Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    10 988
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    66

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Sonety rzadko goszczą na forum, ten zaciekawił treścią. Pozdrawiam.
  2. Twój wiersz Oxyvio czytałam wczoraj i jeszcze dziś oswajam się z treścią.. jest inna, momentami "prowokacyjna", pewnie taki był zamiar. Treść wywołuje uśmiech, ale wyszczególniony wers również dzisiaj, moim zdaniem, nie brzmi poprawnie. Odnoszę go do..stanu.. wg mnie, "z" jest zbędne i za poprzednim wersem, czytam.. pierwotnego (..) chłopięcego lęku impotencji.. gdzie "i' wycinam, wydaje mi się niepotrzebne. Rym pozostanie nienaruszony. Sylab nie liczę, ponieważ nie jestem za nienaruszalną, taką samą ilością w każdym wersie... dla mnie ogólny schemat układu całości jest ważny. Zastanawiam się jeszcze nad.. czy nie powinno być, w IV- tej.. rozpustni.?.. nie znam słowa.. rozpostni.. a może przede mną jeszcze poznawanie j. polskiego... na naukę podobno nigdy nie jest za późno. Pozdrawiam serdecznie.... :)
  3. Wczoraj tylko zerknęłam, ale dzisiaj przeczytałam z uwagą. To bardzo przemyślany treściowo wiersz. Powtórzenia.. kiedy byłam małą dziewczynką.. dodają swoistego klimatu, każą pamiętać, że Autorka/peelka cofa się mimowolnie w czasie, analizuje, stara się zrozumieć i.. szuka.. w pamięci i teraz, nie ocenia wrażliwości, lub jej brak u innych, ale też sama dużo jej posiada, w sobie... tak to widzę. Dobry tytuł. Pozdrawiam... :)
  4. Poszukiwania szczęścia, szczere i prawdziwe wyznanie peela, może zabiegał się za bardzo w tym szukaniu i zapomniał o... i tu zakończenie. Z uwag, Nowinko, wszystkie pogrubione słowa pomijam.. lepiej ich unikać w połączeniach słów, jw. Zaburzył się nieco rytm, ale to teraz zostawiam. Puenta - ogólnie, zgadzam się z nią, bo w słowie Bóg kryje się bardzo wiele pośrednich rzeczy. Słowo.. jedynie.. to pewnie niezłe słowo do wierszy, ale tutaj, nie łączyłabym go z Bogiem. Mam nadzieję, że nie namotałam Ci w głowie. Zmykam juz.! Pozdrawiam... :)
  5. "Rycerze", więc szukam trochę "waleczności" i znajduję, pomiędzy tym, co zapisałaś. Pierwsza baaardzo pojemna, choć to tylko trzy wersy... dalej rozwinięcie, a raczej to, co kiedyś i wtedy było tak, jak miało być zawsze.. do momentu, kiedy szukanie graala rozbiło się na dwa tory... a stół, jasne, nie musi być okrągły.. (ba, może go w ogóle nie być.. ;) Jest dobrze dla mnie. Malutkie ale, wolałabym.. śmiej się oraz bez "i" przed.. szukaliśmy graala. Pozdrawiam... :)
  6. Witam Cię, słusznie zauważyłaś, forma wiąże dwa wątki, środek to chęć powrotu wstecz, ale jest się w traźniejszości - życie trwa, potrafi nieźle drapać, potrafi żartować i daje szansę zapisania różnych obrazów. Cieszę się z Twojego odbioru treści, dziękuję za obszerne przemyślenia i upodobanie całości. Pozdrawiam... :)
  7. Zgadza się, mamy możliwość włożenia ukojeń w wersy i róbmy to, dopóki ktoś zechce czytać i zostawić słówko pod wierszem. Miło, że zaszłaś do mnie, dziękuję i.. pozdrawiam... :)
  8. Skoro dwie kazały "zapomnieć", nie zadam pytania, co by ewentualnie... a farby schną, dopóki nie znajdziemy właściwego kubełka do rozrobienia ich. Już nie nostalgicznie, jeszcze letnio podziękuję za zajrzenie i post. Pozdrawiam... :)
  9. Bo to, co nas otacza bywa "wrogie", przytłaczające i wtedy szukamy chwilowej odskoczni w postaci wspomnień, ale nie tylko... Cieszę się, że treść przypadła i dziekuję za wizytę. Pozdrawiam... :)
  10. Takie słowa ucieszą każdego autora, że było więcej niż jedno czytanie i za każdym kolejnym bardziej wciągał. Dziękuję zatem za czytanie i słowa komentarza. Pozdrawiam... :)
  11. Dobrze odczytujesz, to wiersz bez łamigłówek, a ucieczka jest do wyłapania po pierwszym czytaniu, tak chciałam. Miło, że przeczytałaś i nie "uciekłaś" bez słowa i za to Ci dziękuję... :) Pozdrawiam.
  12. Miło Bolku, że zaciekawił, mnie wystarczy, że raz przyciągnął, jak magnez. Dziękuję za ślad pod "ucieczką"... pozdrawiam także... :)
  13. Zaskoczyłeś przejściem do garów... sami przed, sami po.. ehhh a on jest tam... :) Tytuł usprawiedliwia język treści wiersza. Fajne. Pozdrawiam.
  14. Marlet, po pierwszych trzech wersach miałam wrażenie, że będzie rymowany. Wpadło mi też w oko, to "się" na początku wersu, w III- ciej. Nie wiem, może to dopuszczalne, ale czy mu trochę nieswojo bez czasownika.? Popatrzyłam dłużej na Twój wiersz, bo zaciekawił, ale wg mnie, kamienny mostek nie pasuje, skoro jest próchno, bo szczeliny i w kamiennym by znalazł. Z innych uwag, może szybciej będzie, jak dołączę moją, niezobowiązującą, propozycję zapisu.. przeniosłam głębiny w ostatni wers, ponieważ listki ledwo oderwane nie toną. Jeżeli coś zaburzyłam, bardzo przepraszam za ingerencję. Serdecznie pozdrawiam... :) drewniany mostek omszały z północnej strony w starych szczelinach wiatrem zgarnięte wilgotne próchno rzeka przybiera w korycie jak dawniej zabierając ze sobą znużone brzegi obmywa konary drzew chyli gałęzie olszyny listek z witraża chce się oderwać ślizgiem od witki rozpiąć wiewem gładzony wachlarz na wodzie w głębinach zaczynają się sny
  15. Romantyczne pisanie, takie lubię i każde dodatkowe słowo będzie zbędne. Jeszcze pozdrowię... :)
  16. Ewo, niechby w każdym miesiącu bywał takie epilog, jak tutaj. Klasyczna forma, z piekną treścią wiersza. Nie potrzeba nic więcej pisać. Pozdrawiam... :)
  17. Pomysł zbudowania mostu - na oceanie prób, by "przepłynąć" problem, ten fragment najbardziej zapamiętam. Możnaby zapisać.. zbudujmy most.. co byłoby wyraźną, taką zdecydowaną zachętą. Jest.. ani ja, ani ty.. dlatego poniżej.. a my.. wg mnie niepotrzebne, ostatni wers w l.mng. "mówi", że my. Pozdrawiam... :)
  18. Donie, dla mnie jest dobrze. Sprytne zakończenie, które wywołało uśmiech. Pozdrawiam.
  19. Jeszcze trwa lato i co wieczór zasypia kolejny jego dzień.. wplotłeś w wersy zasypianie sporej części przyrody. Przyjemny w odbiorze, ale są fragmenty do poprawek. W ostatnim wersie, może.. na ramionach nocy zaśnie.? Pozdrawiam... :)
  20. Powyższa treść pokazuje tamte czasy. To obraz, który pozwala zweryfikować, czy coś ruszyło na lepsze, czy nie... ale dobrze, że w każdym czasie jest dłoń przedłużona o pióro. Pozdrawiam... :)
  21. Karteczki na lodówce kojarzę jako przypominajki, żeby coś nie umknęło i tutaj to pozwolenie na oblepianie traktuję jak nowy wybór, nawet jeśli są wątpliwości... we mgle wyostrzają się zmysły i jesteśmy też ostożniejsi, co dla peelki powinno być nie bez znaczenia. Pozdrawiam... :)
  22. Sebek, chyba najgłośniej mi "zapiszczało" to.. niedomkliwe okno.. Całość nieźle wyszła, być może jakieś drobiazgi można jeszcze dopracować, ale to.. zawsze można. Czytałam, ciekawa końca. Pozdrawiam... :)
  23. Magdaleno, jeśli łapię ten "lot", a myślę, że tak i prawie się do niego kleję, bo lubię takie rozważania. Sny mogą czasami coś "szeptać", ale w nowym organizmie zagubienie raczej gwarantowane i chyba lepiej tak... Pozdrawiam... :)
  24. Dedykowany trzynastozgłoskowiec i do tego forma sonetu. Odbiorca może poczuć się wyróżniony. Ładny, tęskny wiersz zabiegający o bliskość, szeroko pojętą. Oxyvio, masz duże doświadczenie w pisaniu rymowanych wierszy, dlatego zapytam, dlaczego "łamie" mi się rytm w czytaniu czwartego wersu I-szej zwrotki.. dla własnej wygody czytam.. pod chmurami błądzi z tęsknotą pod rękę.. wiem, będzie 12 sylab. Pozdrawiam... :)
  25. Alino, dziękuję za czytanie i post, to miła niespodzianka, że ktoś jeszcze zajrzał... :) Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...