aluna

życzę lżejszych pomysłów do dźwigania :) O to ,to Droga karta gino! Między kapuśniaczkiem a kapuśniaczkiem- my -dźwigające ciężary dnia! Dziękuje za czytanie i za.....! Uściski! Ania

Poczytałam... po czytaniu,,,woooooj tytuł z puentą i wiem wszystko! Serdecznie za pomysł --------wspanialy! Serdeczności! Ania

Droga Ty Tato ... wiersz ma drugie dno aha! Uściskowuję ! Ania

A tu Judytko chodzi o dwa kapuśniaczki!!! Dziękuje kochana za czytanie i odniesienie sie do wiersza!! Uściskowuje! Ania

zmokłam ciężki płaszcz parasol w kącie został zimno przenika ciemno już samotność puka do drzwi -kto tam? -to ja sama dźwigam ciężar dnia pomysły na przetrwanie obieram warzywa jutro będzie kapuśniak

deszcz płaczą szyby zamazany krajobraz i ja z deszczem

bezchmurne niebo słońce straciło ciepło barwne kolory liści

Waldku moje: tylko barwione oszukują uśmiech nie wykwitają Serdecznie! Ania

Tyle Paro DROGA wylałaś na papier ,tyle i moich łez wzruszenia! Serdeczności ! Ania

Judytko świetny odważny wiersz , obyśmy nie musieli pisac o zdarzeniach bardziej bolących !!! Serdecznie! Ania

Podobały mi się te zgrabiale ręce ,,,bo tak bylo! Całuski ! Ania

Dziękuje Droga Judytko za czytanie ,,,no i za puente!!! Uściskuje! Ania

Dziękuje Beatko za czytanie moich haikiwych! Zawsze podsuniesz coś ciekawego! Usciski Ania

Za wszystko co serdeczne , wielkie dzięki Drogi gamini 1! Chce się żyć! Serdeczności samych! Ania

Oj Taro Ty moja Droga postawisz mnie na nogi! Nie tylko moim skrobaniem ,,, ale takze swoja poezją! Uściskuje ! Ania

Dziękuje Krzysiu za miłe ,przemiłe odniesienie się do wiersza! Szukam psychicznego wsparcia w bliskim otoczeniu. Pozdrawiam serdecznie! Ania

tam opodal gruszy pień czereśni wyrastają nowe pędy jesienią zdziwiona a może radosna wypatruję przez szybę nowej mnie czereśnie zakwitną wiosną zawieszą owoce starym drzewom jak panny w klejnotach zatańczą w balecie oklaski bić będą liście winogron brawo życie nowe co rok

mrozem zrzuciły rudawe papiloty ręce zgrabiałe

Znicz na grobie.

Eliko bardzo, bardzo współczuję ,,,,jestem z Tobą! Mnie uspakaja i wycisza modlitwa, mam mszalnik mojej babci z 1898 roku ,i zagłębiam sie w nim bez reszty ! Serdecznie! Ania

To smutne co piszesz. Bardzo smutne. Nic złego nie jest bez winy, drogę dobrą i rozumną niekiedy najtrudniej jest znależć, a wcześniej się do niej przygotować. Dlatego nie trać ducha i spróbuj obrać tę drogę. Pozdrawiam Droga Eliko , NAM wszystkim na cmentarzu jest "inaczej" ,przygnębiająco ,dlatego po takich odwiedzinach czujemy smutek ,rozdarcie..! Pozdrawiam serdecznie! Ania

woskowy wkład lśni w fioletowej czarze płomień nadziei

nie liczyłam schodów mocno trzymałam się ręka przywierała dróżki posprzątane ścieżki po grabiach wielu gości dziś mają rodziny z dziećmi tylko ta staruszka wpatrzona w epitafium zastygła i pogodzona zatrzymuje złote liście w październikowym słońcu rozświetlają krajobraz po bliskich

Lubię wino, więc można przyjąć że są to butelki po winie. Ale jak zwykle nie należy identyfikować autora z podmiotem. ;) Pozdrawiam ciepło Krzysiek Fajnie Krzysiu z podmiotem,,,u mnie butelki po,,,soczkach! Lubię czerwone wino,,,ale zaraz wyswietla mi sie znak STOP!!! GRATULUJE POMYSŁU! SERDECZNOŚCI! Ania

Marku nic tu zabawnego , wręcz przeciwnie rozpacz i tęsknota za utracona na zawsze kochaną osobą! Pomimo dziękuje za czytanie ! Pozdrawiam!