
Maciej_Bacztub
Użytkownicy-
Postów
468 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Maciej_Bacztub
-
Pochód wolności
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pojechałem czerwonym samochodem Drogą numer 61 Pojechałem, gdzie północne niebo Wyżej unosi się I usiadłem na mym wzgórzu Gdzie moje myśli szumią Na jeziorze z kryształowym dnem Na wzgórzu u jasnowidza Rozpoczynają się królewskie myśli Na wzgórzu, gdzie wodę widać Rozmyślają rankiem moje myśli Muszę wracać, szybko jechać Na zakręcie piszczą koła Trzeba zdążyć przed północą By rozpocząć pochód wolności Muszę więc pośpieszyć się Muszę więc pośpieszyć się. -
Wygodne organy kładą się na diabła
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I jak myślicie... teraz jest lepiej? -
Wygodne organy kładą się na diabła
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiecie co... macie rację. Dzięki za sugestie. Pozdrawiam -katcina- -
Wygodne organy kładą się na diabła
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A jaki Pan proponuje układ? -
Wygodne organy kładą się na diabła
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wygodne organy kładą się na diabła. Nieme zafałszowanie. Nie licz na to, że dobrze jest mówić Zamilcz! Oczy otwórz! Niech widzą!... A na co mają patrzeć? Za dach nietrwały. Nie oszukuj serca,nie może być twarde. Małe picie wina w krainie Aske. Idziemy boso, Na stopach nie ma skóry. Ciepło ziemi jest odczuwalne. Zbudowany szałas burzy się. Rano wstajesz,rozglądasz się. Nowe dziecko wychodzi ukryte w sercu. - Mamo! - Słucham? - Ukaż kwiaty, ciche wzgórze z liśćmi palmy. - Ojcze! Prowadź mnie za rękę. Uczyń co tylko zechcesz. Nastała jasność, słońce wnet wstaje. Ile energii ma! Widać je dobrze. Serce wnet grzeje. Uduchowieni jego bracia, gdy księżyc zasiada pośród nas. Roślina polna Ten gest posiada - rodzi się rano. A w nocy? Co z nią? O czym opowiada? Nie wiesz co mówi? Nie wiesz? Zimno jest i ciemność też lubi. Nadchodzi pasterz. Dobrze Cię widzieć. Przeprowadź nas przez słuszny czas. Czas wiary i nadziei. Patrząc w górę, Czekając... czuwając w wierze. Wiara? Jaka? Wiara - w dobrej nowinie Jest trwała - kamień budowlany. Nie oglądaj starych filmów - kamień węgielny. Nowe tworzy dusza. Film w Tobie samym. Grasz? Po co? Dowiedz się, ile jesteś wart. Wybite szyby oka Ronią łzy, czyste łzy. Płaczesz, że widzisz wstyd. [sub]Tekst był edytowany przez Maciej_Bacztub dnia 07-03-2004 22:39.[/sub] -
Poszukiwany w miejscu nieznanym
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie, nie jest o zagubieniu młodego człowieka lecz o spostrzeganiu rzeczywistości, siebie i misji jaką ma w życiu każdy człowiek. Każdy powinien się rozwijać i chyba to wszysko. Mam nadzieję, że tyle wystarczy. Pozdrawiam -katcina- -
Poszukiwany w miejscu nieznanym
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Poszukiwany w miejscu nieznanym. Nie ma kwiatów, polnych myśli. Męczy mnie upał, Oko me krwawi. Zabłysły świece - odbicie w oknie. Z oddali mroku przybliżam się. Spoglądam w górę - wspiąć się nie mogę. Gdzieś słychać kroki - śledzi mnie cień. Boję się, boję się ! W modlitwie myśli odchodzę. Chowam się, chowam się. Widzę krzywe odbicie. Przebijam się - wchodzę. Piękne miejsce - zbawienie dusz. Zostaję ! -
Nie będę uciekał
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Możesz mnie zabić, Ale ja przeżyję. Możesz mnie zabić, Ale ja z tego wyjdę. Ganiasz mnie po wrogiej ulicy. Ironiczny uśmiech dusi moją szyję. Nie będę uciekał ! Uklęknę i będę czakał. Nie będę uciekał ! Zostanę i będę siedział. Pożegnam wszystkich, Ale i tak powrócę. Zmartwychwstanę ! -
Ktoś liczy nas
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Świetlista kula, duchowy cud Za rogiem trup, za rogiem trup Płomienne słońce, wschód wrót Koronny cmentarz za życia dróg Niebiańskie zejście, ukłony głów Za puźno na powrót do domu Tęcza znaczenia, wyraźny blask Chodzi Ktoś i liczy nas. -
Mityczna postać
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Część Ewa Tylko tyle powiem, że to nie jest wiersz Pozdrawiam -katcina- -
Mityczna postać
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A i zapomiałem dodać, że jest wszytko ok. I myślę, że z Pana strony Pnie W_A_R pozdrawiam -katcina- -
Mityczna postać
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To jeszcze raz ja. Czasem nie rozumiem jednej kwestii: że wiersz można krytykować, a jeśli autor się broni, to jest słaby , nie przyjmuje opini itp. Panie W_A_R wszysko ma w moim wierszu sens , wszystko jest połączone, może na pierwy rzut oka nie. Lubię ukrywać sens. Pozdrawiam -katcina- -
Mityczna postać
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam Wszyscy nie zgadliście. Mityczna postać przedstawia osobę, która kiedyś spełniała misję na tym świecie. A co do zabawy to jestem za, potrzebna jest ludziom. Pozdrawiam -katcina- -
Mityczna postać
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fajnie, że ujrzałaś w nim coś ciekawego Pozdrawiam -katcina- -
Mityczna postać
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy jak ktoś pije piwo to musi być odrazu dziwolengiem? Widzi Pan muszę powiedzieć, że każda ze zwrotek ma coś wspólnego z sobą. A teraz zacytuję Pana słowa " ale skoro był rasizm... to i ból i okrucięstwo - to do końca trzeba iść" Draga tej zwrotki ukazuje noc bez przemocy, więc nie mogłem iść tym tropem. Pozdrawiam -katcina- -
Mityczna postać
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
[sub]Tekst był edytowany przez Maciej_Bacztub dnia 27-02-2004 16:40.[/sub] -
Mityczna postać
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wskrzesiłem mityczną postać Dzisiejszej nocy Wypiłem z nią parę piw Tańczyliśmy całą noc Świat otworzył dla nas Swe białe skrzydła Zasnęliśmy, och tak Ale ze zmęczenia Ranek powitał nas Zapachem wczorajszej eskapady To była noc pijanych poetów To była noc pełna ekstaz Noc wymarzona przez nasz umysł Piwo i wieczorne gadanie Wizje straszliwych scen Szamański rytuał Ale bez zapachu śmierci Rasistowskie pany dawno poszli spać Dzień minął podobnie Widziałem siebie w lustrze Które miało zamazany obraz Poczułem się jeszcze raz wolny Później mały wstrząs i zimny wiatr Krzyki i straszliwe jęki Zgrzyt chorych ścian Nie, to nie był ból Napewno nie To było przyjemne uczucie Skraplane zielonym snem Snem chorej wyobraźni Mityczny dialog straszliwych łez Mityczne zgrzeszenie dzieci Boga Później na koniec przyjacielskie pożegnanie - Do widzenia. Żegnam Cię. Puźno już Jutro muszę zarabiać na życie. -
Alarm w moim mieście
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Właśnie ja też wolę. Czasami nie rozumiem ludzi którzy piszą wiersz jest zły bo nie rymowany - to bez sensu - nie mówię że w tym wypadtku. Ale na jednym serwisie publikując mój tekst to jest najczęstrze wytłumaczenie Pozdrawiam -katcina- -
Alarm w moim mieście
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam Widzisz Annabel dla Ciebie powtórzenia są nie potrzebne, a ja pisząc miałem coś na myśli i to jest przyczyna tego powtórzenia. Pozdrawiam -katcina- -
Alarm w moim mieście
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- Mistyfikacja, mistyfikacja Zadrajcy obudzili się - Mistyfikacja, mistyfikacja Wypowiadam te słowa Bo zdrajcy obudzili się - Mistyfikacja, mistyfikacja Wykrzykuję te słowa Bo zdrajcy obudzili się - Walka, walka Pościg za nimi Zastawiam na nich pułapkę - Walka, walka Zastawiam na nich pułapkę Bo zdrajcy poruszyli się - Walka, walka Zastawiam na nich pułapkę Bo zdrajcy mnie zranili - Zwycięstwo, zwycięstwo Pochód wolności Bo zdrajcy są zniewoleni - Zwycięstwo, zwycięstwo Pochód wolności Bo zdrajcy są bezradni - Zwycięstwo, zwycięstwo Pochód wolności Bo zdrajcy zostali zgładzeni. -
Przegrany jest wygranym
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witajcie. Szkoda, że wam się nie spodobał. Mówi się trudno i żyje się dalej. Dziękuję wam z komentarze i za zainteresowanie moim tekstem. Pozdrawiam Was serdecznie -katcina- -
Przegrany jest wygranym
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przegrany jest wygranym, Nie ma klęski bez zwycięstwa. Nic nie może zdarzyć się, Gdy Ty drwisz i śmiejesz się. Nie chciane dzieci piękne są. Mają swój urok współczucia. Nie pewnie siedzą na tronie łaski, Może i Ty będziesz w potrzasku. Zbuduj nową zaporę, Nie dla zabicia wolności. Zbuduj nierdzewną bramę, Dla Twojej szlachetności. -
Kobieta z przeszłości
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Po koncercie Kochałem się z kobietą z przeszłości. Było nam miło Bawić się barwą ciała - - Spektakl żywych odcieni. Potem odeszła. Drzwi zamknęły się. Po sześćdziesięciu latach: Powróciła. Nadal masz Bujne włosy, dziewczęcy uśmiech i gładką skórę. Poznajesz to miejsce po za miastem? Urosło jego serce. Zdejmujesz buty, koszulkę, spodnie. Rozkładasz ręce Modląc się o ciszę, Uśmiechasz się i krzyczysz W szaleństwie gry o pokój. Bracia i dzieci walczą, Zbierają liście na placu i Palą je. Nocą byliśmy u mnie. Poznajesz mój głos? Pamiętasz tą pieśn? Dla Ciebie ją śpiewałem. Naoczni widzowie, Beztroscy przechodnie Widzieli nas, Ale milczeli. Na ścianie Twoje zdjęcia Wyrwane ze starych gazet. Nagłówki mówią: "Poszukiwana za mówienie prawdy" Kolumny świtu rozwinęły skrzydła. Budzę się obok niej. Miło jest patrzeć Na moją kobietę. Było mi z Tobą dobrze, Tak ciepło, A Ty odchodzisz. Autobus przyjechał po Ciebie. Drzwi zamknęły się. Umówiłem się z nią za sześćdziesiąt lat! [sub]Tekst był edytowany przez Maciej_Bacztub dnia 21-02-2004 08:44.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Maciej_Bacztub dnia 09-05-2004 18:31.[/sub] -
Zmartwychwstanie
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam Dobre spostrzeżenie to jest wiersz połączony z piosenką, kiedy odejmiemy wiersz to nie ma takich linijek : "I zapomnie, że Ty płoniesz.....Leżę by zbawic nas" A jak odejmiemy piosenkę to nie ma : "Jestem pustelinikiem, jestem soba, jestem misjonarzem, jestem sobą" -
Zmartwychwstanie
Maciej_Bacztub odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jestem pustelinikiem Jestem sobą Jestem misjonarzem Jestem sobą Jestem teraz w szarym grobie Nie uznajesz tego To Ci powiem Nie uznajesz wszelkich praw Ogień pożre przez to nas I zostanie martwy umysł Który w mig rozerwie nas Przez to cały ludzki świat Zmartwychwstanie z nami w raz I zapomnisz, że Ty płoniesz W mgnieniu oka przejdzie wiatr I zapomnisz, że ja w grobie Leżę, by zbawić świat. Jestem pustelinikiem Jestem sobą Jestem misjonarzem Jestem sobą