Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Adrian_Poraj

Użytkownicy
  • Postów

    267
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Adrian_Poraj

  1. To ciekawe czy taki Eluard lub Supervielle by cię zafrapował. bez pozdr.
  2. Śniłem że leżąc w szklanej trumnie patrzę w głąb siebie jak w czarną dziurę chcę krzyczeć lecz cisza zalewa usta chwytając się promiennych snopów wspinam się jak pająk po tęczy ku światłu szklane motyle dźwięcząc kolorami lecą obok mnie jak roje meteorów na śladach stóp wyrastają kwiaty czarne i aksamitne jak skóra murzynki światło jest coraz bliżej parzy skórę jak szata Dejaniry chcę uciekać lecz mnie oplata niczym pyton swą ofiarę budzę się oblepiony potem lecz wiem - ogień poezji znowu płonie
  3. Śniłem że leżąc w szklanej trumnie patrzę w głąb siebie jak w czarną dziurę chcę krzyczeć lecz cisza zalewa usta chwytając się promiennych snopów wspinam się jak pająk po tęczy ku światłu szklane motyle dźwięcząc kolorami lecą obok mnie jak roje meteorów na śladach stóp wyrastają kwiaty czarne i aksamitne jak skóra murzynki światło jest coraz bliżej parzy skórę jak szata Dejaniry chcę uciekać lecz mnie oplata niczym pyton swą ofiarę budzę się oblepiony potem lecz wiem - ogień poezji znowu płonie
  4. No mniej więcej o tym :). Jeszcze raz pozdrawiam.
  5. Dla mnie też dobry wiersz. pozdr.
  6. NowyVega - dzięki za uwagę. Oxyvia J. - nie wiem czy Sokrates wierzył w Boga :), ale dzięki za przeczytanie.
  7. Nie wiem czym jest Bóg czy jest w jednej lub w trzech osobach mniejszy od atomu lub większy niż kosmos nie wiem czy anioł jest kobietą a może jednak mężczyzną i dostąpi jak ludzie zbawienia czy czyściec na prawdę istnieje a dusza jest sądzona po śmierci wiem tylko że czuję się jak myśląca trzcina
  8. No to będę milczał :). Całkiem niezły. pozdr.
  9. Ładny wiersz, tylko rymy trochę kuleją :). pozdr.
  10. Ładny, nastrojowy wiersz. pozdr.
  11. Dzięki za przeczytanie.
  12. Nie wiem czym jest Bóg czy jest w jednej lub w trzech osobach mniejszy od atomu lub większy niż kosmos nie wiem czy anioł jest kobietą a może jednak mężczyzną czy czyściec na prawdę istnieje a dusza jest sądzona po śmierci wiem tylko że czuję się jak myśląca trzcina
  13. Wzywam was sny niewyśnione, schowane niczym lis w norze w głębinach podświadomości. Wzywam was marzenia zapomniane, dawno porzucone i zakurzone na strychu pamięci. Wzywam was myśli zaginione co prowadziłyście dysputy w komnatach umysłu. Jak odnaleźć do was drogę, jak złapać niczym motyla w siatkę świadomości. Wzywam was...
  14. Melancholia ulicy Ulice miasteczka które pamiętam miały aurę z płótna de Chirica domy ubrane w pióropusz dymu witały cieniem zbłąkanych przechodniów przydrożne drzewa kusiły owocem kot na ganku grzejąc futro szeptał sjestową mantrę Ulice miasteczka jak szlaki pielgrzymek zbiegały się u stóp kościoła gdzie dzwon mierzył regularnie trans między pianiem budzika a nieszporami (tylko dziewczynki biegnącej za kółkiem nie można było spotkać)
  15. Wzywam was sny niewyśnione, schowane niczym lis w norze w głębinach podświadomości. Wzywam was marzenia zapomniane, dawno porzucone i zakurzone na strychu pamięci. Wzywam was myśli zaginione, co prowadziłyście dysputy w komnatach umysłu. Jak odnaleźć do was drogę, jak złapać niczym motyla w siatkę świadomości. Wzywam was...
  16. Dzięki za komplement :). pozdr.
  17. Chciałeś tylko zgolić zarost by nie wyglądać jak barbarzyńca odlać kilka kropel bogom objąć byłą żonę wroga nie myślałeś o łodzi Charona gdy zapukał do bram miasta łysy pogromca Galów z cyrografem w dłoni skąd mogłeś wiedzieć że samobójca stanie na cokole chciałeś tylko zgolić zarost
  18. Chciałeś tylko zgolić zarost by nie wyglądać jak barbarzyńca odlać kilka kropel bogom objąć byłą żonę wroga nie myślałeś o łodzi Charona gdy zapukał do bram miasta łysy pogromca Galów z cyrografem w dłoni skąd mogłeś wiedzieć że samobójca stanie na cokole chciałeś tylko zarost
  19. Popatrz jak łatwo przyszło życie rozmienić na drobne, taplać się w błocie luksusu w nigthclubach w rytmie najnowszych przebojów. Popatrz co pozostanie, kiedy odejdziemy w miejsce gdzie wiatry losu nie wieją, sterta uwiędłych listów na biurku, zdjęcie na ścianie w sypialni. Lecz gdy pytam, czy zapytają, o konto w banku, opasłe szafy i limuzynę, gdy będą rozliczać salda sumienia, milczysz jak trapista.
  20. Anna Myszkin - cieszę się że wiersz i lodowiec się spodobał. pozdr ;). Pan Biały - jeśli o terażniejszości, to raczej powinien być prawdziwy ;). Dzięki za poświęcenie czasu i komentarz. pozdr.
  21. Mądra uwaga Judyt, dziękuję za poświęcenie czasu i komentarz. pozdr ;).
  22. Ładny, spokojny wiersz. Tylko mi jak Oxyvii brakuje trochę zakończenia. pozdr ;).
  23. Bo pocżątkowo to miała być elegia, tylko wyszło za krótko ;). pozdr.
  24. Magda Tara - dziękuję za ponowne przeczytanie ;). Krzysztof Marek - peel to ten co opisuje ;). Dzięki za wgląd i opinię. pozdr. Nessa Isilra - dla jednego tak, a dla drugiego nie, tak to czasem bywa ;). pozdr.
  25. Popatrz jak łatwo przyszło życie rozmienić na drobne, taplać się w błocie luksusu w nigthclubach w rytmie najnowszych przebojów. Popatrz co pozostanie, kiedy odejdziemy w miejsce gdzie wiatry losów nie wieją, sterta uwiędłych listów na biurku, zdjęcie na ścianie w sypialni. Lecz gdy pytam, czy zapytają, o konto w banku, opasłe szafy i limuzynę, gdy będą rozliczać salda sumienia, milczysz jak trapista.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...