Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Krzysztof_Kurc

Użytkownicy
  • Postów

    3 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Krzysztof_Kurc

  1. Po co mu skrzydła motyle kopyt nie mają ;) Pozdrawiam ciepło Judyto Krzysiek
  2. Witam, Krzysztofie :) miałam nadzieję spotkać Ediego, a tu zapachniało szlachetniejszą krwią, mityczną odsłoną konia filozofującego i powiem tak; serDcem przy Edim, ale ten też coś w sobie ma - wyrzuciłabym hipochondrię, bo się język łamie, może zostawić wers "w myślach", po co "owładniętych"? poza tym w drugim wersie nie rozumiem zasadności szyku przestawnego i jest troszku sztucznie - za to za pointę zostawiam pozytywkę, jest taka... narowista ;) pozdrawiam - z kostką cukru dla E. :) kaśka. Trochę sztuczności i "przestawności" żeby nikt nie pomylił tego konia z innym. ;) To wciąż Ed, mówi z pełną gębą cukru że dziękuje. I że lubi narowiste......pointy. Pozdrawiam Krzysiek
  3. Racja. Ale pomarzyć można. ;) Pozdrawiam Krzysiek
  4. Dzięki Bestio, pozdrawiam Krzysiek
  5. jak batem spięty sen opowiedział o Centaura rękach i głowie hipochondrią owładniętej myśli wciąż jest niewolnikiem czterech kopyt stepujących stępa wiem że myśli o Pegazie kiedy zarzuca głową w tył patrzy czy już rosną skrzydła
  6. Cieszę się że "brzmienie" jest dobre. Miło mi że czytałaś. pozdrawiam ciepło Krzysiek
  7. Dzięki Agato za "ponowne czytanie". Pozdrawiam ciepło Krzysiek
  8. Długo Ciebie nie było. Dobry wiersz, poproszę następny. Pozdrawiam Krzysiek
  9. Cieszy mnie Twoje rozdarcie, zawsze to lepiej niż obojętność. Pozdrawiam ciepło Krzysiek
  10. Frazę " nie bardzo" zawsze można poprawić. Podobno. ;) Pozdrowienia gaduła
  11. Dobrze że jest tendencja ku lepszemu. Życzę dużo słońca w Nowym Roku Krzysiek
  12. patrzeć nie mogę tak daleko, bliżej nie widzę. Zaakceptowane słowa, zwolnione od przysiąg odchodzą, gdzie rozstrzelane portrety kolejnych wrogów. Rozebrane minuty drżą obok, nie mogę do nich wracać, prawda odparowała, niepotrzebnie marzną, jak skrzepy zimy, pod mosty wpływać nie będą. Nie buduję z siebie, podpór dla stałości mało. W bezwzględności nurcie, zdarzenia toną bezgłośnie, gubię sens nad rzeką, zapatrzony odpływaniem.
  13. Też życzę dużo Zdrówka przez cały rok 2010, bo ono najważniejsze. Pozdrawiam Krzysiek
  14. Zmienia się tylko data. ;) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Pozdrawiam Krzysiek
  15. Nadzieja na lepszy następny rok. Życzę samych słonecznych dni w 2010 roku. Pozdrawiam serdecznie Krzysiek
  16. Zdaję sobie sprawę z tego "przeenterowania", jednak jest w tym troszkę premedytacji. Dzięki za miłe słowo, pozdrawiam Noworocznie. Krzysiek
  17. Klucz leży tam gdzie zawsze, 'podprogowo' schowany. ;) Pozdrawiam jak zwykle ciepło Krzysiek
  18. peel jak twierdza nie do zdobycia. Są jedne drzwiczki łaskawie z niezmienionym zamkiem. Niezachęcające. Pozdrawiam Peel do zdobycia, a właściwie to nawet zdobyty, bo nie zmienił zamka.;) Pozdrawiam Krzysiek
  19. Dzięki za podoba. Pan Biały wie co mówi, wiem. Pozdrawiam Krzysiek
  20. Peel się broni, ale i tak przegra, jak zwykle. ;) Pozdrawiam ciepło Krzysiek
  21. wybacz, ale musiałem:))) każdy na swoją szafę i trzyma w niej tajemnice otwarta czy zamknięta, zamek ten sam więc peel daje kolejną szansę sobie i jej tak to widzę pozdrawiam i najlepszego na New Year r Wszystko pasuje, zastanawiałem się nad takim podziałem. Przemyślę jeszcze raz. Życzę udanego powitania całkiem Nowego 2010 Roku i równie dobrego ciągu dalszego. Pozdrawiam Krzysiek
  22. Leży, leży i czeka. ;) kkk
  23. Najcześciej jestem przeciwrybą, z wagami wolę nie mieć do czynienia, One też mnie ciężko z-noszą. ;) Pozdrawiam w locie Krzysiek
  24. w tajemnicy opowiem wszystko co kryją szafy zamknięte z molami wypuszczę wiadomości tonące w butelkach pełnych pozornie dobrego czy złego samopoczucia nie zmieniłem zamka
  25. Przyjąłem do wiadomości. Mam nadzieję, że nie zapomnę o tym przy następnym wierszydle. ;) Pozdrawiam Krzysiek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...