-
Postów
12 603 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
81
Treść opublikowana przez Nata_Kruk
-
gdy zagrabiają nam wolność
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Konrad_Redus_Olszewski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Najbardziej przykuwa ostatni fragment.. to, co wyżej, mieszanie. Pozdrawiam. -
Nawet rąbek z głowy zdjęła
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Wawrzynek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobry pomysł na.. poczucie się Marią.. dla matek, synowie chyba szczególnie "jawią się Bogiem". Wydają mi się zbędne słowa.. co prawda, zaułków.. i ewentualnie "a" przed chłonął. Ogólnie, podoba się. Dobra puenta. Pozdrawiam. -
Repeta niepotrzebne sądy wyrok eksplodował spojrzeniem odruchowo kalkuję obrazy nocna lampka torowała ścieżkę do ampułek na oparciu krzesła czuwający różaniec do końca pod ręką strych gdzie na sznurkach osiadał krochmal blaszana miska przy łóżku - w niewinności bieli ciało i niechciane rurki (bo bez kremu) świt łapczywie zagarniał błękit pod powieki a podłoga niczym klif odbierała możliwość zrobienia kroku dokądkolwiek w kłębku czasu skaza plącze nici próbuje zerwać moją - jeszcze nie pora - kiedyś wtedy rozpakujesz walizki na drugie życie lipiec, 2013
-
Emanuelu.. ciąża.? hmm.. wyczytałeś, co "poczułeś".. nie wnikam, Czytelnik, nasz "pan".. ;) Sławo.. że dobrze czytać, miło.. a że uśmiechnęłaś się, fajnie.. :) "byczek" ludzka rzecz.! Pozdrawiam Was.!
-
Witam dawno niewidzianego. To są prawdziwe "pgaduchy", ale, wg mnie, do szlifu... Na szybkiego rozpisałam sobie dwie pierwsze, pomijając to, co wynika z już zawartych słów. Musisz bardzo kochać siostrę i niech.. :) ale mnie ta "siostrunia", jakoś najbardziej na nie. Reszty nie ruszam, czas... Pozdrawiam. dawno nie cieszyliśmy się spojrzeniami zebrałem je w historie z drżeniem uciekam w sens u ciebie góry i doliny a u mnie płasko ale niebo błękitne horyzont odziewa się w szkarłaty
-
z Ciechocinka
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z tytułu już prawie wywnioskowałam, że tutaj też będzie lekko i przyjemnie, tzn. przyjemnie jest czytać tak napisany wiersz.. porządnie "zbudowany" warsztatowo. A o temacie możnaby dłuugo, tylko po co.. jest wszystko tutaj, w gorzkawej (treściowo) pigułce. Pozdrawiam. -
Całość napisana w bardzo prosty sposób, może aż za prosty... Pewnie i inni, doradziliby, żeby pomijać zwroty jak, "stęsknione serce", czy "stęskniona dusza", przy okazji powtórzyłeś ten sam czasownik. Pozdrawiam.
-
Dla dzieci - Niebieska Dziurka* wujka Jurka
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
... mieć takiego wuja, który by na nurkowanie chciał porwać, też bym zagadała... "o soli w morskiej wodzie".. ;) Sylwek, dla dzieci b.odbry.. powinien pobudzić ich wyobraźnię. Pozdrawiam. -
(...) ty masz choć swoje skrzaty ... ładnie spuentowałeś, całość z odpowiednią dawką humoru, to wiersz, który wywołuje uśmiech, takie zawsze chętnie czytam. Pozdrawiam.
-
Stąpanie wspomnieniami w deszczu
Nata_Kruk odpowiedział(a) na aluna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hania, "stąpanie w deszczu" nie jest złe, gorzej zaliczyć ulewę, czy oberwanie chmury bez parasola.. mnie zdarzyło się wieloktornie.! Treść.. dla mnie, do sporego przycięcia.. ale czytałam i pozdrawiam. -
To dobry, wieloznaczny wiersz, dosyć szeroko potraktowany, ale poprowadzony tak, że nie "nudzi". Doczytałam, że tutaj nic nie zmienisz, ale pozwolisz, że podam to, co zauważyłam. - pom/niki i podręcz/niki... dwa "...niki".. mogłyby być, książki, np. - no zdarzy się że deszcz zaleje chałupę albo ktoś komuś łeb utnie... słyszalny rym, raczej niepotrzebnie, bo to "biały". - postanow/iłem jeść tylko chwasty wypuśc/iłem chomika w imię równości.. dwa "..iłem", może..wypuszczając chomika.? Do tego, że piszesz.. kiedyś to.. teraz to.. przyzwyczajam się. - ale to w skali mikro i daleko bo w telewizorze . . . święta prawda.! - z chwastów zrezygnowałem bo tam mieszka Calineczka... :) Ogólnie, podoba się.! Pozdrawiam.
-
wpółczesna Pani Twardowska?
Nata_Kruk odpowiedział(a) na sława_zaczek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przypomniałaś mi tą treścią jeden z moich, dawnych. Pozwolisz, miałabym kilka uwag. "woń.. czegoś tam" nie brzmi dobrze, może lepiej zrezygnować z tego, niechby została woń ogórka, wówczas bez "i", choć wolałabym i bez ogókra, jakoś ogólnie.. o woni. Za "teraz", sugeruję.. już.. chyba wiesz, co mam na myśli. A gdyby ostatni wers I- szej, zapisać.. w kolory świata na kształt serca.? ja, staram się unikać "że", nie zawsze to wychodzi. Z II- gą, pokombinowałabym, żeby wypadło "plamić, nieprawda i rzyga".. spróbowałam nawet na boku... haust powietrza oddaje na dywan plątanina plam . . . choć ta plątanina może nierewelacyjna podobna do kartonów z markowymi bytami III- cia, udaję, że jej nie widzę.. :) ale dłoń w pogotowiu, dobrze, że czuwa.! w IV- tej, wydaje mi się zbędna.. "ta skundlona..".. z reszty możnaby uformować puentę. Ostatni wers, dla mnie, niepotrzebny. Sławo, zasiedziałam się ze względu na poruszony temat. Jak za bardzo namieszałam, sorry, to tylko sugestie, Ty tu rządzisz. Pozdrawiam. -
*** (czas...)
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Jolanta_S. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jest.. czas przeszły.. potem .. od przeszłości.. to drugie możnaby wyciąć. w III- ciej, drugi wers, niepotrzebny, zostałoby.. oddalam się na mokre itd. W następnej, "z nimi" i chyba "czarną", pomijam, drugi wers może.. na podeszwach smoła.? i .. tam jest inaczej.? bez 'zaświatów'. Tak sobie pokombinowałam, jak nie po Twojemu, sorry. "wybaczam uczę się kłótni bo tylko one nas łączą"... :) wybaczania też trzeba się uczyć, nie każdy to umie. Pozdrawiam. Ps. To można zmienić tytuł.? skorzystałabym, jeśli... -
chwile popijane kawą
Nata_Kruk odpowiedział(a) na mars utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"chwile popijane kawą", które działają na wyobraźnię. Fajna treść, podoba się. Czytając, pomijałam drobiazgi, /ukośniki/. (...) "i przeglądali /tak/ na wylot raz ser raz swoje życia (...) /ale ładny taki wymuskany był/ . . . ten wers, niekoniecznie, dla mnie (...) tak /sobie/ pomyślałam (a lubię sobie czasem pomyśleć)" Pozdrawiam. -
ogarniam sufit
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Paweł_Mieszczalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Po co "sufit" w tytule, wystarczyłoby.. "ogarniam", w sumie.. siebie, znaczy peel tak myśli. "te" w I -szej można sobie darować. Determinację, w pewnym sensie, można połączyć z pewnością siebie, dlatego za to słowo, może lepiej byłoby dać coś przeciwnego, np.. i zwątpieniem.. przed którym rzeczywiście można "uciekać w sen". Słowo.. "pewności".. przeniosłabym o wers wyżej, żeby ewentualne.. zwątpieniem.. zostało samo. Pozdrawiam. -
Ostatni wers zapisałabym... które świtem wstaje.. bez "ze".. i jeszcze zastanawiam się, kto ma być tym wszystkim, co wyżej.? Pozdrawiam.
-
A piszcie te swoje wiersze...
Nata_Kruk odpowiedział(a) na _Maryanne_ utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Do takiej treści, tytuł jak ulał.. ;) Z puentą bywa nieraz najgorzej, ale próbujmy.. tyle naszego. Sympatyczny utworek. Pozdrawiam. -
Przyjemnie o przyjaźni.. za "twej", chyba śmiało mogłoby być.. twojej. Za.. "milczy".. może.. zmilczy.? Wersy jn... "Niech zieleń mchu błękitom szum zada!".. i... "Tam ludzi brak, ludzie tam jeszcze nie przyszli".. bardzo.! Ogólnie, nieco inny, dialogowy, ale pozytywnie. Pozdrawiam.
-
Gorzki smak dorosłośći
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Daria_Wiatr utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Daria, przyznam rację M.Krzywakowi, żeby pozbyć się.. "prywatnie". Dodam od siebie, chyba mogę.. trzeci wers, może bez "liczę", a po prostu.. sekundy dzielą mnie od zmroku.. zgubi się wtedy imiesłów, reszty nie tykam, "gorzki ten smak".. jak dorosłość, ale głowa go dóry.. ;) Pozdrawiam. -
Przyśpiewki z Faros - pastisz
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Latarnik_z_Faros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Skusił mnie tytuł, poczytałam i nie żałuję, naprawdę fajna stylizacja.! Najlepsze dla mnie.. umogiły, lokajątko, ogienek, opogodzie, poza nimi.. kolebeczka, niesęwodę, nioska, zapewniaczek, dźwierza, oszczypaniu. Pozdrawiam. -
naturalny
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Konrad_Redus_Olszewski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tytuł rzeczywiście niezbyt, ale treść wiersza jest niezła... .. fakt, pod warunkiem, że człowiek im na to pozwoli. Hej. -
Końcowe "twoją", trochę ukierunkowuje.. gdy czytać bez tego słowa, zostaje większe pole do wybudzenia myśli. Minimalnie skróciłabym, o.. i czarny kot.. przede wszystkim (nie wierzę w gusła) choć czytam jego znaczenie. Oschłe.. wyschły.. coś bym tu pokombinowała. Dałabym... "nikt już nie wie".. czym były.. ogólnie, jako "oziębienie", niezłe. Pozdrawiam.
-
DZIECKO
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Janusz_Józef_Adamczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
poprzez swoją bezbronność i niewinność jest najbliżej Boga który płacze jego płaczem uśmiecha się jego śmiechem jest z jego matką i ojcem i niech tak zostanie to byłoby dla mnie zaczątkiem na wiersz.. "dziecko".. nie odnajduję się w pozostałych wersach. Całość jest jak sprzed wieku, "mówię" o sposobie narracji, to nie zarzut, ale jest zbyt dużo patosu, jak dla mnie. Puenta, to taka "oczywista oczywistość". Pozdrawiam serdecznie. -
MATKA
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Janusz_Józef_Adamczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
(...) "ale czy bez Matki można wiedzieć czym jest ufność? czy można poznać siebie? (...) Bez prawdziwej Matki prawda się oddala człowiek dziczeje pustka urządza świat!"......... to jest fajne, puenta mi się podoba... ale zostaje "warunek", że matka będzie.. prawdziwa. Pozdrawiam. -
Podanie o pracę
Nata_Kruk odpowiedział(a) na marek_miros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Treść zawiera elementy, które powinny znaleźć się w podaniu o pracę, poza ironią, która tutaj, spodobała mi się. Na pewno zmieniłabym wersyfikację, czytając poprzycinałam trochę, ale w ostatniej.. nie "czuję" potrzeby zapisu, że szukający pracy kryje strach, skoro bierze pod uwagę ewentualne wbicie noża w plecy.. a może coś mi umyka... W każdym razie podkusiło mnie, jak bym to rozpisała... tylko mi tu nie zemdlej. Sorry za "grzebanie". Pozdrawiam. Szanowny Panie Dyrektorze proszę o przyjęcie mnie do pracy na stanowisko skurwysyna wiem że jestem jednym z wielu ale zaręczam swoim zaangażowaniem odwdzięczę się dla dobra korporacji i Pana Dyrektora wykształcenie posiadam jak wszyscy proporcjonalną głowę uporządkowaną fryzurę i uśmiech adekwatny do sytuacji gwarantuję efektywną pracę i nadmieniam że nie jestem w żadnym stopniu nieudanym socjopatą którego wprawi w zakłopotanie łza petenta czy niepewność na twarzy kolegi jednak za tą kartką papieru kryje się człowiek wrażliwy wyczuje Pan intencje wiernego sługi który kiedyś wbije nóż w plecy ale dziś póki co z wyrazami szacunku