Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Krzysztof_Kurc

Użytkownicy
  • Postów

    3 589
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Krzysztof_Kurc

  1. Się zgadzam z przedmówcą. Pozdrawiam KKK
  2. Parapetówka była dziewięć lat temu. ;) Mieszkanie staje się pustostanem. Przestaje żyć tak jak kiedyś. Ale ma to swoje dobre strony, mam więcej czasu dla siebie. Pozdrawiam KKK
  3. Wypracowany ciężko dawno temu. A zdrówko się przyda. ;) Pozdrawiam KKK
  4. trafione z tymi ścianami, rzeczywiście nocą tak mocno nie straszą pustką jak za dnia szacuneczek Dzięki Pablo za czytanie. Pozdrawiam KKK
  5. Dobrze odczytałaś tą chwilę. Pozdrawiam KKK
  6. ściany są cieplejsze bez załamań wyprasowane ciemnością przez ucho okna wpadają głosy podniesione z ulicy latawiec wyobraźni wypełnia czas w moim pustostanie
  7. Jeśli coś potrafi wzbudzić jakieś uczucie, to chyba dobrze ? ;) Tytuł jest nadany z premedytacją. Pozdrawiam życząc dobrej nocy. KKK
  8. Ten fragment jest genialny...... Nigdy bym na to nie wpadła! :) Miło mi że Ci się podoba. Próbuję uchwycić chwile tak jak je widzę, czasami w wyobrażni, czasami w rzeczywistości. Pozdrawiam KKK
  9. Z przyjemnością..... ......pozdrawiam KKK
  10. Ciekawie zapisane, lubię takie obrazki. Pozdrawiam KKK
  11. Z dużą przyjemnością czytam jeszcze raz, i jeszcze raz. Pozdrawiam KKK
  12. Twój zdrowy rozsądek dobrze Ci podpowiada, spróbuj jednak potraktować to awizo jako przeczucie przekazane przez kogoś. Odbierasz je, lecz tak naprawdę nie wiesz, co się stanie dopóki fizycznie nie otworzysz przesyłki. Czymkolwiek by była. Pozdrawiam KKK
  13. Miło mi że bez obcięcia też do przyjęcia. ;) Pozdrawiam KKK
  14. Dzięki Magdo. Pozdrawiam serdecznie KKK
  15. Kopiuj Aluno link Judyty od "www" i działa. A wiersz znów dobry. Mam tak samo rano. ;) Pozdrawiam KKK
  16. Duuużo ciepła wszelkiego rodzaju i łoże. Na pewno pomoże. Zdrówka życzę KKK
  17. A ja sobie poucinam... W skrzynce ogrodu z balonu wylewamy mało owocną przyjemność w nas drożdże młodości choć zapał opadł i tylko miłość może pod drzewem dopijamy cierpkość zeszłego lata kolejny raz dociera awizo Słonecznie... Poucinane nie jest złe. Ale troszkę nie moje. Co nie oznacza że awizo nie dotarło. ;) Pozdrawiam KKK
  18. Ostatni wers zaraz zmienię naturalnie. Pomysłów jeszcze parę mam. A zdrowie się przyda, bo wiśniowe ( lekko pestkowe ) jeszcze jest. Pozdrawiam Krzysiek
  19. To dla dziadka. Z Austro-Węgier przez Czechy (wtedy to chyba to samo) i Ukrainę (wtedy Polską) dotarł do Pruszkowa. Tu też było Powstanie Warszawskie. Pozdrawiam KKK
  20. Te drożdże to czasami.... hmm... Ale zawsze....na razie przyjemnie. Miło że znów jesteś. Pozdrawiam . Krzysiek
  21. Już nie ucieknie. Jest moje. dzięki Aniuj ;) Pozdrawiam jak zwykle ciepło KKK
×
×
  • Dodaj nową pozycję...