Maciej_Bacztub

Witam. Wszystko zależy od nas.

A co w nim nie rozumiesz?

Złapałem dwa kamienie. Oszlifowałem, wypolerowałem i Postawiłem na półkę. Złapałem w sieć dwie ryby. Wypatroszyłem i Z łusek oczyściłem. Złapałem w parku dwa gołębie. Wyleczyłem im skrzydła, zbudowałem karmik i Nakarmiłem je. Złapałem dwa sople lodu. Rozpaliłem ogień w kominku i Ogrzałem je. Złapałem dwa nocne cienie. Zapaliłem lampkę i Oświetliłem je. Złapałem w biegu Ciebie. Porozmawiałem, uleczyłem i Twoją duszę opaliłem. [sub]Tekst był edytowany przez Maciej_Bacztub dnia 21-04-2004 21:16.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Maciej_Bacztub dnia 21-04-2004 21:38.[/sub]

Myślę, że rozumiem, lecz moje serce się buntuje, ponieważ jest egoistyczne, dlatego trzeba swoją duszę pilęgnować. Pozdrawiam Marię -katcina-

Lubię żarty, poniewą potrzebne są w życiu. Można wykonywać codzienne czynności i żyć we własnym świecie.

Dzięki Mario. Mogłem tak zrobić, ale wtedy to nie był by wiersz. Lubię sobie utrudniać życie.

Poprostu trafiłaś do moich uczyć, które tak bardzo pielęgnuję. Najbardziej mnie boli, że ludzie zapominają o kulturze duchowej. Nie rozumieją jej znaczenia. Pozdrawiam -katcina-

Mario... jedni bardziej żyją we własnym świeci, a drudzy mnie, a ja zaliczam się do tych pierwszych. Lubię też malować - najbardziej malarstwo abstrakcyjne- oprucz tego to robię sobie ciuchy np. koszyli tzn. malunki na nich. Zajmuję sie też fotografią. No i jestem muzykiem. Pozdrawiam -Maciek- [sub]Tekst był edytowany przez Maciej_Bacztub dnia 21-04-2004 20:53.[/sub]

Najlepiej wykrzyczeć się w lesie. Jest mi miło, że tak myslisz Pozdrawiam -Maciek-

O matko...! Dormo... nie chciałem Ciebie wystraszyć. Powiem tylko, że mało piszę tekstów tego typu. A na koniec : już wiecej tak nie będę pisał, już wiecej tak nie będę pisał :)

A tak wogóle żyję we własnym świecie i dlatego jestem malarzem. Moim znajomi śmieją się i mówią, że jestem Jasio malarz. Fajnie, że sprawiło Ci przyjemność czytanie mojego wiersza. -Maciek-

Nie miałem pedzla i sztalugi i dlatego nic nie namalowałem Pozdrawiam -Maciek-

Jak bym nie napisał, że jestem malarzem wyobraźni to by inne zwrotki straciły sens. Mam pomysł odejmij ostatni wers.

Dla mnie w sam raz, ale inni mają swój gust

Podoba mi się. Zmusza do zastanowienia. Czuję w tym wierszu moc i niepoznanie Twoich myśli. Więc lepiej zamilczę bo cisza jest najbardziej wymowna. -katcina-

Mi się najbardziej podoba ostatnia zwrotką - jest najbardziej błyskotliwa.

Tak, tak za dużo ich, ale tylko dlatego że chciałem ułożyć coś tylko z tych słów. Pozdrawiam

Dzięki za te odczucie piękna.

To ja proponuję szklankę zimnej wody. Napij się i odpocznij.

Nie namalowałem dziś żadnego obrazu. Nie dlatego, że zabrakło mi farby. Nie miałem kompletu pędzli, a sztalugi Nie posiadałem - nie dlatego. Chociaż nic z tych rzeczy nie posiadam - nie Ale nie dlatego nie namalowałem Dziś żadnego obrazu. Przyczyna jednak była taka jaką być powinna. Dzień był słoneczny bez deszczu, Taki jaki miał być. Taki jakim stworzył go On. Słońce i chmury uśmiechały się do mnie z nieba, A ja to odwzajemniałem. Dzień był cudowny, wymarzony, Niczego mu nie brakowało, a ja nie namalowałem Dziś żadnego obrazu. Nie namalowałem - nie. Ten dzień został uwieczniony. Jest w pamięci, przed oczami, Przed Toba i mną. Jest tu i teraz i zawsze tu pozostanie. Może Cię to ździwi. Może nawet bardzo. Jestem malarzem wyobraźni.

] Dzięki Pani Mario i zgoadzam się z Panią, że Pan Witold świetnie to zrobił. Podoba mi sie jego wizja. Pozdrawiam

Nie wiem co masz na myśli. Ja napisałęm: "rozpalili w piecy" Pozdrawiam

Ta interpretacja jest na miejscu. Każdy powinien odczówać Boga na swój sposób. Ja pisząc wyobrażałem sobie życioe z Bogiem w naturalnym środowisku człowieka. Pozdrawiam

Właśnie o to mi chodziło żeby było w nim coś więcej niż jedna myśl. Pozdrawiam

Pomyślę nad Twoją sugestią Pozdrawiam