Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marcin Gałkowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 212
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marcin Gałkowski

  1. dziękuję za komentarz. ostatnio staram się i tak odchudzać już teksty z 'ja' mój' moje' etc. początkowo miała być 'moja ulica' ale to już sobie podarowałem=). w sumie przez to powtórzone 'wiem' można niejako połączyć wymiarowanie z owym środkiem symetrii, ale jeszcze to przemyślę. podobnie jak i resztę uwag. pozdrawiam
  2. dzięki=). cóż, osobiście uważam podział na poezję meską i kobiecą za lekko zdezaktualizowany już, ale to tylko dygresyja taka. dzięuje za komentarz i pozdrawiam
  3. cieszę się bardzo pozdrawiam również:)
  4. wiem że wydaje się że pstro, ale tam ma być,pozdrawiam nie, nie wydaje się pstro. generalnie wielokropki bardzo źle się kojarzą:]. ale to tylko moja taka uwaga.
  5. przycioł pan końcówkę(nie wolno robić takich przejść, jak pmiędzy 2 a 3, to szkodzi),dobry początek, najbardziej pierwsza, pozdrawiam. szczerze, to nie bardzo wiem, o co konkretnie chodzi, jeszcze pogłówkuję nad tym=) dziękuje za komentarz pozdrawiam
  6. a ja trochę posmęcę morzem Tatr jest niebo /niebo jest morzem Tatr - nie wiem, nie trafia do mnie ten motyw. miało zahaczać o Młodą Polskę? nie wiem, czy wychodzi to wierszowi na dobre. nie podobają mi się inwersje i anioły. aczkolwiek ma ciekawe momenty. pozdrawiam
  7. dobry wiersz tylko ten wielokropek bym wywalił z końca pozdrawiam
  8. na ulicy wszystko płowieje przeżute okazje i dwóch doliniarzy wiem ty masz środek symetrii gdzieś na tej wysokości ja jeszcze nie znam odpowiedniego wzoru ja nie przyniosłem czerwonego wina ani nawet imienia za to mam jakieś pojęcie o wymiarowaniu może wystarczy będziemy się spiętrzać aż któreś umyje naczynia zrobi herbatę a w nocy zrzucisz kontury byłem w centrum miasta tam nektar tam dziwne rośliny nieznany mi język gdzieś w środku (III 2008)
  9. Wiersz miejscami przegadany: "wypływamy" niepotrzebnie powtórzone. Drugą zwrotkę można by ustawić jako kontynuację wypowiedzi. "po cichu chodzić na paluszkach" - na paluszkach zazwyczaj chodzi się po cichu. W trzeciej zwrotce jest najciekawiej;)). Bym zrezygnowała z tego "chcenia", bo skoro już się zacznie kaleczenie, to krwawienie chyba również. Ze "strzałów" też bym zrezygnowała - są mało cielesne, kierują na zewnątrz, kłócą się ze schodzeniem pod pokład, rozpraszają. nasza siostra leży na dnie nieheblowanej łodzi a my bezbarwnie i głucho wypływamy na wielką wodę przed nami pustynie egzotyczne fantazje będziesz kaleczyć mnie po cichu zaczniemy krwawić karminową łuną schodzić pod pokład wymieniać płyny nasza siostra leży na dnie nieheblowanej łodzi żrą ją korniki i pluskwy Coś tu jest fajnego, klimat co najmniej dziwny;) hmm, te powtózenia miały tak być (podobno jestem mistrzem we wstawianiu textu: 'to tak miało być':D). ale moze pomyślę jeszcze z czasem. 'po cichu' moze odnosić się do kaleczenia, a chodzenie na paluszkach zostać potraktowane już jako coś odrębnego. wiem, brak interpunkcji stwarza kilka wersji zawsze. że dziwny, to się bardzo cieszę:D dzięki za uwagi pozdrawiam=).
  10. wiesz, texty doorsów to tylko mały wycinek twórczości jima morrisona. poczytaj choćby takie american prayer, żeby gołosłownym nie być. poza tym poezja morrisona nie jest dla wszystkich, wojaczkowi też niektórzy zarzucają grafomanię i co z tego?;P. nie wspomnę o stachurze. ale liczy się to, że słowa jima, zarówne te wyśpiewane jak i te tylko na papierze, są hipnotyczne, przynajmniej dla mnie, proste, czasem bardzo, ale mają jakąś siłę. choćby When the Music's Over albo The End. dla mnie to genialne texty;P. no i trzeba pamiętać, że część textów Doorsów (choćby Light my Fire, Wintertime Love, Spanish Caravan) napisał Kireger, gitarzysta. pozdrawiam;)
  11. temat niebezpieczny, ale udało Ci się uniknąć tanich chwytów i napisać naprawdę dobry text. tylko miejscami IMO trochę popada w patos, zbytnią kombinatorykę. Pierwszy akapit niespecjalnie nastroił mnie do lektury, ale potem jest coraz lepiej. to dość skomplikowane zagadnienie, można mowić o tolerancji i takie tam frazesy, ale - szczerze - nie wiem, jakbym zareagował, gdyby np. najbliższy kumpel wyznal mi miłość. to znaczy - chyba wiem. i chyba nie byłbym tolerancyjny... ale zgodzę się, trzeba być sobą, pogodzić się, nie udawać. plus. duży.
  12. ad. ciągu dalszego wyjaśniłem już powyżej, a Tobie jeszcze i tak osobiście;). dzięki za plusa:). :*;P
  13. miło:). dzięki:). reszta może się opóźnić, na razie jestem na etapie kształtowania fabuły (póki co mam główny wątek, kilka zwrotów i ważnych wydarzeń), tworzenia i charakteryzowania znaczniejszych postaci etc. to w sumie, jak pisałem, był taki pilot, żebym wiedział, czy jest sens to ciągnąć, czy nie:). ale skoro się podoba, to pociągnę:). tylko jeszcze nie wiem kiedy, bo PWr jednak dużo czasu zajmuje, ledwie go na granie i wiersze, o prozie nie wspomnę nawet już:] pozdrawiam
  14. aaa! grafomania Morrisona! mdleję!:D no i masz to, o czym mówiłem:D. a tak swoją drogą: dużo jego textów czytałeś?;) cóż, nie do wszystkich moich textów powstają kawałki, nie mamy tyle weny aż:). do tego akurat nic jeszcze nie ma.
  15. co zgrzytło? ano ciężko to w słowa ubrać, ale puenta jakoś burzy mi klimat. trochę. nieznacznie. tylko takie moje smęcenie:)
  16. witam, szczerze to spodziewałem się po Tobie dokładnie takiego komentarza, zauważyłam już jakiś czas temu, że gusta i sposób pisania mamy niemal kompletnie inne:). nie będę bronił tego motywu, bo i po co, i tak Cię nie przekonam. myślałem nad jego zmianą, owszem, ale postanowiłem zostawić, torchę dla kontrastu, trochę po to, żeby było na krawędzi:). jak dotąd, jesteś pierwszym, ktory się go uczepił. ale z dodą toś miszczu przegiął:P. chociaż sformułowanie "ktoś, kto mniej płyt sprzedaje" jest dość dwuznaczne, bo w tych czasach zespoły najlepsze sprzedają ich niewiele;P. fajnie, że chociaż najgorzej nie jest, z Twoich ust to chyba i tak najlepsza opinia, jaką słyszałem. aż się boję iść w końcu na tę pocztę (tak, niebawem pójdę, ale na inne wiersze to Ty się zbytnio nie nastawiaj:D ) pozdrawiam AKTUALIZEJSZYN: zmieniłem ten motyw, a niech tam. lepiej? =)
  17. cieszę się, dziękuję i pozdrawiam również
  18. cóż, chciałem z tego zrobić taką klamrę. dzięki za zajrzenie pozdrawiam
  19. dla mnie ostatnio jeden z Twoich najlepszych. wreszcie są echa 'starej Espeny';), co w połączeniu z Twoim ostatnim, 'historycznym' stylem, bardzo fajnie współgra i tworzy coś ciekawego, nowego. =*
  20. chodziło o moje chęci=). wróciłem tu po kilku latach i postanowiłem się nie czepiać:)
  21. Karolina: bardzo ciekawe odczytanie, zaskoczyłaś mnie;P dzięki za plusa =*
  22. Oj, dawno dawno:) dzięki za komentarze, ciąg dalszy z pewnością poakżę... jak go napiszę:) pozdrawiam
  23. BZ: tak. nie wiem szczerze, czego tu można nie rozumieć, prowokacji też jakoś specjalnie nie widzę... rym niezamierzony. cóż, dziękuję za komentarz. dodane po czasie jakowymś: no dobra, przyznam rację, ten rym walił w oczy aż niemiło:). ze też ja go wcześniej przeoczyłem. dzięki za wytknięcie go.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...