nocą kiedy jabłka dojrzewają
orzechy nabierają świątecznego smaku
liczę paciorki
snu brak
zamknięte oczy
widzę barwy
maluję nimi jutro
rankiem zwlekam się z łóżka
sięgam po czajnik
wygrywa tę samą melodię co dnia
nie mam ochoty na życie
przecież podobno piękne
było dawno,dawno temu....
Serdeczne podziękowanie dla Pani Anny Jakubiak za wsparcie finansowe i miłe życzenia.
DZIĘKUJĘ!
Życzę Pani wszystkiego co najdroższe ,najcenniejsze,najważniejsze zawsze było z Panią !
Serdecznie dziękuję!
Hanna Porazik
kropla po kropli
splątane rzęsy mażą
niebieskooką ?
kropla po kropli
wymazane marzenia
niebieskookiej
Dziękuję kufelku za czytanie i za mażą.
Foux pass ,,,emocje wzięły góre nad ortografią!
Widzialam bliską mi osobę przed operacją!
I tak opisałam obraz!
Serdeczności!
Ania
[ Jadwidze L.]
radość nie ma wieku
nie chełpi się dokonanym
rozświetla mętne horyzonty
w popiół zmienia rozpacz
modli się cicho i głośno
czasem zasypia zwykle
bólem i w pokorze
ale za chwilę rozwesela
wita wszystkich uśmiechem
Boga stawia na piedestale
życia i śmierci
nieodwracalny żal
odeszła
takiego szczęścia
radości i spełnienia
nie spotkam
Nie kpij Lekterze ,,,ze śmierci .
Każdego z NAS dotnie ,chyba że...!
Kpiną ze śmierci, jest zamieszczony przez panią gniotek...
To wskazówki ...a nie kpiny!
Już napisał Pan ...Powiedzmy, że mam przetrącone (niewiarygodne) poczucie..(.nie humoru )
współczucia...i dusza kojarzy mi się z duszeniem!
Chodzi o Smoleńsk ,Drogi mistrzu,,,a w ogóle o konkretną osobę !
Pozdrawiam!
Ach, bitwa pod Smoleńskiem i król Władysław IV Waza... :)
Nie kpij Lekterze ,,,ze śmierci .
Każdego z NAS dotnie ,chyba że...!
biegła po bezkresie boso
nie czuła chłodu i bólu
byle wprost do niego
w żalu tęsknocie
przedziwne na horyzoncie rozpostarła ramiona
w prześwicie słońca
błyszczała krzyżem
zaglądając w niebo
wołała:
-do zobaczenia