuję, że sobie jeszcze coś znalazłaś. Miło mi. Właściwie - chyba o to "coś" chodzi autorce;) Cieplutko, Para:)

Jacku, Pięknie "dokładasz" do mojego wierszyka. Dziękuję pięknie. a potem sny ciemne zabiorę przemienię kosz spełnień dość suty nad ranem odejdę nie w porę pomyślisz opuścił mnie fart *** obiecasz, że znajdę, zbudzona, rozkoszny w nieładzie pół-sen, w pachnących kwiatami ramionach wspomnienie kołyszę, jak tren. Dołożysz? Cieplutko, Para:)