Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Adrian_Poraj

Użytkownicy
  • Postów

    267
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Adrian_Poraj

  1. Skulony niczym embrion pod znakiem postoju siedział próbując wzbić sie w błogostan lotnią upojenia pogrążał się powoli jak batyskaf w głębinę wypitych procentów szukając kiwającą głową dna opróżnionej flaszki
  2. Dzięki Judytko że chociaż przeczytałaś ;). pozdr.
  3. Mogli zamknąć usta głodem, mogli wyrzucić jak zużyte tryby do wspólnego dołu w lesie obok cierniowego miasta. Jednak ocaliłeś cząstkę siebie, dziecko zrodzone z myśli i uczuć, droższe od złota Kołymy, piękniejsze niż mury Łubianki. Przetrwało dzięki Nadieżdzie, co chroniła je niczym relikwię przed nadciągającym wyrokiem na wieczną persona non grata.
  4. Całkiem przyjemny wiersz, z odrobiną tęsknoty za odchodzącą zimą. pozdr ;).
  5. Dla mnie też niezbyt smaczne. pozdr.
  6. Całkiem niezły ;), zwłaszcza pierwsza zwrotka z ,,wydalaniem zła", tylko te kajdany za bardzo oklepane. pozdr.
  7. To zależy dla kogo ;). pozdr.
  8. Dla mnie też niezłe. Pozdrawiam ;).
  9. w marcowym sadzie kocur w wczorajszym śniegu goni zajączka ;)
  10. Mogli zamknąć usta głodem, mogli wyrzucić jak zużyte tryby do wspólnego dołu w lesie obok cierniowego miasta. Jednak ocaliłeś cząstkę siebie, dziecko zrodzone z myśli i uczuć, droższe od złota Kołymy, piękniejsze niż mury Łubianki. Przetrwało dzięki Nadieżdzie co chroniła je niczym relikwię przed nadciągającym wyrokiem na wieczną persona non grata.
  11. Nie kuś codziennie Panie stosem ulotek pod drzwiami. Odwiedź od kroczenia ścieżkami światłowodów ku przybytkom konsumpcji. Nie obarczaj krzyżem zmartwień, Cyrenejczycy dawno wymarli. Wykreśl ze szkoły świętości gdzie zbawienie jest dla wybranych. Na pocieszenie pozostał wyrób chlebopodobny od wczoraj (od niedzieli ma zdrożeć) i grosz na tackę w kieszeni.
  12. Nie kuś codziennie Panie stosem ulotek pod drzwiami. Odwiedź od kroczenia ścieżkami światłowodów ku przybytkom konsumpcji. Nie obarczaj krzyżem zmartwień, Cyrenejczycy dawno wyginęli. Wykreśl ze szkoły świętości gdzie zbawienie jest dla wybranych. Na pocieszenie pozostał wyrób chlebopodobny od wczoraj (od niedzieli ma zdrożeć) i grosz na tackę w kieszeni.
  13. Pośród pachnących ciszą alei gdy wiatr z liści ograbia graby stojących niczym warta honorowa, gdzie ławki rdzewieją z tęsknoty za odrobiną ludzkiego ciepła. Na okaleczonej latarni jak wąż wokół kaduceusza wspina się w niebo bluszcz, wołając pędem - Wróć jej życie Panie!
  14. Dziękuję Babo za poświęcenie czasu, cieszę się, że się spodobał. Pozdrawiam :).
  15. Przyjemny wiersz z bardzo ładnym zakończeniem. Pozdrawiam serdecznie :).
  16. Serdeczne dzięki za komentarz i odwiedziny. Pozdrawiam :).
  17. Pośród krzyczących ciszą alei gdy wiatr ograbia graby z liści stojących niczym warta honorowa, gdzie ławki rdzewieją z tęsknoty za odrobiną ludzkiego ciepła. Na okaleczonej latarni jak wąż wokół kaduceusza wspina się w niebo bluszcz, wołąjąc pędem - Wróć jej życie Panie!
  18. Wiosenny ranek - między liścmi podbiału rogi ślimaka.
  19. Mogę zrozumieć, że programowanie w pewnym sensie jest sztuką. Ale to nie wygląda ani jak wiersz, ani jak kod źródłowy w języku C. pozdr.
  20. Niezłe haiku o psie w zimie. Pozdrawiam ;).
  21. Dzięki ,,mr. White'' za odwiedziny ;). A Małego Księcia polecam każdemu.
  22. Zgadzam się z tezą, że jak pisać to tylko szczerze. Podoba się. Pozdrowienia ;).
  23. Dzięki za odwiedziny i komentarz. Pozdrawiam ciepło ;).
  24. Nie pytaj czemu wyrosłem na brukowym chodniku, okadzany przez oprysk ze świeżych spalin. Nie wybierałem miejsca, by zostać ozdobą miejscowego kosza na śmieci i drogi do sztucznego Edenu. Gdy obok przechodzisz nie zasłaniaj słońca. Nawet na planecie Małego Księcia byśmy się pomieścili.
  25. Dziękuję bardzo za przeczytanie, cieszę się, że się podoba. Również pozdrawiam ;).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...