-
Postów
11 936 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
75
Treść opublikowana przez Nata_Kruk
-
speleologicznie
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Biała Lokomotywa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo zgrabna miniatura... świetnie połączyłaś podpartą brodę... :) z pozostałymi wersami. Pozdrawiam... :) -
Opowieść
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bronisławie... ogólne wrażenie mieszane, ale ten fragment bardzo tak A wiesz co możesz znaleźć w pajęczynie nocy? - Mrowisko gwiazd i księgę czytaną z paproci. Pozdrawiam... :) -
Cieszę się Ewo, że zachciałaś mnie odwiedzić. Życzę Ci właśnie takich czerwonych kopert, bo na nie zawsze warto poczekać..! Dziękuję za post, także serdecznie pozdrawiam... :) Dawid Co do listów, owszem, dla chcącego nic trudnego, ale chęć musi być dwustronna. Co do nazwiska, dzieci w okresie dorastania potrafią z każdego ptasiego nazwiska robić sporo żartów.... najlepiej śmiać się z nimi... ;)
-
Twój kąt
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Bolesław_Pączyński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Twój kąt"... :).. mój kącik już mnie przegania do spania..! Wiersz opowiada o prozaicznej rzeczy, jaką są marzenia, ale też o chęci przelania ich na papier.... Bolesławie, jak zawsze u Ciebie, sympatycznie jest w wersach, ale konsekwentnie zatracasz gdzieś rytmikę, poprzez mało wyszukany dobór słów... popracuj troszeczkę nad tym, chyba warto... ;) Wiersz i tak wprowadził mnie w dobry nastrój, dlatego piszę .. dobranoc.. i zmykam już..! Miłego tygodnia życzę..! -
Trudno to nazwać wierszem i tyle... :)
-
Nędza, moja nędza.
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Łukasz Tarnowsky utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Łukasz, mam wrażenie, że głównym celem w pisaniu tego wiersza było zamknięcie poszczególnych wersów w dziesięciu sylabach. No i jest równiutko, ale niestety, nie przełożyło się to na język wiersza. Spróbuj może w jakimś innym temacie. Pozdrawiam... :) -
Nie mogę nie odpisać :D Strzeliłes od razu w dobrym kierunku, ale tak to bywa, że zmyli czasami inny komentarz... nic to, ja już w takie "sieciątka" wpadłam. No to koniec tematu na temat koperty, niech sobie jest to zabawne (nie śmieszne :p) nazwisko. Dobranoc... :)
-
w górach
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Marusia aganiok utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kiedy przeczytałam całość, pomyślałam dokładnie tak samo. Prosty, ale bardzo szczery wiersz. Pozdrawiam... :) -
Anno, chyba większość z nas wraca ponownie pod jakiś wiersz, ale na pewno nie każdy zostawia ślad w postaci dodatkowego postu. A wracając do wiersza, czułam, że w zakończeniu tkwi jego "siła" i teraz to z przyjemnością piszę. Hej, hej... :)
-
Stasiu żółte, czerwone... najważniejsze, że się rozmarzyłeś... :) Dawid Hmmm, czy to jedno słowo.. zabawne.. aż tak bardzo mogło zakamuflować całość..? To po prostu słowny ozdobnik, żeby było lekko i w miarę przyjemnie... :) Dziękuję Panom za: rozmarzenie i kolejny wgląd Pozdrawiam... :)
-
Tomku, bardzo fajnie mi tutaj poszeptałeś... :) Cieszę się, że wiersz dał dozę odpoczynku i uśmiechu. A ja u Ciebie troszkę więcej pocięłam... :( każdy spogląda po swojemu ;) Dziękuję, że wpadłeś, pozdrawiam... :) PS. Skorzystałam z Twojego szeptania.
-
[…konfrontacja…]
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
[…konfrontacja…] przechodzę śniegi - one zawsze kuszą i denerwują zbieram w sobie kulę mrozów i odwilży do poczuwania się w prawdopodobieństwach śnieg topnieje i jest potop konfrontacja z gorącą krwią targam na wpół żywą wartość spod stęchlizn przetrącam szczury zanim zaczną Tomku... tak to dla siebie zostawiam... i wiem, że będziesz jak zawsze wyrozumiały dla mojego widzimisię... pozdrawiam serdecznie... :) -
Ok, przymknąłem, odczytuję, że w kopercie jest coś ważnego/bliskiego peelce, tylko wciąż mi się gryzie z tamtym wersem... Dawidzie... w tym krótkim wierszu główną rolę "gra" tytułowa koperta, jej kolor, a to co może być w środku, jest tylko domysłem (np. ostatni wers) Podając na kopercie imię i nazwisko adresata, w jakiś sposób nadajemy jej imię - to tylko metafora, samo nazwisko może być zabawne, lub wręcz okropne. Jeżeli zawiązuje się pomiędzy dwojgiem ludzi zażyła korespondencja, lub coś jeszcze milszego, to nie brak chyba szczególnych okazji, by wysłać coś - list, kartkę na ur. itp... właśnie w kopercie tego koloru. Tyle wyjaśnienia... :) Miłego tygodnia życzę..!
-
Przypuszczam, że nie Ty jedna Magdo. Osobiście, od zawsze, bardzo lubiłam dostawać listy i na każdy, dosłownie na każdy zawsze odpisywałam, aż się w domu na mnie złościli, że za dużo na znaczki wydaję. Jeżeli przywołałam wspomnienia, to chyba dobrze. Dziękuję za chwilę u mnie. Pozdrawiam... :)*
-
Zgadzam się Elizo, w dobie internetu i telefonów mało kto pisze listy, czasami kartki na święta i w zasadzie na tym się kończy. Dziękuję Ci za wpis. Pozdrawiam... :)
-
Bolesławie, cieszę się, że pomysł wypalił, dziękuję za obecność i za częściowo wierszowany komentarz. Poza tematem... skoro biało i puszyście w regionie, nie mogłam nie pójść do lasu i bardzo żałuję, że nie wzięłam aparatu. Pozdrawiam... :)
-
Jasiek... powtórzę, może i banalne, ale w swojej prostocie, fajne. Pozdrawiam... :)
-
algebra nasz słaby punkt
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Danuta Kurczewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niebanalne ujęcie wpadania w.. ciąg skończony, niekoniecznie.. matematyczny.. ;) Pozdrawiam Danuto... :) -
Zgadzam się Biała Lokomotywo... samo wyczekiwanie może być bardzo przyjemne, oby tylko zawartość była zgodna z naszymi oczekiwaniami... ;) Dawidzie... przymknij delikatnie jedno oko i nie czytaj każdego słowa dokładnie tak, jak jest zapisane... :) Dziękuję Wam za niedzielne odwiedziny... :) Pozdrawiam..!
-
Ewo, zawsze urzekało mnie w wierszach łączenie motywu jesieni, liści i listów, dlatego już na pierwszy "rzut oka" Twój wiersz jest dla mnie przyjemny. Przeczytałam go kilkakrotnie i czuję pewien... niedosyt techniczny, a ponieważ nie jestem fachowcem od rymów, powstrzymam się od wskazywania placem, co i gdzie bym ewentualnie... Serdecznie pozdrawiam... :)
-
... też o tym zającu pomyślałam, ale nijak nie mogę sobie wyobrazić tego z wiersza... "w samochodzie o północy siedział zając zamiast gonić za mną w polu Zdecydowanie wolę te na wolności... :)
-
Anno... wracam i brak mi w puencie słowa "niż"... cóż. Przeczytałam posty i wiem, że ma być jak jest. Pozdrawiam... :)
-
Tytuł moim zdaniem jest dobry. Treść wiersza... krótko, dosadnie, z wyraźną puentą w rakoidalny otwór grdyki... to mi nie za bardzo Pozdrawiam "Babo z jajkiem"... :)
-
Anno, czytam i jedno wiem, chciałabym poznać koncepcję autorki, bo troszkę gubię się, przykro mi. Serdecznie pozdrawiam... :)
-
Elu, skojarzenia mogą być różne, jak widać, najważniejsze, że jest radosne. Dzięki za wizytę. Pozdrawiam... :) PS. Mazur dzisiaj można pozazdrościć, jest bajecznie.