-
Postów
11 030 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
66
Treść opublikowana przez Nata_Kruk
-
Duszko, dopiero Twoja odp. na post Waldka, oświeciła mi rozum co do słów... "pierwszy krok". Zastanawiam się tylko, czy na pewno bez wahania... to dłuższy temat byłby, więc nie zaczynam. Słowo "posłuszeństwem", akurat w tym zdaniu, uparcie kojarzy mi się, z 'uległością', wręcz poddaństwem... już sama nie wiem, może upał za bardzo mi dokucza... Pozdrawiam.
-
Dziewczyny bądźcie piękne
Nata_Kruk odpowiedział(a) na le_mal utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nawet niezła satyra-karykatura, dotycząca niektórych kobiet. Na szczęście tylko niektórych. Dwie pierwsze trzymają rytmikę, dwie następne trochę "siadły". Pozdrawiam. -
Marlett... Musborn45... Co do gwiazdek, za wcześnie, by to osądzać. Co do punktów, czyli tzw. serduszek... osobiście nie czuję w sobie parcia dla jakikolwiek "wyścigu szczurów" i mam nadzieję, że rozsądny Czytelnik, który zechce odwdzięczyć się punktem, nie zrobi tego wg "zasady"- on/ona mnie, to ja też.. m u s z ę 'pacnąć myszką'.. gdziekolwiek. Ja, w takiej sytuacji wchodziłam na konkretny profil i czytałam inne pozycje, żeby znaleźć 'coś', co, wg mojej oceny, mogłam wyróżnić punkcikiem. Fakt, klik na punkt, to moment, na 'komentarz' potrzeba więcej czasu, dlatego zdarzało się dać tylko punkt, np. we wcześniejszych publikacjach, bo 'coś' naprawdę zatrzymało. Reasumując temat, wszyscy użytkownicy powinni zadbać o aktywność, zachowując przy tym kulturę słowa. Publikujesz, czekasz na wpisy, bądź też łaskaw wpisać się innym... czy to jest aż takie "niewykonalne".? le_mal... pewnie gdzieś pozostaną i sam 'diabeł ich nie ruszy'... ;) Pozdrawiam wszystkich.
-
Justyno... też mi trochę żal 'okienek' z zerami, tym bardziej, gdy czaaasem trafia się 'coś' ciekawego, ale... skoro "oni" ani słowa u innych, to w efekcie czytelnik zaczyna pomijać takie osoby. Przymusu zostawienia postu nie ma, ale... ale... zachęcać zawsze można, a brak reakcji autora na czyjąś sugestię, czy zapytanie, można rzeczywiście odebrać jako lekceważenie 'wpisującego się'. Z tymi słowami zgadzam się. Dzięki za głosik.
-
Mateuszu... przede wszystkim dziękuję za głos w temacie, jednocześnie przepraszam za zwłokę z mojej strony, właśnie wróciłam 'na chwilę' do domu. Tak myślałam, że wolałeś odczekać trochę, rozumiem to i cieszę się wespół z innymi, że limit został delikatnie "ucięty". Co do reszty, trudno od razu oceniać, niech to będzie test. Czy dwa tygodnie wystarczy.? buu... może... Pozdrawiam... :)
-
01-08-44
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Andrzej w swoich tematach i fajnie, piszmy tak jak potrafimy. (...) kiedy sygnał walki padł pożegnali się z bliskimi poszli bronić (...) i ginęli tysiącami (...) a walczyli o nasz kraj . . . . . i to najbardziej siedzi we mnie Myślę, że oni byli po prostu "chorzy" na wolność i złem jest, że jest ciągle niszczona.... praktycznie wszędzie, temat strasznie długachny.!!! Kto umie docenić ich trud, pamięta, uogólniam. Pozdrawiam. -
Powiedziałabym, że to nie "ziarno", a ziarna... tylu ich było i na pewno wielu zasłużyło na wieczną pamięć. Oczywiście rozumiem metaforyczne, ziarno. Pozdrawiam.
-
Gdyby pomniki mogły szczrze przemówić... ehhh. Krzyki kamieni, znów dobry pomysł, dlatego jestem na 'tak. Kręcę nosem na drugi wers w ostatniej i wcale nie na słowo "towarzysz", a na konkretne imię. W takich zwrotach wolę jednak ogólniki. Czytelnik podstawi co trzeba.. ;) Pozdrawiam.
-
Czytam, że egzegeta już "pomarudził" i słusznie, MaksMara nie chce 'koca', chyba za gorąco... ;) i ma rację, mnie ten koc też nijak... (bezchmurna) noc - (jeden) koc... niech nie 'on' tych dwoje dzieli, są przyjemniejsze rzeczowniki na to 'oddzielenie'. Kieeedyś też wplatałam "duszę" w wersy, teraz wytykam to innym, bo powyżej nie wypada 'ona' najlepiej. Czuje się delikatny 'erotyk', ale brak mu subtelności słów, które mogłyby stworzyć niezapomniany nastrój w wierszu. Zakładam, że pisała to młodziutka ręka i ok. Czas segreguje myśli i słowa, i powinno być tylko lepiej. Pozdrawiam. ps. Dopiero dojrzałam, że sugestie Kolegi podałeś niżej, nie edytując wrzuconej, oryginalnej wersji. Mój post 'tyczy' oryginału.
-
Ja, słyszę. Całość wyważona myślowo, a od.. a serce.. do końca, szczególnie 'misię'. Pozdrawiam.
-
W moim domu nie wolno z niej kpić
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Waldku, zakładam, że piszesz o swojej/peela drugiej połowie, lub o uczuciu, jakie pomiędzy nimi jest i jeśli bronisz tego, bo jest ważnym spoiwem, chwalę gest. To "ja" niepotrzebne, dalej masz, zbudowałem, w domyśle - ja - peel dla mnie, lepiej by brzmiało, lecz każdego domownika.... bo nie chcesz chyba głów jegomościom odcinać... ;) To tylko luźne propozycje, zrobisz jak uważasz. Pozdrawiam. -
Pejzaż marynistyczny
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobrałaś dobry tytuł, bo i treść ładnie z nim współgra, ale chciałabym zwrócić uwagę na drobiazgi w I-szej strofce. Trzeci wers, zasugeruję przestawić słowa, żeby ocieranie łez było po chusteczce. Reszty nie ruszam, pasuje mi tak jak podałaś. Pozdrawiam. -
mam karuzelę kiedy na ciebie patrzę
Nata_Kruk odpowiedział(a) na utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tytuł szepce o karuzeli, ale nie o tej, o której pomyślałam. peel czołga się.. po wykładzinie.. ok. mnie jest obojętne, czy w pokoju, czy w łazience... :) dobrze, że nie po suficie, to dopiero by była karuzela.!. Wybacz, nie mogłam się powstrzymać, zażartowałam. Całość troszkę 'wyliczankowa', ale fajnie szorstka. Pozdrawiam. -
musborn... skrajności skrajnościom nierówne... powiedziałabym, że powinien, tak by wypadało, po prostu, a poza tym... napisaliśmy się pod tematem wątku, padły różne słowa, a Mateusza... ni widu ni słychu... w tym temacie i obawiam się, że całe to pisanie, było jednak 'psu na budę'. Szkoda... :(
-
T-shirt PW
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
.... wstaje z kolan, pierwszy raz widzę tę 'wrzutkę'... niechby i niech się spieszy, bo czas nagli. Najgorsze jest to, że co jakiś czas nowe meble, nowe kuchnie, a swąd ciągle zalatuje w każdy kąt, jak w .. PL... i nie tylko. Ja tam kocham naszego orła.... :) -
To w zasadzie jedna wątpliwość, bo wiersz podoba mi się. Tytuł super. Pozdrawiam.
-
Beto_b... nie trzeba tej baśni poprawiać, jest dobrze, jak jest. Z przyjemnością przeczytałam. Pozdrawiam.
-
Ach, beto_b, tego wiersza można lekko pozazdrościć. Ładnie go "spięłaś" słowami, do samego końca. Pozdrawiam.
-
[wszyscy święci aniołowie czytajcie wiersze 2 Krl 2, 23 - 24]
Nata_Kruk odpowiedział(a) na utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Trudno mi się odnieść do całości, ale ten fragmencik, bardzo. Pozdrawiam. -
Jan_ko, z tym się zgadzam. Duszko... dziękuję za wyjaśnienia... :)
-
Dokładnie to, MaksMaro, nieźle, czyli całkiem dobrze. Domyśliłam się, że 'luzem' miało znaczyć, osobno/oddzielnie, ale ja, zobaczyłam stragan z leżącymi.. luzem.. warzywami. Wybacz skojarzenie... :) Wygiął/nagiął, fakt, znaczeniowo niewielka różnica. Mnie chodziło bardziej o 'czas tego czasownika'. Wcześniej 'wygiął', zmienione na 'nagiął' jest dalej czasem dokonanym, a wiersz, to chwile "przed burzą', gdzie podałaś ogólny opis zjawisk w przyrodzie, a to dzieje się 'tu i teraz', stąd moja sugestia. No właśnie, podałam naginał, a powinnam była napisać, nagina. Poprawiłam w poście. Widzę, że 'co' schowałaś do szuflady i dobrze. W sumie, żeby zachować konsekwencję czasową, można by zapisać w ostatniej, drzewa nagina do ziemi stroszy się błyskawicą strugami deszczu i gradu . . . . już pominę to, że grad raczej strugą nie jest zalewa świata oblicze. Dokładnie tak wczoraj u mnie było, a dzisiaj... znowu upał.! To chyba już wszystko, MaksMaro. Musiałam dokładnie się przyjrzeć poprzedniej i tej stronie.... :) Pozdrawiam serdecznie.
-
Przewrotność losu (część 2)
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czemu nie, chyba lepsze. -
Szpital psychiatryczny
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Iwa-Iwa utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Iwa, skoro to zauważyłaś, to już bardzo dużo, walcz o siebie zawsze, nie tylko... tam... Trzymaj się dzielnie. -
Ogólnie nie jest źle, zobrazowałaś czas 'przed burzą'. MaksMaro, nie liczyłam sylab i szepnę, że nie zawsze musi być co do sylaby, jeśli płynność czytania jest zachowana. U mnie dzisiaj zlało porządnie region, błyskawice też się 'stroszyły'. Pozdrawiam.
-
"Dla prawdy", zrozumiało mi się w szerszym kontekście, nieco. Czy pozwolisz, że tak to będę czytać... tak jakoś, ominęłam 'zanim przyjdą', może niesłusznie... Pozdrawiam. przed gruby mur myśli wychodzę szukam wiatru chmur pytam o drogę i słyszę wiele mówiącą ciszę brakuje mi słów