Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    10 958
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    64

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Piotrze, nie bardzo wiem, jak zrozumieć tytuł... ale nic to. O spostrzeżeniach zapisanych w wierszu, rzeczywiście można by wiele i bez końca, problem w tym, bo zrobić to umiejętnie... Tobie, moim zdaniem, udało się. Niedopowiedzenie kończące wiersz, pominęłabym. Pozdrawiam... :)
  2. Rzeczywiście krótki, prosty, ale i wymowny. Pozdrawiam... :)
  3. Widzę, że Twoje palce są wystarczająco długie, by pogrzebać we własnych myślach, a długopis, czy ołówek... jakby "lotem" przez wiersz przeszedł i we właściwy sposób zapisał osobiste przemyślenia. Pozdrawiam... :)
  4. Marlett, widzę, że cierpliwie brniesz swoją dróżką.... "Cała wieczność"... spacerkiem przeszłam po kolejnych wersach i dla mnie, ostatnia strofka jest najlepsza, ale jako całość... troszkę "rozgadane" Wiem, że tylko Ty najlepiej wiesz, w czym rzecz... :) Pozdrawiam.
  5. Wcale mnie nie dziwi, że tym industrialnym światku wolisz "posłuchać ciszy natury". Żeby tak jeszcze słówko o tym... co otwiera i co zamyka. Ale i tak fajnie. Pozdrawiam Lady... :)
  6. Dla mnie obiecująco do słów.."padam na twarz"... potem Pozdrawiam... :)
  7. ..tzn. że nie zagrało Macieju. Ale i tak pozdrowię... :)
  8. ano jest... ale.. droga avo... już kilkakrotnie zarzucano mi tutaj, że zbyt słodzę i lukruję swoje teksty, zblokowałam się trochę na to słowo, nie chcę już przesadzać, bo w końcu nikt do mnie na herbatkę nie wpadnie, myśląc, że cały zapas cukru wyczerpałam...;) ... taka właśnie miała być. Dziękuję za wpis, pozdrawiam... :)
  9. ... Sylwek, nie napisałam... skuNdlone... znam określenie kudłate myśli, a skojarzenie, które mi się nasunęło było, jakie było. Od jakiegoś czasu staram się pracować nad ładem w wierszu, jakkolwiek to w moim przypadku wygląda, mając na względzie także treść i póki co moje próby wyglądają tak, jak ta powyżej np. Również wszystkiego dobrego... :)
  10. ... nie aż tak całkiem na gorąco (dobrze, że dałaś cudzysłów), troszkę sobie to to poleżało... i zostanie na razie w pierwotnej formie. Dzięki za wgląd, pozdrawiam... :)
  11. ... i nie zatraciłeś sensu, to ja raczej niewłaściwie określiłam to, co zapisałeś... sorry. Wiesz, co najbardziej mi nie zagrało w Twojej propozycji...?... te skudlone myśli... skojarzyłam to sobie ze szczekającym psem... tylko nie bij..:( Poza tym, chciałam zachować w wersach po dziesięć sylab, dlatego właśnie obstaję przy moim zapisie. Miłego wieczoru... :)
  12. Babo, mnie także razi jakoś ta inwersja... wyjaśniłaś, dlaczego tak zapisałaś, a ponieważ nie jestem polonistką, niech mądrzejsi ode mnie szepną, czy może tak pozostać. Poza tym... ładny ten Twój "Smutek". Pozdrawiam... :) ps. do niektórych wierszy trzeba chyba dojrzeć.. teraz czytam i jest .. bardzo.! ..:)
  13. Dziękuję, że zechciałaś wrócić. Może za jakiś czas, jak na dobre uleży się na półce, pokombinuję sobie z rozciągnięciem tekstu... zazwyczaj nie robię tego hmm... może nie potrafię wstrzelić się ponownie z myślami w raz już zamknięty temat. Miłego wieczoru... :)
  14. Prawie widzę minkę tego rozżalonego kociaka. Choć mowa o żalu, odebrałam zapisane słowa z uśmiechem. Pozdrawiam... :)
  15. ..... a o czym pomyślałaś Rachel...? Pozdrawiam... :)
  16. Sylwestrze, na pewno można i tak, i jeszcze jakoś... Zmieniłeś praktycznie wszystko i to byłby już bardziej Twój, niż mój wierszak, dlatego też pozostanę przy mojej propozycji. Dziękuję za nowy pomysł oraz za wizytę. Pozdrowiam... :)
  17. Dzięki za to słowo i za odwiedziny, pozdrawiam... :)
  18. Zdaję sobie sprawę, że te dwa określenia są oklepane... mając do wyboru taki zapis... myśli skłębione - potoki słów - nie wyważone na szali języka o dwie szczypty nektaru za dużo i kwiat rozmowy jak bańka znika zdecydowałam jednak pozostać przy pierwszym, bo chyba bardziej pasuje do całości. Dziękuję za wpis Babo (fajny nick) Pozdrawiam... :)
  19. I Cóż mnie tu napisać Panie Colku... miało prawo nie ten, teges... :) Pozdrawiam... :)
  20. Czas, jako Imperium... niezły pomysł... dla mnie jest dobrze do słowa... poranka, choć w miejsce zawilgotniały, wolałabym... zwilgotniały. Druga część jest, moim zdaniem, nieco gorsza... może się mylę, może nie zrozumiałam do końca Twojego zamysłu. Serdecznie pozdrawiam... :) Ps. Przeczytałam kilka innych Twoich wierszy... chyba jeszcze do nich wrócę.
  21. Ja żadnych skojarzeń nie mam, a że smutny ten Witraż pod drzewem , to oczywiste. Espeno, nie wiem dlaczego, mam wrażenie, że to opis jakiegoś obrazu... trudno mi się odnieść do treści wiersza... jest mroczna, nieprzyjemna i aż dreszcz przechodzi... jeżeli to chciałaś osiągnąć... to plus. Pozdrowię już z ...:)
  22. Nie doszukiwałabym się w Twoim wierszu - miniaturze wyrazu artystycznego... to bardziej... stwierdzenie faktu, zapisane w bardzo fajny sposób. Pozdrawiam... :)
  23. Ciekawy eksperyment Gasparze, nigdy bym na taki pomysł nie wpadła...! Zapis kolejnych wersów wciąga, by przekonać się, co będzie na końcu.... nie zanudził, ale i nie pozostanie w pamięci na dłużej. Pozdrawiam... :)
  24. Nadzieja, ważna rzecz... ale tu, jak na mój gust, zbyt odkryte to wszystko o czym piszesz. Pozdrawiam... :)
  25. U - waga myśli skłębione - potoki słów - nie wyważone na szali języka o dwie szczypty goryczy za dużo i czar rozmowy jak bańka znika styczeń, 2008
×
×
  • Dodaj nową pozycję...