Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maciej_Bacztub

Użytkownicy
  • Postów

    468
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Maciej_Bacztub

  1. Nie Dormo, nie mam zamiaru. Masz rację. To tylko myśl przelana na papier. Nie wszystko co piszę jest poezją. Narazie -Maciek-
  2. Mi się podobają ostatnie dwie zwrotki, ponieważ mówią gdzie szukać prawdziwego piekna i mądrości. Dwie pierwsze pachną powagą. -Maciek-
  3. Mirosławie jak masz jakis pomysł na poprawienie zakończenia, to napisz. Pozdrawiam -Maciek-
  4. Ja też. Jakże szybko te wersy mogą się zamienić w takie: "wchodzę do wnętrza twojej kuchni". I już zaczyna się robić wesoło :) Mógłbym poprzestawiać szyk, ale wtedy by wyszło, że nie wchodzę do serca kobiety, ale do wnętrza domowej kuchenki. "przed twoim domem na drzewach egzotyczne owoce wilki wyjące na wzgórzu piękny masz ogród" Twoja druga propozycja już bardziej mnie zachęca do zmian. Ostatnia zwrotka opisuje jak w danej chwili ta kobieta była ubrana. Wybrałem chustę, krzyż bo to było najbardziej charakterystyczne w jej ubiorze. Ale pomyślę nad zmianą, aby ta zwrotka nabrała orginalności - tylko muszę mnieć na to czas. Trzymaj się -Maciek- Pozdrawiam -Maciek-
  5. Jak bym sobie darował "Wchodzę do kuchni Twojego wnętrza" to ta zwrotka straciła by sens, ponieważ mówi o opisie duszy pewnej kobiety. A teraz według Twojej sugestii: "Obrazy na ścianie Sufit zdobiony kometami Przezroczyste dłonie Dotykają powietrza" to już traci sens. Teraz wyszedł jakiś opis mieszkania. -Maciek-
  6. Witam Mirosława. słowo mechanizm poprawione. Zakończenie tez mi nie gra. Cięgle myślę nad nim, ale jeszcze nie mam konkretnego pomysłu. Pozdrawiam -Maciek-
  7. Jeszcze dodam, że lubię gogoś interpretacje. Może do końca nie trafiłeś ale i tak fajnie pomyślałeś.
  8. Tak , tak pomyślę nad tym i tak za nim dodałem ten wiersz troszkę zmieniłem jego treść.Narazie nic konkretnego nie przyszło mi do głowy. Jak przyjdzie to na pewno poprawię tekst. Dzięki za rady Pozdrawiam -Maciek-
  9. Rozgrzewa się swoją witalnością Wydobywa z siebie wspomnienia Krzesło i biurko nie są skłonne Zaprosić go do siebie Więc spoczywa na podłodze Odchyla głowę na znak skupienia Aparat fotograficzny błysnął fleszem Zapisał jego orientalny wygląd Który zostanie wiecznie w zamknięciu Myśl po myśli odwiedza skromny gościniec W jego niezbadanym mechanizmie Myśl, a może westchnienie czułego oblicza Wesołe cierpienie katuje jego wnętrze Zmysł dotyku pragnie odczuć ją Zmysł wzroku pragnie częściej widzieć ją Zmysł smaku pragnie skosztować jej kuszące usta - Spłynęła łza po ciele kochanka [sub]Tekst był edytowany przez Maciej_Bacztub dnia 13-04-2004 19:35.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Maciej_Bacztub dnia 14-04-2004 10:30.[/sub]
  10. Panie Danielu to nie oto chodzi. Jak piszesz, że już po samym tytule wiedziałeś i się nie pomyliłeś o czym mowa w tym wierszyku, więc chciałem poznać Twoje myślenie. A jaśli nie masz ochoty więc nie pisz. Jest ok. -Maciek-
  11. Mi się podoba pod tym kontem, że Michał opisuje z przyjemnością swoją nadroższą podczas snu. Sam to robiłem i z godzę się z tym ,że to jest opis pełen ciepła. I jeszcze jedno, że ta miłość nie gaśnie i jest młoda. -Maciek- [sub]Tekst był edytowany przez Maciej_Bacztub dnia 12-04-2004 22:09.[/sub]
  12. Witam. Mi się podoba bo skłania do reflekcji o człowieczeństwie i błędach popełnionych przez nas, które bezlitośnie ukazuje historia. Oby historia się nie powtórzyła - więc wyciągnijmy wnioski. Pozdrawiam -Maciek-
  13. Nie zgodzę się, ponieważ każdy nosi w sobie miłość i ma jej jakąś część - więc ją zna.Jest tyle barw miłosnych, więc chyba żę Autorce o to chodzi.Miłość wzięła się od Stwórcy. Miłość zanika, ponieważ ludzie odchodzą od Boga, a wybierają świat księcia ciemności, zniknęła w mamonie - bożek, egoiźmie... Miłość jest zdrowa i nie trzeba jej leczyć - za przeproszeniem my jesteśmy chorzy i to nas trzeba leczyć. Pozdrawiam -Maciek-
  14. Myślę, że nie ma prostej recepty na życiie, za każdym razem potrzebujemy innego antybiotyku. Trzecia zwrotka - bez tych składników ,no może bez jednego moim zdaniem nie znajdziesz recepty na życie, może kiedyś sobie to uświadomisz. Życzę abyś innych recept w aptece życia nie musiał realizować. -Maciek-
  15. Tak naprawdę nic nie przekazałaś w soich przemyśleniach, tylko że piszesz, tęsknisz, no i go zobaczysz. Lubię krótkie teksty,ale tylko wtedy gdy autor w paru linijkach potrafi zawrzeć tyle słów, które same się piszą po przeczytaniu lub robi to w fromie zagadki - szyfru. -Maciek-
  16. Jeszcze jedno... Wiem, że nie jesteś zwolennikiem tego wiersza, ponieważ poznałem Twoje stanowisko o nim nie co wcześniej, a ja jestem takim człowiekiem, który jak widzi, że nie da się gogoś przekonać, nie usiłuje dalej tego robić(nic na siłę wszystko młotkiem). Już sobie idę> -Maciek-
  17. Tak sobie myślę i myślę i nie mogę się oprzeć temu, aby zadać Ci pytanie: To o czym jest ten wiersz? Dla ułatwienia już troszkę napisałem o nim, więc masz bliżej do dotarcia do mety. Czekam na Twoje przemyślenia. -Maciek-
  18. Nie chce mi się pisać o mojej miłości i nie będę tego udawadniał. Wystarczy mi, że kobiety o tym wiedzą, które mają ze mną bliższy kontakt.Może ten wiersz nie jest dziki, więc masz rację Mirosławie. Zawsze jak napiszę coś na końcu zastanawiam się nad tytułem i taki mi przyszedł do głowy. Pozdrawiam -Maciek-
  19. Widzisz Panie Romanie choćbym chciał wiele czasu poświęcić gramatyce, ortografii i wykuć się wszystkich regułek, to w moim wypadku nic nie da, ponieważ mam dysleksję i nie wstydzę się tego powiedzieć. Jeden raz wiem jak coś napisać, bo np. jakieś słowo używałem przez tydzień, a za drugim razem popełniam błąd w tym samym słowie. I to nie jest analfabetyzm, tak będę miał przez całe życie (jako pedagog mogę Ci to powiedzieć). Dysleksja jest spowodowana różnymi przyczynami, ale nie napiszę o nich, ponieważ nie jest ani czas, ani miejsce na wyjaśniania. Więc wybacz mi, że popełniłem błędy - naprawdę staram się ich robić jak najmniej( teraz mam otworzonego Worda i sprawdzam na bieżąco). I jeszcze jedno. Nie siadajcie na Pana Romana, ponieważ już to sobie wyjaśniliśmy i wcale mnie nie obraził. Także sprawa jest zamknięta. Pozdrawiam -Maciek-
  20. Donielu jesteś jasnowidzem - rozwijaj ten talent :) . I jeszcze Danielu piszesz komentarz to go pisz i nie tłumacz się, ani nie przepraszaj.Napisz co myślisz i już. Pozdrawiam -Maciek- [sub]Tekst był edytowany przez Maciej_Bacztub dnia 12-04-2004 18:01.[/sub]
  21. Dziki to jestem ja w mojej miłości do kobiet. Pozdrawiam -Maciek-
  22. Danielu nie przepraszaj, bo nie masz za co. Tak jak byś mi coś złego zrobił. Rozumiem Twoją opinię. No cóż fantazja zawodzi, Rym jak rym - ma przeciwników jak i zwolenników. Od początku są dwa fronty.Może innym razem coś opublikuję i Ci się spodoba, Na komplementy trzeba zasłużyć. Widocznie ja nie zasłużyłem. Muszę uzbroić się w pokorę i napisać coś naprawdę dobrego. Pozdrawiam -Maciek-
  23. Ludzie nie mogąc być sobą Zachowują pewien dystans Do innych osób Które za wszelką cenę Chcą wycisnąć z nich Ostatnią pozytywną myśl By w końcu Tarzali się we własnym pocie i we krwi I umierają Zapomnieni, leżą na cmentarzu A ich groby na wieki Pozostaną w cieniu innych Na których polą się Z radością znicze A kwiaty nigdy nie więdną [sub]Tekst był edytowany przez Maciej_Bacztub dnia 12-04-2004 19:58.[/sub]
  24. Przynajmniej ma jakąś watrość, a nie pisanie o martwym świecie. Dla mnie jest to modrość, jeżeli osoba zrozumiała, że tak naprawdę nie żyła,siebie nie widziała i świata, a teraz z niej bije jasność świadomośći. Myślę, że ludzie nie długo zrozumieją co jest ważne, a jak nie, to będzie za późno. Aniołowie też są ważni. Zawsze przy nas są- choć ich nie widzimy- ale nie są doceniani i nie słuchamy ich. Pozdrawiam -katcina-
×
×
  • Dodaj nową pozycję...