-
Postów
11 018 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
66
Treść opublikowana przez Nata_Kruk
-
Nie do twarzy ci z taką jesienią
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dawno temu, przeglądając wcześniejszą twórczość niektórych osób z orga, dotarłam też do tego wiersza, ale dopiero dzisiaj wrzucam link również u siebie, dla porównania. -
Tylko tyle nic więcej
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Co rusz mnie wywala i strasznie "mieli", czy tak zawsze będzie.?. oby nie... Waldku, nie pisz, że moje rady.. zawsze.. były trafne, czytam z uwagą i czasami zostawię słówko do treści, lub drobne uwagi/sugestie, ale te, zawsze w dobrej wierze. Chyba wiesz, że jednemu tak, drugiemu nieco inaczej jakaś treść podchodzi. Nad poprawką (tak mi kiedyś mówili tutaj) trzeba się zawsze zastanowić. Za gwiazdy dziękuję, Tobie także spokoju życzę. -
W retro
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Bolesław_Pączyński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No i mamy romantyka. Taka wspomnieniowa nutka chyba w niejednym człowieku się tli. Gorzej, że.. to kiedyś.. należy już do przeszłości, a dzisiaj o romantyzm raczej trudno, troszkę szkoda. Treść nieco kabaretowa, woła też o poprawki i jestem pewna, że zdajesz sobie z tego sprawę. Wiem, że potrafisz lepiej... :) Pozdrawiam. -
Ładnie podałeś niemal "całe życie" w tak krótkiej formie, to prawie "sprint" przez te wszystkie lata. Sekwencje z tamtych lat stają tym dwojgu przed oczami, zakładam, że nie są jedyną parą, której to się zdarza, przecież to przemiłe wspomnienia.... "na starość jak znalazł"... tak znam to przysłowie. Zabawnie, ale i... sprytnie określiłeś łzy, jako strużki o dużej mocy... :) Pozdrawiam.
-
W sumie... przyznam Ci rację. Można lubić klasykę, ale w tej materii odstępstwa mile widziane... ;) ps. wróciłam, żeby sprawdzić, czy weszło. Coś mnie wywala.
-
Tylko tyle nic więcej
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Tylko tyle nic więcej", mam wrażenie, jakbyś wyszeptał powyższą treść, być może to wina pierwszego wersu. Proponujesz niemal bajkowe "chwyty".. by porozmawiać z ptakami, czy echo wziąć pod rękę... gdyby tak można... :) Zostawię małą sugestię. Zapisałeś... "z wiatrem się skumać zachwycić świerszczem"... Czy nie powinno być ...zachwycić się .. ale wtedy będzie podwójne "się" w bliskim sąsiedztwie, więc może warto by, skoro na wstępie jest o ciszy, zapisać... z wiatrem poszeptać zachwycić się świerszczem.. Tak sobie kombinuję, ale decyzję ostateczną sam podejmiesz. Pozdrawiam. -
Szkoda, że przy kliknięciu "dopowiedz", nie mam treści pod ręką/okiem, trzeba przesuwać całość. Tytuł i treść szepce o wielkim oczekiwaniu, całość czytelna, ale... słowo "konwekcja" usilnie wplata mi się w kosmos, co nie oznacza, że owo oczekiwanie może być umownym "kosmosem". Nie bardzo mi fragment.. "a na razie kochanie zabierz mnie do gwiazd".. pomijam to w czytaniu. Nie rozumiem dlaczego "nadir", a nie.. zenit..? peelka chciałby osiągnąć... Dla mnie najprzyjemniejszy fragment... "później zakryję przed światem na uchu ślad po zębach"... :) i puenta. Pozdrawiam.
-
Myślę, że maluchom taka treść "zagrałaby" w uszach, poprzez swoją prostotę. Zima jako taka, powinna, lub bywa biała, dlatego w tytule słowo "biała", wydaje mi się zbędne, poza tym, stanowczo za dużo trzeciej osoby l.mng, co drażni w czytaniu, ale jeśli tak chcesz, trudno, ale wers dziewiąty, chyba lepiej zabrzmi... a gdy trochę już zmarzniemy... natomiast dwunasty, zmienić by można na.. czekoladę wypijemy... a nie "czekolady napijemy", a "się" gdzie zgubione.? Pozdrawiam.
-
Tego nie mogłam czytać, nie było mnie tutaj jeszcze. Dobrze, że teraz zajrzałam, świetny pomysł... i to wszystko jako "życiorys"... :) Pozdrawiam.
-
wymyśliłam
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
... Alicjo, marzą Ci się lizaki i... karuzela, a przy tym szepczesz, np. bratu... ;) "obiecam że będę grzeczna na pewno się tobie nie zgubię tak dawno mnie nigdzie nie brałeś aż zapomniałam co lubię" Przeniosłaś mnie w lata dzieciństwa... :) Dziękuję. Pozdrawiam. -
Niobe z sąsiedztwa
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Oxyvia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Smutna, przygnębiająca treść, ale podana w bardzo obrazowy sposób. Pierwszy wers wygodniej mi się czytało.. przychodziła z wiadomej tylko sobie.. itd... Pozdrawiam. -
Wróciłam tu, ponieważ dojrzałam, że mam tę pozycję, jako nieprzeczytaną, a dopiero co, byłam tutaj. Szarobury, ja tej wiosny tutaj nie widzę, uciekł mój ulubiony zielony kolor. Na ptaki przyjdzie nam jeszcze troszkę poczekać. Co do pisania, owszem, coś poskrobałam kiedyś, ale Leszkowi z jego asonansami nie podołam. Leszku, wybacz, że tutaj, ale nie mogłam tak bez słowa wyjść.
-
Bardzo ładnie opisałeś trud "kapiących kleksów"... :) na czystą kartkę. To prawda, słowa po wielu zmianach czasem "wychodzą na ludzi", a potem... bywa, że przygasa chęć i... "złamane pióro nie ma chęci skrobać". Pozdrawiam. ps. jej, poprawiałam i nie wiem, jak wejdzie, jakieś cudeńka mi tu wyskakują. nic to, uczę się tych wszystkich zmian.
-
Ciekawie podana treść, wyczuwalne w czytaniu rymy dodają uroku. Dla mnie, takie pisanie, to wyższa szkoła jazdy. Póki co, nie dałabym rady. Pozdrawiam.
-
Nie sądziłam, że sama mogę to zrobić, nie zawracałabym głowy. Dawno temu nie można było edytować tytułu, po jakimś czasie tak i dobrze, wówczas poprawiłam literówki. Rzeczywiście, trzeba dłużej przytrzymać... nie wpadałabym na to, szukałam - edytuj tytuł. Uzupełniłam jeszcze dwie pozycje. Teraz nie ma luk. Mateusz, bardzo dziękuję za odzew... :)
-
Bardzo uniwersalny tytuł, a treść daje możliwość wędrówki także pomiędzy wersami, jak dla mnie. Pozdrawiam.
-
Don Kebabbo w typowej dla siebie odsłonie, choć tutaj, jakby delikatniej... Pozdrawiam.
-
"W (Twoim) lesie" sporo się dzieje, a mnie miło przeczytać kolejny rymowany, takie zawsze lubiłam. Puentę natomiast, każdy powinien nosić "przy sobie"... ;) Szkoda, że nie zawsze tak bywa. Pozdrawiam.
-
Po bardzo długiej przerwie miałam problemy z wejściem, ale dzięki właściwemu podszeptowi udało się. Widzę bardzo duże zmiany. Szczerze - dla mnie jest gorzej. Żal, że zniknęła delikatna tonacja zieleni, będąca ukojeniem dla oczu przy dłuższym czytaniu wierszy. Polubiłam, a może przyzwyczaiłam się do dawnego układu stron, gdzie wszystko było bardziej przejrzyste, strony miały formę tabeli. Chyba trzeba będzie przystosować się do obecnego układu. Zajrzałam z ciekawości na moje próbki wierszowania i... zauważyłam braki w tytułach. Tutejsze forum było jedynym gdzie publikowałam, nigdy też nie wrzuciłam treści bez tytułu, bo to ważny dla mnie element całości. Dlaczego niektóre tytuły zniknęły.? Są też niezgodności w ilości wpisów, ale to już mniej ważna sprawa. Chciałabym, żeby tytuły powróciły do "ogołoconych" pozycji i zakładam, że opiekun portalu ma możliwości przywrócenia ich. Poniżej linki do utworów z tytułami, gdzie teraz, zamiast tytułu, widnieją gwiazdki. Bardzo proszę, aby te pozycje uzupełnić. ps. skasowałam linki.
-
Naucz mnie kochać
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Bolesław_Pączyński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Spróbuję dwa słowa napisać, oby weszło... od nowości na forum przecieram oczy. Łagodna, prosta i lekka treść.W sumie... niechby każdy zechciał się tej miłości poduczyć. Pozdrawiam. -
Sympatycznie, zabawnie i troszkę zagadkowo. Jeżeli fasonów ma tysiące, to pasuje do kapelusza, ale w pierwszej chwilce pomyślałam, że to... o kobiecości. A teraz możesz się pośmiać ze mnie... :) Pozdrawiam.
-
***(droga...)
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Jolanta_S. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ten wiersz zdecydowanie lepszy, po prostu dojrzały. Podoba się. Pozdrawiam. -
jesienne marzenia
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jacku, fajny, sentymentalny wiersz i troszkę "szkoda", że owe jesienne marzenia chowają się... dlatego własne na półki ustawiam, żeby o nich pamiętać, czasem spadnie jakieś, gdy kurze ścieram... ;) Jesień bywa cudowna, ale potrafi też wwiercać się w myśli... chowa spełnione, może tak właśnie jest. Pozdrawiam. -
Mariusz, lustra potrafią obnażyć realizm chwili, to osoba stojąca przed nim (nieważny wiek) ślepnie, dosłownie i w przenośni i... "mętnieje". Tutaj, optymizmu jak na lekarstwo. Dzięki za słówko. Pozdr.
-
Stefan... dzięki za wizytę. Jacku... być może ślady.. z.. pełnej kuwety ciut przerysowują, choć tutaj są delikatnym szkicem tego, co było naprawdę, a starsze samotne panie bywają zgorzkniałe, czasami na własne życzenie. Dziękuję za zostawione słowa. Pozdrawiam obu Panów.