Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    11 104
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    68

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Łobuzie Liryczny... zdecydowanie... rozejrzeć się Poza tym, wiersz szczerze mnie rozbawił... :) , ciekawe, co by powiedział Kubica...? Drobnych potknięć nie zauważyłam..;) Pozdrawiam... :)
  2. Arturze, mam nadzieję, że niebawem będziesz mógł napisać wiersz zatytułowany... powitanie...:) Pozdrawiam... :)
  3. BEa.... może i skoczył sobie klimat, przecież ma prawo... dłonie, to dłonie... a kolory w witrażach, lub w przebijających się przez nie promieniach słońca. Wino, to już zupełnie inna sytuacja. Hej, hej... :)
  4. Alicjo, trochę mnie zaskoczyłaś, że ciężko napisany... staram się nie udziwniać treści... Nie chcę absolutnie zmuszać, ale zachęcam do zajrzenia pomiędzy wersy... :) Dziękuję za wpis, pozdrawiam.
  5. Witaj Kasia, miło, że wiersz spodobał się. Co do kropel... wolałabym, by zostało jak jest, bo to wydłuża zapisaną sytuację... Zobaczymy, co powiedzą inni, jeśli tu zajrzą. Dziękując Ci za wizytę, pozdrowię... :)
  6. Witam BEa.tUS... nie, to jedynie fragment wiersza, który chciałam zapisać właśnie kursywą.
  7. Janie, dla mnie, to troszkę taka zwariowana herbatka, z uwagi na opisaną sytuację, bez urazy... :) Pozdrawiam... :)
  8. O looosie..:D... Henryku, latem w Chałupach, tudzież w chałupie... wszystko się może zdarzyć, nawet Twoja wierszowa opowiastka. Gdyby to czytała moja sąsiadka, Pani Lila, zemdlałby, chyba..;) Pozdrawiam... :)
  9. Sylwek, zacytuję słowa wiersza moim pracodawcom..;), dobre...! Pozdrawiam... :)
  10. ... no to o nic już nie zapytam, coby się bardziej nie pokręciło..;) ale dodam, że lubię prawie wszystko to, co zielone.
  11. Poodpominamy... neologizm, który jestem w stanie przełknąć. Sama treść... pomimo, że tyle zarzutów, płynie od niej jakiś spokój, może to uporządkowane w jakiś sposób wewnętrzne "burze" bohaterki wiersza. Druga strofka, nieco skróciłabym... one istnieją w wyobraźni płyną w dwuwymiarze jak zdublowane klatki życia wywoływane amatorsko w ciemni... Nigdy nie byłam w Berlinie, więc nazw własnych nie ruszam. Ulla, ode mnie tyle, pozdrawiam... :)
  12. Zabawnie, zwłaszcza to wierszysko... :) PS... a dlaczego w zielonym pudle..? Pozdrawiam... :)
  13. Twój wiersz zadeklamowany, tzw. drugiej połowie, mógłby rozładować chyba niejedną "burzową" sytuację... ;) Pozdrawiam... :)
  14. Dobry pomysł na wiersz... bo i cóż tu jeszcze pisać. Zamykam całość jw , tak mi się najbardziej... Pozdrawiam... :)
  15. Jędrzej, wg mnie nie jest źle... a do ostatnich trzech wersów uśmiecham się, choć niby takie banalne. Pozdrawiam... :)
  16. Pulsacje W półmroku konające minuty, nocna lampka śledzi losy bohaterów książki. Na ścianach wciąż ta sama mapa cieni. Odległy wrzesień kołysze wahadłem zegara, trącając ramy powracających obrazów. Dźwięk trąbki. Rozpięte między witrażami nitki słońca, przysiadały ochoczo na zmarzniętych dłoniach. Czerwone wino zmieniało krwiobieg w rwącą rzekę, bez możliwości wołania o ratunek. Potem ten pożar, którego nie zdążyłeś ugasić. Ułożone na peronie słowa zdmuchnął wiatr, zatrzaskując drzwi wyobraźni. Oddałabym wszystkie czereśnie z ogrodu, za tych kilka spojrzeń. Wciąż trwamy, na swoich pięcioliniach. październik, 2009
  17. Anno, a dlaczego nie... nic nie będę zmieniać...? nie będę zmieniać nic obiecuję zachować się profesjonalnie siebie i ciebie przemyślałam już na wylot i na pewno inaczej niż w rzeczywistości może uda mi się skoczyć w skalę makro od nieskończoności do nieskończoności boskość to pełna definicja magii niewyczerpywalne źródło inspiracji istnieje . . . chyba... niewyczerpalne ale nabrane w dłonie staje się tylko wodą nie będę cię literować najbardziej zielony z obrazów pozostaje jedynie obrazem Pozwoliłam sobie przyciąć nieco... ale wiersz jest Twój. Pozdrawiam... :)
  18. ... i tu przyznaję Ci rację. Nie jestem specem od wierszy rymowanych, choć sama czasami próbuję je pisać. Czytając Twój, zauważam brak płynności, gubi się rytmika, średniówki bardzo nierówne, co daje ogólne wrażenie chaosu, a szkoda, bo treść całkiem fajna. Pozdrawiam... :)
  19. Arturze, niech wschody będą inspiracją do dalszych prób w pisaniu. Zdanie... "Na łące się rozpostrę..." wyjątkowo fatalnie brzmi. Serdecznie pozdrawiam... :)
  20. Miło, kiedy ktoś chce w kilku słowach uczcić pamięć kogoś znanego, jednak to chyba nie takie łatwe zadanie, jakby się mogło wydawać. Już pierwsza strofa kłóci mi się z moimi wyobrażeniami smaku wolności. Ostatni wers, mógłby brzmieć... i zejść na samo dno... Wiemy, że o narkotyki chodzi, ale, ogólnie... wykonanie nie dla mnie. Donikąd, piszemy razem. Serdecznie pozdrawiam... :)
  21. Hmm... w sumie, niby psalm, ale jak już, podzieliłabym to wszystko jakoś, by oddzielić poszczególne myśli. Poprę słowa dziewuszki, zagadana ta treść, aczkolwiek wyłapałam kilka miłych dla ucha fraz... np. .. świerszcz w bucie, czy.. oddechem dwóch mostów. A dlaczego nie..."pagórki pełne wdzięku i uroku..? Judysia, tyle ode mnie, pozdrawiam... :)
  22. Momentami ciekawie, ale... "na wymoszczonych i profanowanych przez przechodniów kolanach"... to bardzo na nie, dla mnie... "by wygładzić pod moją dłonią lęków nastroszone futro"... zamiast.. pod moją dłonią, wolałabym np. w fali lęków... a to... "chce zamruczeć wyraźniej niż kiedykolwiek by uśpić wartownika rozsądku i kradzionym pocałunkiem przebudzić kobiecość której zabroniłam istnieć" . . . spodobało mi się. Pozdrawiam... :)
  23. Przeczytałam Dr Skwarka zatrzaśniętego w klozecie, więc nie mogłabym nie zajrzeć tutaj. Egzamin Hani oblany, plus dwie osoby, które zbladły... nie dziwię się reakcji Dr Skwarka, a Hania... być może zechce zajrzeć do materiałów, by przynajmniej samej sobie odpowiedzieć na zadane przez doktora pytanie. Zakończenie sprytne, godne doktora. Michał, jednego nie mogę przełknąć... "jak na studentkę przystało, liznęła co nieco literek (żeby nie napisać - penisów)"... ... ładnie to tak wszystkie pod jedna miarkę..? Pozdrawiam... :)
  24. Piotrze, wg mnie jest nieźle. Ze względu na tytuł, zakończyłabym wiersz na słowach... "wszystkie trudne słowa". Pozdrawiam... :)
  25. Położę skrawek nieba... tylko to określenie mi się spodobało. Pozdrawiam... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...