Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna_Para

Użytkownicy
  • Postów

    7 513
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anna_Para

  1. Agnieszko: Jeśli to te sosny? Voila! Placebo sosny przed zmrokiem burym pokotem spać się pokładły bociany brzegiem próbnym szeregiem dziwnie pobladły sznur jarzębiny rumiane miny z uporem stroi za babim latem smutek się wije nic się nie goi w listowia gąszcze pierwsze chrabąszcze cudem się wkradły ludzkie marzenia w sierpnia kieszeniach ciasno przysiadły księżycu srebrny zdrajco podniebny letnie placebo powiedz mi po co sierpniową nocą wschodzisz nade mną gorący sierpień sierpem na niebie zahaczył żyły lato bez ciebie na czarnym niebie straszne mój Miły
  2. Agnieszko: W "przepraszam". Jeszcze usłyszę "proszę" i zemdleję! Zaiste! Dobranoc, Para:)
  3. Agnieszko: Oczom nie wierzę. Dobranoc;) Para
  4. Agnieszko: A gdzież jest tak pięknie??? Zazdroszczę. Dobranoc.
  5. Lubow: Pięknie. Wymyśliłaś/-eś nowy szósty zmysł. Dzięki, że wpadasz. Obiecanki - cacanki;) Wolę wprawdzie, kiedy mówi się o wierszu. Ale... wdzięczna pozdrawiam, Para:)
  6. Agnieszko: Co "rozumiem"? Nie rozumiem;( Para:)
  7. Agnieszko: To dobra literatura, więc i pomysł przedni. Dziękuję, że wracasz, ale już - dobranoc. Cieplutko, Para:)
  8. Agnieszko: Na pewno wydam. Dam Ci znać, kiedy się za to wezmę. Dobranoc, cieplutko, Para:)
  9. Agnieszko: O! Jeszcze jedno nas łączy. Wyczytałam jednego lata sporą część z dorobku A. Christie. Lubię jej powieści. Jeszcze raz dziękuję. Dobranoc, Para:)
  10. Agnieszko: Dziękuję Ci bardzo. Dlatego są na forum obie wersje. W Warsztacie zostawiłam oryginał. Cieplutko, Para:)
  11. zaprowadź mnie tam, gdziekolwiek to jest. niech prócz muzyki będzie jedno słowo dziękczynnej modlitwy. z upartą anaforą aż do kadencji. i żadnych luster. nie chcę realizmu. światło także zbędne. szampan w ciemności rozleje się w kielichy nie ze szkła. którym zmysłem przekonasz mnie w mroku, że warto pokonać materię? Wersja po poprawkach Dawnieja:)
  12. Agnieszko: Jeszcze raz dziękuję, pozdrawiam. Ależ wynajdujesz... A "cykuta" w głowie - to przez chemię? Buziaki, cieplutko, Para:)
  13. Agnieszko: Cieszę się, że wędrujesz sobie po moich wierszach. Odżywają we mnie, wyjęte z lamusa... Tak kiedyś pisałam. Przyznam, że dziś tak nie umiem. Moje to, takie śliczne? ;) Dziękuję Ci bardzo. I znów mnie wzruszasz... Para:)
  14. O? Czujesz? To dobrze. To bardzo dobrze. Czujesz... Nieźle to rokuje. dobranoc.
  15. Powodzenia! Idźmy spać. Dobranoc.
  16. Do 14. 03. Pomyliłaś się! dosranoc.
  17. Ja także. Właśnie obudziły się ptaki. Umieram, rozumiesz? I dobrze.
  18. Skoro twierdzisz, że istnieje tylko "fizyczne"... anatomiczne, jako mięsień? To chyba sprawdziłaś?
  19. masz rację. sama to wypróbowałaś.
  20. Co mam na to odpowiedzieć? Lepiej nie być i nie zawyć gdy ci każą się nagrywać, lepiej w kubek miodnej kawy wyrzygać się i zesrywać, niż bez ciebie być, a nie żyć. skończyć frazę pustym forte, przegryźć pępowinę marzeń, krwistą - z własnych słów aortę.
  21. Boże mój, jakie Ty uruchomiłaś struny... Gdybyś widziała, jak ja teraz płaczę... Dziewczyno, po co to robisz? Anna.
  22. Agnieszko: Dzięki, gratuluję. Tak. To wiersz sprzed roku. Przysporzył mi sporo wzruszeń. Nie tylko mnie, ale i peelce. Ale to było dawno. Niemniej - dzięki, że wyciągasz z lamusa. Wdzięczna, Para:) Ps. Stała w uczuciach.
  23. Nie sądzę. Widzisz, nie ma nikogo. Cieplutko, Para:)
  24. No i się trzeba targać. Boszszszsz.... co się dzieje na tym forum? Czy ktoś może poinformować P. Bartłomieja, że to nie tu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...