Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    12 000
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    75

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. To wiersz na więcej niż jedno czytanie, trzeba się "podtopić" w treści, bo jest niebanalnie, nietypowo, powiedziałabym, że to specyficzna treść i jakiekolwiek zmiany mogłyby jej tylko zaszkodzić. Cieszę się, że zajrzałam. Pozdrawiam.
  2. Dolegliwość Jesień niczego nie komplikuje, odejdzie, wróci za rok, odmieniona, bardziej pokorna na zalegającą rdzę. Pod sufitem dym z papierosa układa konstelacje. Kiedyś iskrzyły nad głowami, ćmy rozrywały oka siatek, byle wolność. Pył ze skrzydełek plamił kamienie. Na rozdrożu, mimochodem, gubimy klucze, bo tak łatwiej zmienić zamki. Odeszły dobre wróżki. Fotografie zabiegają o lepsze miejsca, krzykliwe gardła płoszą echo, między pokojami kolizje spojrzeń i półprawdy głupsze o dekadę. styczeń, 2014
  3. Jednym słowem, ona lub on zasługuje na "słońce", z tym sie zgodzę i słusznym jest zbliżanie się małymi krokami, żeby się nie poparzyć. Początkowe "a" 'musi' zostać.? no, jak chcesz.. :) Pozdrawiam.
  4. .... słychać krakanie kruka... :) Niewzruszony, raczej razem. Tytuł adekwatny do treści, tyle, że piszesz cały czas po swojemu... zostawiam ślad czytania z noworocznym pozdrowieniem.!
  5. Dobry tytuł i.. ładnie o przemijaniu, coś zaczyna się i któregoś dnia kończy... Pozdrawiam.
  6. Ukośniki zdecydowanie do pominięcia, cztery "co" w całości, Haniu, za dużo. Spodobał mi się tytuł, bo naprawdę tylko chwile, te dobre, trzeba chwytać, zło warto oddać kotu.. ;) Całość można dopieścić. Dobrego roku życzę.!
  7. Idzie.. stare.. nowe.. ;) Odbieram treść jako życzenia noworoczne, niech los pokieruje peelkę na dobrą drogę, gdzie miłość i spokój.! Pozdrawiam.
  8. Czytałam kilka razy i już chciałam "wynieśc" z wiersza dwa słowa.. nawet, tylko.. ale one mają sens, więc... tytuł i treść jak najbardziej dla mnie. Dobra puenta. Pozdrawiam.
  9. Tytuł mnie zachęcił, to dosyć solidny wiersz, zakładam, że sporo pracy kosztował. Z uwagami, które podał Cezary, zgadzam się.. w zasadzie na te same elementy zwróciłam uwagę. Niełatwo poprawiać rymowane, czasem lepiej zając się całkiem nowym tematem. "pościkiem", zostawiam ślad czytania. Pozdrawiam.
  10. Czarek, jeżeli peel pisze po ścianach i każda kreska, to jej/jego (może być dziecko) imię, to chyba nie jest to takie "cokolwiek", tym bardziej, że 'on' wyraźnie myśli i myśli, chce mieć, zakładam, że 'ją'.. zawsze. Lubię dobre graffiti. Pozdrawiam.
  11. Marianno, ja z takich zabaw chyba wyrosłam, cóż na to poradzić.. :| Ale z Nowym Rokiem, życzę mocy twórczej i ogólnie, dobrego czasu.. do następnego. Pozdrawiam.
  12. Może jeszcze nie wszystko, ale zgodzę sie, że dopada człeka kompletne zobojętnienie... .. osaczcie mgły, kolory nie mają znaczeń.. fajnie zabrzmiało. Druga "dokręca" depresję, lubię takie klimaty w wierszach... ale czyżby to 'ona' była jej powodem. Pozdrawiam noworocznie.!
  13. (...) "dach czerwony i z kominem dymek"... jakie to urocze, 'kocham' czerwone dachy. Całość jest niemal bajkową, ale bardzo kobiecą prośbą o... hamak. Gdybym była jedwabniczkiem, uplotłabym go dla Ciebie... ;), ale widzę, że Jacek świetnie to zrobił. Pozdrawiam z Nowym Rokiem, pomyślności.!
  14. Henryku, z góry przepraszam za cięcia, ale wg mnie jest ciutkę, "nadsłowia". Dobra puenta. spotkałem ją przypadkiem resztki lata niosła na stopach szliśmy obok siebie po chwili wyszeptała weź mnie tak zwyczajnie nie pytając o imię wypęłnij pustkę
  15. Fajna miniaturka, ale zapytam, skoro "ślad zdarzeń zaokrągla brzegi", czyli emocje opadają, to po co przepraszać.. .. ukrytym.. spojrzeniem.? Jeśli przepraszamy, chyba lepiej nie ukrywać tego, tym bardziej, że to tylko spojrzenie, ale ono też potrafi... Pozdrawiam.
  16. Sylwek, to jest to.. super tytuł. Oddziel "szczekał", oczywiście, jak zechcesz. Pozdrawiam.
  17. No i co, potrafisz, przyzwoita treść, tytuł tworzy pewną klamrę z końcowym "ale", jednak dałabym dodatkowy enter na oddzielenie go. "zwłaszcza te dwa".. no, wiadomo. Pomijam sobie dwa słowa, 'tytułowe' dłonie i.. serce, Ty oczywiście nie musisz. Pozdrawiam.
  18. Uprowadzeni... fajny tytuł. Niby "definicja", ale jednak coś ponad.. poprzez pierwszy fragment, nawet jeżeli przydarzyła się ta 'kosmiczna wyliczanka'. Samotność to zło, oby jak najmniej takich nieboskłonów. Pozdrawiam.
  19. Rzeczywiście.. "rozważanie peela na ogólnie znanej sentencji".. ale, z treści wyjęłabym "nadzieja", mogłaby być tytułem, np. To.. "jakim prawem".. takie pretensjonalne. Zostawione życie, przeniosłabym do góry, za ponoć, można by podobno, ale to akurat lepiej mi się czyta. Wybacz mieszanie, jn. moja próbka, wiem, wiem.. są trzy "bezy". Pozdrawiam. nadzieja odeszła bladym świtem zostawiła życie bez pieniędzy bez dachu nad głową bez miłości a podobno odchodzi ostatnia
  20. Kocham motyle w wierszach, ten wyżej już 'porwany'/martwy, co postrzegam jako jego 'wolność'. .. skrzydło motyla leżało na ziemi suchym chrzęstem (hmm) gadając do dłoni.. nasuwa się pytanie, gdzie tak naprawdę było.? chyba, że z ziemi 'gada'.... "ogłuszony harmidrem nie mogłeś nic słyszeć".. czy nie prościej, nic nie słyszałeś.? wg treści.. suchy chrzęst gadającego do dłoni skrzydła stał się ogłuszającym harmidrem.. akurat tego nie potrafię sobie tego wyobrazić, wg mnie, tu przesadziłaś, a szkoda, bo wers "nie ma już prawdziwych łowców motyli" powiał przyjemną, romantyczną chwilką. Ostatnia strofka.. do przyjęcia, poza,niektóre nieuchwytnie, wyjęłabym drugie słowo, a sam tytuł, zachęcił do zajrzenia tutaj. Pozdrawiam.
  21. Dwa rozpoczynające wersy i dwa kończące, które łączę z ciszą, nie wypadły źle, mają w sobie coś intrygującego. Niestety, 'środek' pierwszej jest dla mnie zagadką, gubię się i.. poddaję. Pozdrawiam.
  22. Bardzo mi się podoba, szkoda, że nie dałeś tytułu... coś można było podstawić w te "gwiazdy". Pozdrawiam.
  23. Agnieszko, jest sympatycznie z "nutką powagi", pomyśleć, że to wszystko po dwóch piwach.. ;) Pozdrawiam.
  24. Czarek.. "wydłubałbym z ciebie wszystkie dwa słowa".. domyślam się, o jakie dwa słowa chodzi, a jakby .. te dwa słowa.. po prostu. Wersy kończące, wybacz, poczułam niesmak, dlatego kończę na "zawsze". Pozdrawiam.
  25. Stasiu, wymowny "koniec jazdy".. wiadomo, w czym rzecz. Puenta b.dobra. Przymknęłam oko na trzeci i czwarty wers w I- szej, tzn. tego może dla mnie nie być. w II- giej są dwa "się", warto jedno jakoś "wywalic".. ;) Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...