Anna_Para

Agnieszko: Dzięki za odwiedzinki pod wierszem. Pozdrawiam wdzięcznie, cieplutko, Para:)

Dawidzie: Dzięki za "piękny". Bardzo mi miło. Cieplutko pozdrawiam, Para:)

Tomaszku: Dzięki za "jak zwykle". Bardzo mi bardzo. Cieplutko pozdrawiam, Para:)

Grażko: Dzięki piękne. Piosenka, to piosenka;) Cieplutko pozdrawiam, Para:)

Wanesko: Tak jakoś się to powtarza: "przepraszam za słońce, przepraszam za deszcz". Znam. Piękna piosenka:) Dzięki cieplutkie. Para:)

"ślina Boga robi wrażenie". Dobry tekst, Tomaszu. Pozdrawiam, Para:)

odwołam rezerwację w hotelu „Pod różą”. niech się w nim nie kochają prawi małżonkowie. a masz moją piżamę? on spyta przed burzą. sam bagaż pakowałeś – tak ona odpowie. i potem będą zwiedzać Kraków jak turyści, co widzą w mieście cudów już tylko kamienie. a nas tam znów nie będzie, bo myśmy nie przyszli. ażeby mieć przeczyste, przejrzyste sumienie. staruszek – słynny portier, nie poda nam klucza do drzwi, co miały sprawdzić prawdziwość piosenki. zwolniłam cię z pytania, niech już nie dokucza, jak pachną moje czarne, czerwone sukienki. jak słychać tęskne włosy, rozsypane nocą, w pościeli wynajętej na świadków niewstydu. sprawdziłeś i wiesz teraz, że już nie ma po co doświadczać dawnych pragnień, złudzenia dosytu. bez ciebie miasto z marzeń jak hotel z piosenki odeszło w prehistorię, jak anty – czna Troja. tak chciałeś, tak się stało. na końcu alejki: co złego – mea culpa, moja, tylko moja.

Rozumiem ten stan. Wiersz bardzo bliski mojemu obecnemu stanowi. Ale zrezygnowałabym z "mym" i inwersji składniowych. Przepracuj to jeszcze. Ale na "tak", zdecydowanie. Cieplutko, Para:)

cha, cha, cha!

Oktawio: Miewam tak od niedawna: Nowi na forum czytają "wstecz" moje wiersze, i tak mi się robi cieplutko, miło. Dzięki, że mi przypomniałaś ten wiersz. Bardzo osobisty, bardzo "dla niego"... Jestem Ci wdzięczna. Zgubiłam ten wiersz... Dzięki. Cieplutko, Para:)

Zjabo: Bo ja gaduła jestem. Wolę tak, niżżż. pst! Cieplutko, Para:)

Dzie!!! To jest doskonały pomysł na wiersz! Proszę bardzo, bierz! Jest Twój;))))) Pozdrawiam cieplutko, Para:)

Elu: Ujednoliciłabym tę "sielankę". Niepotrzebnie się pojawia: zdawać by się mogło sielanka powtórzyłabym po prostu "sielanka", jak poprzednio. Usankcjonuje się poprzednie powtórzenie. Ale wiersz jest dobry, tak czy owak:) Cieplutko, Para:)

Oktawio: Trzeba poprawić zapis. Są literówki. Powodzenia, Para:)

Dobry, mocny tekst. Ze spojrzeniem na siebie, bez dystansu. Autoironia - bardzo gorzka. Biorę sobie, dla siebie, Grażko. Pozdrawiam cieplutko, Para:)

Panna Horodyska nie umie przyciskać! Jestem ponownie ignorowana, Agnieszko! Anna

Krysiu Tereso, doskonale rozumiem przedstawiony tu stan. Ale pomarudzę: stylistycznie "empatia" jest tu nieelegancka. Pójdź w metaforę "wrażliwości". I jeszcze: "znierównoważa". Tu bym poszła we frazeologię: "burzy". Oczywiście - to propozycja. Jak wiesz, nigdy nie "naciskam". Autor - to Autor;) Cieplutko, Para:)

Agatko Zaleśna: Dziękuję pięknie. Cieplutko pozdrawiam, Para:)

Taruniu: Bardzo dziękuję, że "się nuci". Też ją sobie podśpiewuję;) Miło mi, że się zbiera pod moim wierszem "Stara Gwardia". Cieplutko, Para:)

Agatko: Jak mi bardzo miło. Dzięki, dzięki. Pozdrawiam cieplutko, Para:)

Anno Rebajn: Dziękuję pięknie. Poganiasz mnie... Jeszcze nie teraz. Cieplutko pozdrawiam, Para:)

Alicjo: Świetny pomysł z grzebaniem w koszu, z grzebieniem od podwójnego znaczenia słowa "grzebać". Pisz, Alicjo, pisz. Brawo. Pozdrawiam cieplutko, Para:)

Emmo: Bardzo mi miło. Cieplutko pozdrawiam, podaję lekko schłodzoną, rozcieńczoną anaforę z amfory, Para:)

Ładnie, Agaś, refleksyjnie. Pozdrawiam. Para:)

Myszkino: Bo to swoisty "powrót", jak łabędzi śpiew. Dzięki piękne, cieplutko, Para:)