Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    10 972
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    65

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Nie obraziłabym się, każdy patrzy na treść po swojemu...mnie do perfekcji daleko, mojemu pisaniu także. Niemniej cieszy fakt, że spędzona u mnie chwila, była przyjemna. Podziękuję z pozdrowieniem... :)
  2. ... też tak bym chciała, ale ciągle rozłazi się przez wszystkie dziury...! Dziękując za wpis, odmachuję złamanemu skrzydłu moim kruczym czarnym ogonem. Pozdrawiam... :)
  3. Dziękuję Franca... tonację dur, prześlę peelce w paczuszce, z noworocznymi życzeniami... ;) Pozdrawiam... :)
  4. Ach, Ewo.... jeśli na tak i do tego bardzo, czego chcieć więcej...! Z weną różnie u mnie bywa, niekiedy mijają dłuuugie tygodnie i nic... ale za życzenia ślicznie dziękuję, za post również. Pozdrawiam... :)
  5. Cieszę się, że była to przyjemność. Dziękuję za zajrzenie, pozdrawiam... :)
  6. Za... podoba się... dziękuję. Pozdrawiam... :)
  7. Niczyja to wina, ale miło, że kliknęłaś tutaj, skoro "zawidziało" się, dziękuję i pozdrawiam... :)
  8. ... Rachel, jak dobrze, że w tym "torciku" choć ten wers zasmakował..;) Smacznego zatem, z pozdrowieniem... :)
  9. Maya, też chciałabym być na plus... ;) Dziękuję za wpis, pozdrawiam... :)
  10. Poproszę o jeden "ząb" tego tortu..;) (...)znalazł mleczną drogę i otworzył się dla niej w te święta wypiekali już razem" . . . . . . . . . . . . . :) Pozdrawiam. ps... przyszłam po jeszcze jeden kawałek..:)
  11. Naprawdę nie jest źle... ale zdanie..."wstrząsnęłaś się chłodem braku"... jakoś mi nie brzmi z całością. Czy brak chłodu może wstrząsnąć...? ...chyba raczej brak ciepła...?... no, nie wiem... może ja coś nie tak doczytuję...? Pozdrawiam... :)
  12. Bernadetto... oby już nigdy nie było "Za późno" dla autorki wiersza... ;) Dobrze się czyta, jest ok. Pozdrawiam... :)
  13. Aniu, uśmiecham się do Twojego Betlejem.. :) Pozdrawiam.
  14. Krysiu, mam nadzieję... że nie do łez...;) Dziękując za wizytę, również pozdrawiam... :)
  15. Nie chcę skarżyć... szepnę jedynie na uszko, że wierszowi brak rytmu, "łamie" się podczas czytania... w sumie... szkoda, mogło być sympatyczniej. Serdecznie pozdrawiam... :)
  16. Nie chciałabym, aby łapacz snów serwował mi horrory... a może inny tytuł...?... poza tym, w pierwszym fragmencie są pomieszane czasy, co nieco drażni, czytając tekst. Serdecznie pozdrawiam... :)
  17. Przystanęłam przy tym wierszu i to wcale nie na jednej nodze. Zabieram go sobie, by wgryźć się lepiej w treść. Pozdrawiam... :)
  18. To jedno słowo.. zaskoczyło mnie, mile... dodam. Dziękuję i pozdrawiam... :)
  19. Prosty, lekki, sympatyczny wiersz... stary rok nie zawsze wszystko ułoży, jak należy, nie mniej... pozdrowię z ... :)
  20. Ach, jaka szkoda, że już "Po wigilii"... :) Pozdrawiam... :)
  21. Chyba wciąż za dużo wokół nas takich obrazów, na pewno warto o tym pisać, choćby w takiej formie. Pozdrawiam... :)
  22. Wiersz na pewno do podumania... zatrzymuje, dlatego zabiorę na dłużej... poczytam do woli. Pozdrawiam... :)
  23. ten fragment mógłby zostać... .... tutaj jest gorzej...chociaż rozumiem zamiar autorki - to oczywiście tylko moje zdanie i wcale nie muszę mieć racji. Serdecznie pozdrawiam... :)
  24. Ostatni raz znów zalewasz autorytety, łapiesz chwilową równowagę w pobliskim supermarkecie. dla fasonu dorzucasz tabliczkę gorzkiej czekolady. sypiący się ze stłuczonej klepsydry piach, zdmuchujesz na każdym zakręcie. chcesz zrozumienia i wsparcia wycierając buty o ułożone na wycieraczce ideały. nie mam ochoty myśleć za dwoje, lepiej oprzyj nadgarstki na stłuczonym szkle, ponoć aż tak nie boli. w tonacji c -moll krążę między rondlami. lubię spadające z kalendarza ostatnie dni grudnia, lubię to ciepło, gdy napływające pod powieki łzy, rozpuszczają poranny szron na moich rzęsach. listopad, 2008
  25. To na pewno będzie magiczny gest, bardzo ładnie...! Pozdrawiam... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...