Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    11 027
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    66

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. proponuję bez 'on', można dać.. niechaj bez 'on', to niechże dotrze wszędzie... to tylko podszepty niech dmie... co Ty na to.? za 'i', dałabym więc, po co dwa, jedno pod drugim Ostatnia podsumowująca całość, z pytaniem, które wiele mówi... Andrzeju, dla mnie mogłoby jej nie być, niechby nam tej wolności nie zabierali, nigdy. Tylko kto to sobie do serca weźmie... ;) Pozdrawiam.
  2. Weszłam dla 'czternastki', to ważna liczba dla mnie. Jest ciekawie, to dobry pomysł na rozmowę z synem na tak ważny temat. Treść zaintrygowała, pozwoliłam sobie na boku rozbić nieco... trochę po swojemu skorygowałam, mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe. Przede wszystkim zachowałam spójność z końcowym zamiataniem, wywalając odkurzacz... puenta po prostu podoba mi się, niby banalna, ale jakże prawdziwa. Poniżej moje czytanie. Gordonie, proszę o wyrozumiałość. Tytuł super. tato co to jest miłość dobre pytanie - odpowiem tylko podaj miotłę widzisz tyle listków koniczyny spadło na pościel zamieniały się w śmieci a jeszcze niedawno szukałem czterolistnej burzycielki rutyny gdy mama obcinała kolce dziekiej róży szeptała jeden dwa trzy a to już o czternaście lat za późno nie szukaj tych trzech wynieś worek z okruchami tak zwanej miłości ktoś się ucieszy ale co z tą miłością pozamiatać wszystkich kolców się nie da ranią całe życie
  3. dałabym... omamia opętaniem obezwładnia... a następny wers... i nawraca, tak zwyczajnie łatwiej czytać, bo końcówki kolejnych wyrazów ...enia - ...ania - ...enia - i znów... enia... mogą 'skleić' język z podniebieniem. Poza tym, jest meta - fizycznie.
  4. Podoba mi się spokój, jaki towarzyszy wersom. Dojrzałe refleksje.
  5. Asia pewnie uśmiechnie się po lekturze tej króciutkiej kołysanki. Nostalgia, prostota i ciepło bije od tych słów. Rozumiem matczyne obawy i... dumę za dorosłego już człowieka, najwidoczniej zasłużenie. O drobiazgach, tutaj, nie warto wspominać. Pozdrawiam.
  6. Zapomnienie nie zawsze bywa proste, zapominanie natomiast, potrafi kiełkować i czasem zadomowi się na dobre w jakiejś głowie. Dym, para staruszków patrzących na/w siebie... "pisanie wierszy w pościeli" może być 'pobożną modlitwą', gdy wena na boku, ale nie rozumiem, dlaczego "modlitwa z jedynek i zer". Czy to próba 'wyboru' daty śmierci.? może, a może coś źle rozumiem. Pozdrawiam.
  7. Kontrastów nie brakuje w tzw. codzienności, ciągle za dużo ich... a to podkopuje/ drąży/ przeszkadza, dlatego próbujemy powkładać co nieco w wersy. Świat jest cudowny, dostrzegam to, dobroci jako takiej też nie brakuje, ale ludzie potrafią niezły kocioł "zgotować" drugiemu człowiekowi. To boli. Gordon... dzięki za czytanie i pozostawione, pod parasolem, aż tak pozytywne wrażenia. To miłe zaskoczenie. Beto_b... Marcinie K.... JaKubie... i Wam bardzo dziękuję za "obecność". Pozdrawiam moich gości.
  8. Andrzeju... i za tę przyjemność dziękuję. Co do tytułu, masz rację, obojętność to parasol wielu, używany przez wielu pośród nas... szkoda. Fajna strofka w temacie.
  9. .. i dobrze zrobiłaś. MaksMaro, pierwsze dwa wersy ostatniej.. przypomnieć sobie gdy szczekała na polnej drodze... wg mnie, skoro szczekała, to żywa była... :) i zakładam, że szczekając biegała tu i tam, dlatego zasugerowałam.. gdzieś.. pod lasem. Dla mnie, że to miejsce pochówku, nie jest takie jednoznaczne. Oczywiście zostaw, jak chcesz. w drugiej masz jedno "tak", "próbowałam wywalić" następne. Hej.
  10. Dobre porównanie w pytaniu dla mnie... niby można, ale nie do końca chyba.... powtórzę, chyba... Niech zostanie dosłownie i w przenośni.
  11. Ania ma rację, za.. zrobiła.. trzeba dać inne słowo, np. zrodziła. Wers.. on nie taki_ głosił nauki.. jest za krótki, brak jako takiego rytmu tej strofki... no i 'e' zgubiłeś. Ogólnie, patrzę przychylnie ze względu na temat. Pozdrawiam.
  12. pod parasolem bieganina pomiędzy musisz a nie zdążę magnesy na lodówce jeszcze przyciągają słowa znaczone kroplami śliny przez okno sypialni zagląda ciepło wschodu w pościeli uśpione przepraszam uliczne korki wkładam po jednym do uszu by wyciszyć zgiełk nade mną punktualność biura gdzie terminy wywracają kalendarze podczas pauzy obwąchuję teren przeżujwając dialogi z domieszką obcości na stole obiad i samotny żonkil w szkle podobnie jak ja nie chce więdnąć gdy na złotodajnej górze warzenie ról przy drzewcach krótkowzroczne sowy bezszelestnie podrzucają bajki mądre wróżki znowu fastrygują deja vu lipiec, 2018
  13. "Żegnaj Luna", czyli odejście "pani piesek", ładnie napisane, a ja bardzo lubię psy. Przygnębiające, ale dobre wejście, dalej, czułe pożegnanie... i te roślinki zaglądające w oczy... :) MaksMaro, podam maleńkie sugestie, może skorzystasz. Już w pierwszym wersie "bije po uszach" (czytając całą strofkę) brak jednaj sylaby. Dasz się skusić, by zapisać... podeszły... w wierszu chyba można...;) rozbiegać łąką, /tak/ na boso. . . . . . ot, unikniesz drugiego "tak" na polnej drodze, /tam/ pod lasem . . .gdzieś pod lasem, bez 'tam' Pozdrawiam.
  14. Podałeś w treści myśli, które każdy może sobie rozważyć... Jacku, można uczyć się rymowania od Ciebie, ale jn. słyszę pewne potknięcia... czy sam swój los w dzierżysz dłoni . . . . 'w' wyskoczyło poza szyk, ale może lepiej dać... utrzymasz w dłoni przez życie maj wiódł /w/ rozterkach . . . może trochę nie po polsku, ale gdyby... na intrygi nić tkwi /w/ fastrygach . . . . . . . tu też można by dać... na .. i wtedy kuryswą pod górkę coś /wciąż/ popycha . . . . . pod górkę ciągle coś, bez "wciąż" jesienią sens się .. odsłonił . . . . . . . . . zasugeruję dopisanie... znów Pozdrawiam.
  15. Fakt, trudny temat. Jest trochę... dosłownie.. ale warto o tym pisać. Pozdrawiam.
  16. Intrygująco poprowadzone słowa, w sumie moje 'ulubione' tematy. Zapytam, czy w akwarium da się porzucić rybę.? to jej dom, żyje tam, dopóki nie straci życia. Dobra puenta. Pozdrawiam.
  17. O, znajomy tytuł... treść, sorry, ale nie podoba mi się. Życzę lepszych próbek.
  18. Anno, bardzo ładnie zakończyłaś całość. Treść ogólnie trafia. Wpadła mi w ucho powtórka słowa "pytań", może celowa... Widziałabym nieco inny układ wersów i pewnie pozbyłabym się drobiazgów słownych... nie będę/ nie chcę 'grzebać'. Pozdrawiam.
  19. Karenko, ujął mnie ten fragment. Pozdrawiam.
  20. ... to jest fajne, po prostu zwykła.. 'niezwykłość'. Spodobał mi się tytuł. Nie chcę pisać, że.. wszystko.. ociera się o kicz, jak określił to W.M. Gordon, jednak treść, moim zdaniem, można by trochę uporządkować. Pozdrawiam.
  21. Temat nieznośny, ale lubię, gdy ktoś go dotyka. Cóż... w treści aż za dużo prawdy, niestety. Pozdrawiam.
  22. Waldku, spośród pisanych przez Ciebie, ten nie wygląda źle, ale masz tendencję do obrazowania tego samego, w każdej strofce. Po tylu latach pisania tutaj, powinieneś spróbować unikać tego. Wyżej, małe uwagi, reszty nie ruszam... :) Pozdrawiam. ps. nie można od komputera odejść, bo zaraz mnie 'wywala'.
  23. Zaprosiłaś, zatem... zajrzałam. Justyna, wierzę, że dzieciom treść zagrałaby na wyobraźnię, ja zbyt realnie patrzę na otaczający mnie świat, mam swoje puzzle i kiedy tylko się da, koloruję je pędzlem zamoczonym w.. naturze... ;) Pozdrawiam, życząc dobrych kolorów dla Twojej krainy.
  24. To tylko jej/peelki obserwacje, nie żyje przecież na bezludnej wyspie... ;) a przyroda... tak, w wielu punktach na ziemi 'umiera', bo jest niszczona przez ludzi, ale człowiek potrafi zrobić dokładnie to samo z drugim człowiekiem. Można uczyć się 'odradzania' właśnie od przyrody, lub, jak kto woli, na jej 'łonie', w przenośni rzecz jasna, Pisząc wyżej 'nie umiera', myślałam o jej wielkiej sile odradzania się po każdym, dotkliwym nawet kataklizmie. Serdeczności i Tobie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...