Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    11 975
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    75

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Dobrze jest poczuć sens.. ;) Ta forma nie ma nic do treści, jest jaka jest, nie pierwszy raz w takiej formie zapisałam wiersz... Czy się jakoś nazywa, może.. polonistów by trzeba zapytać. Nie wiem, za co przepraszasz, nic to... pozdrawiam... :)
  2. Alicjo, dojrzałaś to, co podpowiedziały Ci wersy, tyle, że rodzinny korowód, to ciągle nie konwój... miłosierdzie owszem, bywa to najprawdziwsze, albo to.. bierne. Ale to zdanie.. Bo cóż mówić, kiedy koniec sprawy wydaje się lepszym od cierpienia... może mieć swoje swoje uzasadnienie w treści. Kładę się na to "wyrko" szpitalne i poczekam, aż jakiś oficer doniesie pistolet, też się zastrzelę.. ;) Dziękuję za przemyślenia, również pozdrawiam... :)
  3. Przystanęłam na chwilę dla tytułu, po przeczytaniu.. zmieniłabym go na inny. Nawet niezła treść, ale skuszę się na podszepty, czy słuszne.? oby.. z góry przepraszam za zmiany. Czytam dla siebie, jn. dodając kuryswę. Pozdrawiam. zbiór pretensji tyje z czasem pęka na mapie dni gubi się pośród fałdzistych słów skala zapominienia kim jest w pociągu do życia fałszuje załamane wiatrem kochanie biegnij córeczko o kilka zaprzeczeń rozsądku wstecz przysiądź tam gdzie matka palcami wypieszcza biel w strugi mleka dotkniesz miejsc stworzenia
  4. Zakończyłabym.. będę szczęśliwy dosięgnę marzeń.. Podoba mi się post szaraka 42, podpisuję sie pod nim. Pozdrawiam... :)
  5. Przestąpiłam Twój tor z wielką przyjemnością. Wiersz "alicjowaty", równo, miło i przyjemnie w wersach. Pozdrawiam... :)
  6. Każde słowo tej krótkiej formy, "mówi" mi bardzo dużo. Rozumiem złość, chęć wykrzyczenia się, ale tytuł lekko z nadmiarem. Czy słowo.. "ochrony".. konieczne.? Pozdrawiam Cezary...
  7. Nasza codzienność spycha ważne drobiazgi gdzieś dalej, zapominamy się, że uprzejmość/ czułość to także elementy tej codzienności. Myślę, że o tym opowiada Twój wiersz. Zaganiana kobieta, szuka/czeka na miłe słowa.. ich brak zaczyna ciążyć, to tak ogólnie. Mnie się podoba. Maleńka sugestia, bez słowa "podany". Pozdrawiam... :)
  8. Nowa, miałaś podobną chwilę w życiu, więc nie dziwi skojarzenie. Dziękuję Ci za ślad u mnie... :) także pozdrawiam, ale... chciałabym coś dodać od siebie... w pierwszym poście padły słowa o testamencie, w sumie.. I-sza oraz zwoływanie rodziny, nawet pasowałyby do sytuacji, ale nie łączyłabym podziału majątku z miłosierdziem i statysykami.. no.. to drugie, ewentualnie tak. Jest jeszcze tytuł, dla mnie b.ważny i trochę obawiałam się zarzutu.. dałaś tytuł, który wszystko mówi.. a ja mam wrażenie pomijania go. Czasem ulega się innym postom, znam to.. ale może spróbujmy sami doczytać wersy. Mam nadzieję, jak zwykle, że nikogo nie uraziłam.
  9. Oscari, nie da się ukryć, jak przyszli to i odejdą... nie wiem, co by tu jeszcze.. bardzo zdawkowy wpis.
  10. Dobry wiersz, inny, przez to zaciekawił, ale chciałabym słówko... W I-szej, .. na jedynej planecie od słońca .. gdyby pierw.. od słońca, a potem.. planecie, bo dalej wers super. W II- giej, powtórka "w".. w czterech wersach.. Ostatnie dwa wersy puenty.. dobre, choć dla mnie, te "dwunożne hominidy" są bardziej nieprzewidywalne, skoro psują kolejne wieczka, kołpaki, śrubki kosmosu. Super tytuł. Za "mieszanie" przepraszam, ale czasami coś mnie "kusi".. Pozdrawiam.
  11. Fajny "Tłok" w treści wiersza. Pozdrawiam.
  12. (...) więc przez wszystkie wielkie nieba mnie poprowadź... o to wielkie mi chodziło. Fakt są dwa, sorry. Hej.!
  13. Anno, zgadzasz się z M.Blu. proszę, zerknij wyżej. Co do uwagi, te dwa przymiotniki odnoszą się bardziej do miłosierdzia - staje się kruche, "sypie się", więc jest bezużyteczne. Mogłam zapisać.. gdzie miłosierdzie staje się kruche i bezużyteczne.. ale z "fajansem", wers wydaje mi się ciekawszy, dlatego wszystko jest razem. Dziekuję za wizytę. Pozdrawiam... :)
  14. Magdaleno, czujesz go, a to już dużo.. jest gorzkie porówanie, bo tam, gdzie pojawia się Konwój (lubię krótkie tytuły) to raczej pewne, że pojawi się rodzina/rodziny; może nawet walka/bójki, bo osoby, które... i tu dalsza treść. Twoje wrażenie dobre, grupa ludzi czeka.. ale nie na testament, chociaż.. "na upartego".. ;) Magdaleno, dziękuję za pierwszy komentarz.! Pozdrawiam... :)
  15. ex szamanki, ale chyba mowa, "krzyk", że on ślepy jakiś był, może szpilki pomogą, oby.! Anno, niech zajmie mu wszystko.. ;) Pora na mnie.!!! mam się teraz "bać".? Pozdrawiam i dobranoc.!
  16. No nie, świat niby az taki zły nie jest, niekiedy porządnie porypany, może bardziej ludzie będący w nim... ale życzę takiego skrzydlatego rycerza, na zawsze.... :) Pozdrawiam.
  17. Myślałam, że będzie baaardzo poważnie.. a tu super sympatyczny wiersz... :) tak, powinien być latarenką, która wie, kiedy "przygasnąć" (jeśli trzeba), a kiedy roświetlać każdą dróżkę. Zgadzam się z.. własne sprawy rozwiązuje moja głowa.. Oxyvio, a jakby za.. wielkie.. dać, groźne.? hę.? Pozdrawiam.
  18. Janusz, ten wiersz zdecydowanie gorszy od Twoich ostatnich, uwagi już podano, słuszne, na spokojnie przemyśl całość, można "dokręcić", żeby było lepiej. Od siebie dodam, że zakończyłabym... zajrzyj do środka zobacz swoją . . . wiersz Twój. Pozdrawiam... :)
  19. To moje klimaty.. ja też kiedyś coś w tym temacie, ale delikatniej. Jest nam zapisany, a jakże, jestem tego pewna. Najciekawsze może być prz(e)-(y)glądanie się w nich, lub im. Fajny tytuł dobrałaś, to wręcz płynięcie, jak po morzu. Podoba się bardzo. PS. Na teraz, "zjadam" sobie literkę "p", jeszcze zajrzę... Pozdrawiam... :)
  20. Heniu, Twoich wierszy nie trzeba szukać na rozsypanych kartkach, są tutaj, jakby komuś, chętka.. może zawsze, o każdej porze dnia i nocy... ;) Pozdrawia flecistka... :)
  21. Konwój prawie bezkrwawe pole walki. tutaj ilość jest najważniejsza, gromadzi krople śliny w gardłach oczekujących. zwołać rodzinę, to mieć więcej, dla wszystkich i tak nie wystarczy, ale kogoś trzeba pogłaskać dla statystyk. mnożenie, zmienna dzielenia za białym parawanem, gdzie miłosierdzie staje się kruchym bezużytecznym fajansem. wrzesień, 2012
  22. Fajny tytuł, choć wolę jednowyrazowe... a treść wciągnęła bardzo, tylko w trzeciej coś mi nie gra. Przypuszczam, że Atlantyk i Morze Śródziemne nie mniej są rozbitkami niż turyści z pechem, porozbijane na dzielnice między kontynenty. Ta myśl napełnia mnie pewnością ze szklanką na lądzie. albo porozbijani (turyści), albo porozbijanym (pechem), albo ja coś mylę... W czwartej zwrotce jest.. rozbitym.. wcześniej, rozbitkami i porozbijane, może inne słowo w to miejsce, warto, wg mnie. Zrobisz jak zechcesz. Pozdrawiam.
  23. Niektóre wersy, tworzą b. przyjemny nastrój... np. matka wkłada dłonie w nagość ciasta.. i ten zapach kminku i zakwasu, mógłby "iśc" od niego. Tlen do ścian, hmm, niekoniecznie, dla mnie. Ale to, bardzo ... stoczył się świat bezszelestnie jak ninja... ...reszta tonie w bezwładnym zaćmieniu myśli nieskończonych na czas... Trzecia bardzo mi się podoba, czwarta do zaakceptowania... powtórka dłoni i ciasta. Przepraszam, że tak trochę wybiórczo... zajrzałam dla tytułu. Pozdrawiam.
  24. Jak to u Ciebie, jeden wyraz w tytułe, co od zawsze lubiłam. Treść ciekawa dla mnie i ciekawie ułożone wersy, jest możliwość "przejść", Pozdrawiam.
  25. Podoba mi się Twój pseudonim, bardzo lubię pociągi, tzn podróżowanie nimi. Wiersz, w moim odczuciu, przekombinowany.. ciekawe, kto stoi za słowami.. Ci. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...