-
Postów
12 583 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
81
Treść opublikowana przez Nata_Kruk
-
A mnie to mini bardzo pasuje...
-
Coś mi się wydaje, że peel to samobójca... albo 'tonę' we własnych myślach. Puenta zaskoczyła mnie. Na tę chwilkę, to jeszcze... Pozdrawiam...
-
modus operandi (dwie strony tej samej perwersji)
Nata_Kruk odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tetu', wybacz, ale cudów dzisiaj nie skreślę, dodam tylko, że trzymasz poziom, z głową układasz wersy, więc efekt w przypadku tego wyżej, może być tylko jeden. Dobry wiersz. Pozdrawiam. -
Dłuuugi wiersz, ale bez problemu doczytałam do końca. Ciekawie poprowadzone myśli. Pozdrawiam.
-
'Przeszłam' przez wiersz i niektóre komentarze. Dla mnie jest bardzo ciekawie w treści, jeśli są jakieś drobne niuanse na nie, w obliczu całości zacierają się. Pozdrawiam.
-
Wiatr inaczej liście kradł
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Waldku, dołączam do słów, które zostawili poprzednicy. Ładny tytuł, a treść pokołysała delikatnie. Pozdrawiam. -
Poranek w ogrodzie
Nata_Kruk odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dag naprawdę ślicznie opisała mini, bo chwila w ogrodzie, o poranku miła i sympatyczna... mnie troszkę za mało treści. Mam też pewną wątpliwość odnośnie.... .. jakoś 'brzęczy' mi taki zapis, wydaje mi się poprawniejsze... w przedpołudniowym słońcu do twarzy mi ... itd... Ostatni wers, ze szczyptą, podoba mi się, bo prawie widzę to spojrzenie, które szepce.. kocham. Pozdrawiam. -
Wiara daje wielu ludziom możliwość spokojniejszego pokonywania ścieżek codzienności i wielu z nich nie wyobraża sobie dnia bez zmówienia różańca. Tak mi się zarysowała mini. Sprawnie to ujęłaś, duszko. Pozdrawiam.
-
Nieujarzmione lata
Nata_Kruk odpowiedział(a) na _M_arianna_ utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Marianno, kupiłaś mnie puentą... :) Niedługo zacznie się... Pozdrawiam. -
Niech wobec tego jego 'głębia' pozostanie u Ciebie... duszko... :) Miło czytać tak ciepłe słowa. Deonix... odnalazłaś klimat i jeszcze odetchnęłaś od spiekoty 'u mnie', to cieszy... :) Mimochodem, pokazałaś też dodatkową 'odsłonę' treści, to nie zabronione. Obu Paniom dziękuję za czas... :) Marcinie K... Margot... Lily Hamon... Mirosławie C... pneuma Dziękuję Wam za zatrzymanie i przychylność dla treści. Ślę pozdrowienie moim Gościom.
-
... powiedziałabym.. wielu chwil/spotkań, co jedna ze stron chciała ukrywać. Fregamo, na wątpliwości musiałam odnieść się nieco szerzej. Dziękuję za powrót i zrozumienie.
-
Fregamo... przede wszystkim dzięki za... całość ciepła i obrazowa... i to, że i tak jesteś 'za'. Dobrze, że wpadasz z wątpliwościami, spróbuję się obronić. Niewielkie dopowiedzenia, to czas, który dany jest przykładowej parze, a ten, oddziela pewne maleńkie wątki, które mogą być rozciągnięte w czasie. Chwila może urosnąć do wielu chwil, a wówczas... maskujemy jej (ich) trwanie... Pomiędzy.. ciszy a czas,, był myślnik, wywaliłam wrzucając wiersz, wstawię z powrotem. Niepewność między pokojami wymaga analizy, mnie szkoda by było rezygnować z tej 'cząstki'... :( To tyle na moją obronę. Pozdrrawiam.
-
Myślę, że .. codzienność.. jw. pojawia się w pewnym wieku, albo w pewnych sytuacjach... Dobre obrazowanie, bo są płaszczyzny do interpretacji. Miałabym sugestię, niezobowiązującą oczywiście... drugi wers, II- giej i pytanie, drugi wers III- ciej Pozdrawiam.
-
huzarc... cieszę się, że nastrój całości przypadł. Marianna... dzięki za.. ładny... a jaskółki, na tyle, żeby odchować pisklęta, w każdym razie, dom zostaje... ;) Waldku T... trafnie to ująłeś... dobrze, że są wiosny... :) Miłego i Tobie. ais... jeżeli smakowity, zaraz podaję kawę... ;) Dziękuję Wam bardzo za zatrzymanie i posty. Pozdrawiam wszystkich.
-
Johny.. cieszy mnie każde zdanie w postach odwiedzających, ale tak rozbudowany komentarz sprawia szczególną radość... mało takich, pożyczam więc kapelusik od orgowego kolegi - dla ukłonu, w podziękowaniu za pozostawione słowa. Chyba każde miasto, większe szczególnie, ma w sobie to 'coś', co ciągnie innych... możliwe, że nie wszystkich. Pośpiech i hałas, to chyba norma, a wtedy zatraca się kontakt między ludźmi... ale zdarzają się chwile, że ktoś - coś sprawi, iż postrzegamy codzienność w bardziej przyjaznych barwach, dlatego właśnie na koniuszku "tegoż kijka" celowo ulokowałam motyla. pneuma... także dziękuję za czytanie. Pozdrawiam moich Gości... :)
-
Przesilenia Wokół mgły marnieją piece naszych serc, rozgoryczeni w ulice rzucamy przynętę, szukając ukojenia w spojrzeniu przechodnia. Niby na chwilę, lecz maskujemy jej trwanie. W kalendarzu czerwień kółek dzieli żale. Chłód samotnych kolacji przedziera się przez ściany sypialni, gdzie kwiaty spijają krople ciszy - czas wybiera to co dobre. Z tchnieniem wiosny kiełkuje zrozumienie, konary nie obumarły, ulga przebija pąki. Między pokojami jeszcze niepewność. Spójrz jaskółki w naszym oknie budują dom, a my... marzec, 2020
-
Ogrodnik i pies
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Ropuchu, to solidne dopowiedzenie, co Autor miał na myśli, aż tak daleko nie kluczyłam. Powiadają, że w poezji wszystko można, niech tak będzie... :) -
Nie mam siły
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z przekąsem o... "niemaniu siły", by.. i tutaj treść tej bezsilności. Dobra treść, dopieka co nieco niektórym (możliwe), mnie na pewno nie. Po dłuższych przerwach chętnie tu 'wchodzę' i bywa, że kogoś poprawiam. To moja wada, chyba. Pozdrawiam. -
Bóg jeden wie, o czym pomyślałam, a to o pchełkach. Dowcipne i ... fajne.
-
Spokojnie, niczego nie naruszyłeś... :) a w mieście tak bywa, jak podałeś w załączonej strofce. .. że niezły wg Ciebie, to cieszy, mnie cieszy kilka słów od Ciebie. Dziękuję. Także pozdrawiam.
-
Tak, rzeczywistość to.. utopia, poniekąd... a umysł niech winduje na wyższe progi, na pewno będzie ciekawiej.
-
Ogrodnik i pies
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z tymi słowami w pełni się zgadzam. Pierwszy wers, trudno czytać... a treść całości, nie chcę się mądrzyć, mam problem ze zrozumieniem. Może upały winne, a może moje 'ja'. Pozdrawiam. -
Tytuł dowolny
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Waldku, ta krótka treść, bardzo prosta, ale nie prostacka, ujęła mnie.... :) Hej, letnio. -
Rozrysowuje mi się znaczenie tytułu na kilka płaszczyzn. Peela.. być może, nie wiem.. jest jakimś zawahaniem, że może.. kiedyś.. zgodzi się z tym, że śmierć to normalna rzecz. Zycie cielesne zwykle nie ma żadnej pewności, ogólnie tak można rzec, ale jeżeli zdoła odszukać.. wiarę, nadzieję i miłość... to siłą rzeczy wejdzie w inny wymiar, już za życia, czego peelowi życzę. Co będzie po... poczekamy, przekonamy się i... napiszemy wiersz..(?)... ;) ... :)) Pozdrawiam.
-
(...) mój ty świecie
Nata_Kruk odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A wiesz, że nieraz sobie pod nosem szepnę... mój ty świecie.. co to się dookoła dzieje. Ogólnie jestem 'za', niewielkie uwagi jw. To.. jest.. bardzo mi na nie, ale może tylko ja tak mam. .. na końcu.. 'punktuje' nieco w koniec w ogóle, a nie o to chodzi przecież. Wstawiłam.. witać.. co jest prawie jednoznaczne z .. widzieć.. ale rozciąga w czasie tę chwilę, by po przebieżce nocnej móc delektować się porankiem. Życzę Ci wielu z pozytywnymi myślami. Pozdrawiam.