Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

LadyC

Użytkownicy
  • Postów

    852
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez LadyC

  1. ---> może bez tego zakończenia? Ciekawiej byłoby zakończyć na 'czterolistną'. Lub coś zamiast pełni jeszcze. Zbytnio dopowiada ta końcówka msz. Poza tym jest ... wiosennie i kwitnąco LadyC :)
  2. Moje pytanie - czy niepotrzebne? czy są w ogóle takie? A tekst tym razem świetny i czepiać się nie będę Moje skojarzenia wiodą mnie, co chyba oczywiste dość, w stronę Kamienia Pomorskiego. Czy to było inspiracją? LadyC
  3. Nie złość się bazylu na mnie ...władasz angielskim doskonale...ale niech się trudzą anglojęzyczni tłumaczeniem wierszy polskich na angielski...zobaczymy jak im to pójdzie?! Pozwól że wkleję tłumaczenie z internu: Powód czasem jestem małe pisanie całego i całe dźwięki czasem *unblessable* zapełnienie jest nie prawo (prawy; naprawo od) co jest miał poznaję Przyjemny... Co jest mój *wow* co jest mój *woof* co jest mój dach *mice* Pozdrawiam! hehe Co Ci alunko takiego autor zrobił, żeś mu się tak odpłaciła? ;)))
  4. z tymi kropkami to mnie też zaciekawiło kiedyś u Rachel Grass nawet pytałem i dokładnie mi to umotywowała w swojej twórczości może dlatego w tym wierszu czuję je jakieś mało trafione moda, modą ale do tego jeszcze trzeba jakiegoś wyczucia, a może najpierw wyczucie a potem moda szacuneczek To, że nie tłumaczę się ze wszystkiego jeszcze nie znaczy, że ulegam modom i nie wiem czemu akurat tak Ale skoro już mi taki zarzut postawiono - OK Wytłumaczę się z tego - nie nie moda. Taki jest rys mojej 'twórczości' Nie lubię wielkich liter bo msz zbyt mocno akcentują rzeczy, których ja akurat nie chcę akcentować. Zaś gdyby usunąć z tego wiersza interpunkcję całkowicie - wyjdzie po prostu paplanina - zatem stosuję interpunkcję, żeby wyznaczyć pewien tok czytania, interpretacji. Oczywiście czytelnik ma prawo stwierdzić, że jednak pomysł był chybiony. Chcę jednak, żeby wiedział, że był zamierzony a nie przypadkowy. (Nie zawsze stosuję interpunkcję. Czasem stosuję wielkie litery - w zależności od formuły wiersza - można przejrzeć inne) A za komentarz dziękuję serdecznie LadyC
  5. No o tej porze to już tylko mleko :))) No to chlup ;))
  6. Przez Lady mi proszę, ponoć Panie (też!) już dawno wyginęły A szmira - nie, nie szmira Nigdy tak nie nazwałam konkretnego tekstu, bo nie mam odwagi. Tym bardziej nie nazwę tak tego wiersza A że mam zastrzeżenia -> ja rzadko kiedy nie mam - marudna jestem ;) Do wiersza -> jest dosadny - zbyt dosadny msz Zastanawiałam się nad jego rolą. Potem wybrałam sobie słowa, których nie lubię -> oto one: frazesy, mądrość, idiotyzm, prawy wiatr (jest taki? bo dla mnie wiatr to wiatr - kocham wietrzne pogody) strawa, zbrukana, zadufanych (zbyt starodawne ->powodują efekt nadęcia a może tylko wzniosłości) Autorko - dla mnie to poezja zaangażowana Zbyt mocno grają w niej emocje, nieujarzmione, negatywne, oskarżycielskie. Przelewają się na czytelnika złą energią. Nie taka rola poezji. Chyba. Co nie znaczy, że jestem za mijaniem trudnych tematów - nie. Ale poezja zaangażowana jest rodzajem szczególnie wymagającym od autora ujarzmienia emocji, ukierunkowania siły wyjątkowo precyzyjnie. No tak sobie mędrkuję Ale raczej traktuję tę wypowiedź jako polemikę z aktorką - nie trzeba się ze mną zgadzać. Dyskutować jednak należy. Co niniejszym czynię. Z szacunkiem szczególnym LadyC
  7. Przyimki nie rażą, są konieczne Nie ma o co szat rozdzierać Mi się bardzo Jest lekkość słowa, ciężar splinu LadyC
  8. Celowo bez oczywistej pointy tym razem Co nie znaczy, ze jej nie ma -> patrz: ostatni wers Taki zamysł - czy dobry nie mnie oceniać Dziękuję za wizytę Pozdrawiam
  9. Czytelnik ma prawo do "krojenia". Dzięki za poświęcony czas i sugestie. Ten brydż jest nie tyle towarzyski co życiowy, a ten, do którego zwraca się peelka, wie, o co chodzi - właśnie o tego partnera i życiowego robra:) Serdecznie pozdrawiam :) Tylko, że to wiersz a nie prywatny list a w poezji wymaga się trochę uniwersalizmu No dobrze, ja wymagam Może nie tylko ja ;) A tam się już nie kłócę LadyC
  10. Przednie! Wreszcie ktoś tu się po prostu słowem bawi I to jak! Gratuluję LadyC PS Jedynie ze słowem debosz mam kłopot :)
  11. Aj zaś się czepnę ;)) Albo nie? Aż mnie korci jednak LadyC
  12. Ok, Babo :) (mi tam per Lady proszę - tylko nie ma jak bruderszaftu wypić :))) Choć to chyba z Danką by trzeba bo to ona tak per Pani ;) Pozdrawiam
  13. gram otwarcie wszystkie żale na dłoni w rękawie nie mam asa wykładam szczerość aż do bólu nie pociąga mnie splot ---> może jakoś inaczej jeszcze? w terminologii karcianej niedomówień (ciche łzy siąkną cieniem --> siąkną brzmi bardzo brzydko, może nasiąkają? przynaglenie do prawdy --> też mi nie pasi ) ---> można by to chyba jednak śmiało wyciąć bez szkody dla wiersza wyłóż karty licytuj bez wahania by wreszcie rozegrać robra (bez partnera- przecież to oczywiste, ze gra się z partnerem) Tak sobie to pokroiłam Pewnie autorka się nie zgodzi - nie musi Nie mój wiersz - tylko podpowiadam Ogólnie jednak i tak za bardzo dosłownie jak na brydża
  14. Aj szkoda wielka, ze nie zagrałaś z czytelnikiem w brydża ;) Va banque I przegrana ta partia
  15. Brak wielkich liter nie jest błędem A z marcami - można tak pisać ;) Dziękuję za komentarz i pozdrawiam LadyC
  16. No to fajnie, że wyszło zabawnie bo to nie jest bardzo poważny tekst Pozdrawiam:)
  17. Otóż właśnie - licentia poetica ;)
  18. Czy ja wiem czy to proza Może tylko współczesna poezja? A tam się nie znam - tak mi się napisało, nie upieram się, że dobrze bo ten wierszyk ot taki sobie A za komentarz serdecznie dziękuję Wszelkie uwagi mile widziane Pozdrawiam serdecznie LadyC
  19. Mówił - kto? No właśnie to pozostawiam czytelnikowi ;)) marce - l. mn. od marzec - mam wątpliwości czy to jest dobre, dlatego w warsztacie;) Tak mi się podobało, ale nie upieram się, że mam rację ;) Pozdrawiam :)
  20. mówił, że wiosną nauczę się śpiewać o miłości. trzeba tylko poczekać aż koty wygrzeją się w słońcu. w tym roku spóźnione były nawet kotki na wierzbach. marce bywają jeszcze takie zimne, że zamarzają nam słowa na ustach. mówił, że w maju się ociepli. wyjdą mi piegi i uczulenie na słońce; że to lepiej, bo woli mnie w cieniu. nawet cienie pod oczami nie straszą wtedy tak bardzo, a pod spojrzeniem zawsze można coś ukryć.
  21. Danko, główka do góry wielki stos lat gniecie już kark by w dłonie złapać wolność i wiatr stracony okres zapomnianych dat został intymny liryczny świat Może tak? Zmieniłam nieco ale to tylko inne spojrzenie Zapewne zrobisz coś z tego
  22. Pewnie i Szekspir by się nie powstydził ;)) Serdecznie jak zawsze I bez obrazy proszę LadyC
  23. Podobnie jak paper_doll Nie skreśliłabym całości ale może się jednak pobawić trochę słowami? Pozdrawiam
  24. To chyba, że to orgia patosu ;)) Okropnie to napuszone - wybacz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...