Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    12 603
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    81

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Jest dobrze, ogólnie bardzo mi się podoba.. dwuwers kończący, jako cytat, świetnie dobrany do zamknięcia treści wiersza. Już(prawie) słyszę dźwięki gitary i jakiś ciekawy męski głos, który to wyśpiewa. Za "stajesz", czytam sobie.. zostajesz. Pozdrawiam.
  2. Lubię żaby, więc musiałam zerknąć. Ta, ma jakąś przewrtoną naturę.. ;) Ula, dla dzieci fajny wierszyk, ale jeżeli trafi się jakieś bardziej "douczone" i powie .. a mama/tata mówili mi, że żaby śpią w zimie... Korekta niektórych miejsc byłaby wskazana, wierzę, że wiesz, gdzie. Pozdrawiam.
  3. Treść faktycznie tęskna i.. nieco.. jak w tytule.. ale to.. "jeszcze nie wiem czym będą marzenia wiosenne ile zechcą dać mi zbawczej wiary we mnie i może z postrzelonym majem po nowe odjadę choć smutek grudniowy podpowiadał stratę" . . . . . . . . . mnie ujęło, też już chce mi się wiosny. Pozdrawiam.
  4. Sylwek, hamulce dobre na każdej z dróg.. ;) Fajny pomysł i przejście, na tę najważniejszą drogę, do domu. Jedno mi na nie, a mianowicie.. "Dziś droga kręta i śliska więc choć cel z daleka widoczny," Dla mnie "więc" nie pasuje tutaj, bo skoro "śliska", a przede wszystkim "kręta", to "guzik" widać, może.. w wyobraźni.. dałabym w to miejsce.. ale.. i wtedy bez "choć", dalej jest ok. Pozdrawiam.
  5. Dwie pierwsze całkiem, całkiem, następne wymagają korekty... ten uśmiech na koniec, zachęca... zatem... Pozdrawiam.
  6. Zgadzam się z tytułem, to są powroty i o tym mówi wiersz. Dobre pytanie w puencie i miła treść. Zachowałaś schemat dla całości, czytając, odczuwałam brak tej jednej sylaby w kończących wersach, w rozpoczynających zwrotkach jest "dziewiątka" i ok. Lubię stare zdjęcia. Pozdrawiam.
  7. (...) "Piasek ciągle z moich rąk umyka w mig, blaskiem ziaren moją drogę życia znaczy..." (...) Ela, każdemu umyka w mig.. ale spójrz na jego blask, on "świeci" dla Ciebie.! Powodzenia.
  8. Droga Marlett, to zdjęcie jest zbyt "lekkie" na określenie tematu powyżej, to prawie sielski obrazek.. :)
  9. Ewo, kusi mnie na zmiany, wybaczysz.? Dla mnie, niepotrzebni ci "nawiedzeni", że "zmyślają".. zaczęłabym.. nie wszyscy przypisują winy na chybił trafił.. Pierwszy wers II- giej, czy nie prościej.. nudna praca.? itd... W III- ciej, nie pasuje mi troszkę kontekst z poprzedniej.. wgniata się.. z wersem.. "jak człowiek do człowieka".. pominęłabym go, ale Ty chyba chciałaś tutaj "człowieka". Zaczęłabym od.. tęsknimy.. chyba... Ostatniej nie ruszam, jest fajna. Popatrz spokojnie, może burzę Twoją koncepcję, jako Autorka masz przecież głos decydujący.. :) Pozdrawiam.
  10. W sumie.... czy w szczupaku... coraz bliżej mety.! Cezary... fajny pomysł, ale wersja Grażyny bardziej mi się podoba, sorry. Pozdrawiam.
  11. Wydaje mi się, że babcie, a raczej ich "usługi" są nadal w cenie. Zaobserwowałam tu i ówdzie, że dziergają, cerują, gotują, nawet dzieciom zapasy na zimę robią.. plus odchowywanie wnuków, bo rodzice zagonieni. Grażyno, ciągle gdzieś jest.. "babcia do wynajęcia".. i z tytułem zgadzam się, treść natomiast, jest dla mnie nieco przewrotna, ale i.. zabawna. Pozdrawiam.
  12. Lila, forma dobra, ale w "środku" jest nierówno. I zwr. wersy po 9 sylab, pozostałe po 8,9(II- ga trzeci wers).. gdybyś jeszcze zachowała ogólny schemat układu średniówek dla całości. Spróbowałam "wyprostować" pierwszą... płocha myśl pęcznieje i wzrasta jesteśmy w swoim trwaniu wieczni jak prochem zasypane miasta jak kamień lub sztuczny słonecznik Resztę zostawiam, czas.! z drobiazgów.. W II- giej, czwarty wers, za "co to", dałabym, który.. sugeruję tylko, wiersz Twój.! Dla mnie najlepsze, pierwsza zwrotka i... ... "na łeb na szyję już z górki nie wierząc że przyjdzie finał".. :) Ogólnie, pomysł treści podoba mi się. Pozdrawiam.
  13. Janusz, zawarłeś w wierszu swoje przemyślenia, które odzwierciedlają stan podmiotu lir. Spojrzenie czytelnika, jeżeli nawet jest inne od Twojego, jest tylko i wyłącznie jego subiektywną oceną, a ta, absolutnie nie powinna decydować o wywaleniu przez Ciebie wiersza. Nie wycięłam nic, to były jedynie sugestie, podane w trybie warunkowym.. uszczupliłabym.. a nożyce (jeżeli w ogóle po nie sięgniesz) i tak są w Twoich rękach. Nie ma potrzeby przepisywania wiersza, ale wg mnie, można go trochę poprawić. Pozdrawiam serdecznie.
  14. Życie bez własnej drogi, bez szansy wyboru, a dodam jeszcze życie bez własnego życia. Na to są skazani Polacy, których Romowie werbują do Anglii, zabierają im paszporty, kartę do bankomatu i w zamian za niewolniczą pracę, otrzymują jałmużnę, na przeżycie. To się nazywa handel ludźmi,głośna była sprawa Romów, którzy w maju ubiegłego roku, byli sądzeni za ten proceder. I chyba to sprawiło, że nie mogę spojrzeć na wiersz łaskawszym okiem, wybacz, Nato. Tas paszportów właśnie mi o tym przypomniał, a fucha, też, jak najbardziej. Pozdrawiam, Grażyna. Grażyno, odniosłaś się właściwie do postu Aliny, dodam od siebie... czy nie mają szansy wyboru.?.. myślę, że mają, ale wybierają "własną drogę", uwarunkowaną poniekąd ich pokoleniowo/rodzinnymi "tradycjami", które nie mają nic wspólnego z ogólnie pojetą kulturą romską. Chcą tak, bo to wygodne, "łatwe". Wspominasz o "skazanych" Polakach, to zupełnie inny, odrębny wątek, który na pewno bulwersuje. "moja fucha" nie o tym i w sumie.. nie dziwi brak łaskawszego oka z Twojej strony, mnie po dokumencie "odrzuciło", że przybrało to aż taki wymiar, Ty masz jeszcze dodatkowe skojarzenie. Dziękuję za czytanie. Pozdrawiam.
  15. Fajnie, że zadziałał na Twoją. Czy są skazani.? Ja tego tak nie odbieram, wg mnie, ową godność, często sami sobie odbierają, dochodzi wroga postawa ludzi, uprzedzenie do nich, co jest pewnym przejawem ksenofobii. Poza tym, braki w wykształceniu i być może lenistwo, także spychają ich na ulicę. Żyją we własnym światku, izolują się... piszę b.ogólnie i wierzę, że wśród ich społeczności, można znaleść osoby godne zaufania. Jedno w nich cenię - muzykalność. Dziękuję Alino. Pozdrawiam.
  16. Lila, widzisz podobnie, jak Lena, więc jest dobrze. Nie chciałam niczego utrudniać, a Ty szłaś dobrym tropem. Nad Tamizą i nie tylko tam, są typowe, anglieskie puby i nic im do polskich realiów, poza tym, że funt, to nie złotówka i to robi zasadniczą różnicę. Romowie są wszędzie, a powyższa treść "napisała mi się" po dokumencie pokazującym temat na gruncie anglielskim. Nic już nie przemyślaj.. :) Dziękuję za zatrzymanie. Pozdrawiam.
  17. Zbyszko... już nie rośnie, urósł tylko o to, co "spadło" przy wklejaniu. Błędny zapis poprawiłam. Zaskoczyłeś mnie, szczerze napiszę.. że ktoś, kto napisał tak klarowne "Oczyszczanie".. pisze tutaj.. nie umiem odnaleźć się.. trudno mi całość skomentować.. przekaz wydaje mi się b.prosty, nic to... dziękuję za ślad, szarej łapki. Pozdrawiam.
  18. Leno, właśnie to starałam się Czytelnikowi przedstawić. Odczytałaś b.dobrze. Dziekuję... :) także pozdrawiam.
  19. Sylwek, chyba aż tak źle u nas nie jest, nie znam ani jednego przypadku, żeby rodzice posyłali własne dzieci na ulicę, albo wspólnie z nimi snuli się po zaułkach miast tylko po to, żeby żebrać. Tak, z Romami podobnie jest w wielu miejscach, ale nad Tamizę ciągnie wartość funta. Dzięki za kolejne słówko. Pozdrawiam.
  20. Anno, wstyd mi troszkę, napisałam odruchowo, tak, jak się słyszy, cóż.. ten język znam tylko z TV. Dziękuję za wskazanie błędu, już poprawiłam. Fajnie, że treść ok. Miło było gościć.. :) Pozdrawiam.
  21. Emanuelu, cieszy mnie, że klimat.. zła.. przypadł. No, tak wyszło, jak się jest "poliglotkiem".. ;) tylko ze słyszenia, wychodzą gafy. Tak, knajpy, to nasze podwórze. Dziękuję za wizytę.. :) Również pozdrawiam.
  22. Wiem Anno, pomyślałam po czasie.. jak wyszłam "od Ciebie", że tak się mówi... zostaw jak chcesz, najwidoczniej coś mi umknęło.. nie pierwszy raz już.. ;)
  23. Sylwek, powiedzieć, tylko "tułaczy", to za mało... ale to też tutaj jest.. :) Dzięki, do kolejnego... Pozdrawiam.
  24. Judyt, nie zdawało Ci się, były, jak licho.!!! pierwszy raz wkleiła mi się tylko połowa wiersza, nie wiem, jak to się stało. Dostałam cynk, że niekopletny chyba, dokleiłam resztę, ale literówek oczywiście nie widziałam. Już poprawiłam, dziękuję bardzo za wskazanie.. :)
  25. To, że skróciłaś o drobiazgi, dobrze, wg mnie. Gdy porównuję teraz obie wersje, można dopowiedzieć coś jeszcze, ale pierwsza wersja jest chyba lepsza, poza puentą, oczywiście dla mnie i ciągle mi lepiej z "ci", zamiast "mi", w I-szej. Wiesz Anno, teraz dostrzegłam.. "gdy nabierałeś pełną garścią" .. skoro garść już pełna, to trudno coś jeszcze nabrać, może lepiej zapisać .. gdy nabierałeś pełne garście.. i wtedy w puencie.. pustą reką nie nakryjesz stolika... jej, już sama nie wiem.. :( Próbowałam, zrób z tym co chcesz, możesz wywalić, nie pogniewam się.. :) Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...