
Franka Zet
Użytkownicy-
Postów
1 291 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Franka Zet
-
walę się w piersi (i wdycham noc)
Franka Zet odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jestem za pomysłami Almare :) -
Czy nie był na Warsztacie ? Cudowną chwilę zawarłaś w tym wierszu, Ewo. Są takie, kiedy wszystko wydaje się, jak tuż po stworzeniu. Dzień siódmy - wszystko spokojne w swoim pięknie, wszystko równie ważne, a Ty jesteś ponad małości. Bardzo moja puenta. Pozdrawiam :)
-
Motyle
Franka Zet odpowiedział(a) na bursztyn bałtycki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz ewidentnie o chwili narodzin dziecka. Zbyt ewidentnie. Matka i jej blask - pompatyczne, ograne. Jedyna fajna rzecz -motyle- o czym już pisano. P:) -
Galopem
Franka Zet odpowiedział(a) na Justyna Kosikowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dwie pierwsze lepsze, podobał mi się rym abcda, potem się zmienił i zaniknął. Naplus wiersza - jest w nim energia galopu. P:) -
Dorotko, bardzo wielosłowny. Ty, Twą, Ty która - precz z taka ilością zaimków - niepotrzebnych. Poza tym mnóstwo pytań, zero odpowiedzi. Pozdrawiam :)
-
dotyk stokrotek
Franka Zet odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie znalazłam nic ciekawego, niestety, pozdrawiam -
tytuł znajdziesz na końcu
Franka Zet odpowiedział(a) na marek dunat utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dobre Zgodnie z tytułem dla mnie najlepsza część końcowa wiersza Pozdrawiam . -
Przeoczyłam ten wiersz, a piękny:))
-
Ballada o ludzkiej naturze
Franka Zet odpowiedział(a) na Zofia Honey utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kunsztownie piszesz, Zofio. Przeczytałam z przyjemnością Ale czy tu nie lepiej byłoby tak się dziwiłam albo znów się dziwiłam Pozdrawiam :) -
Rozumiem, że miał być neologizm (?), mnie razi i przeszkadza w czytaniu. Pozdrawiam.
-
starą aleją czasu
Franka Zet odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Agatka dobrze prześwietliła wiersz; ukazało się w nim tyle dobrego i pięknego, że muszę na plus :) -
kufel pełen wiatru
Franka Zet odpowiedział(a) na Marcin Gałkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jest w tym wierszu takie lekkomyślne, piękne oddanie się życiu. Jeśli mój plus coś znaczy, to bardzo proszę :) -
Confetti
Franka Zet odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wciągnął mnie w swoją wierszową przestrzeń. Liście czernieją, tak. Łagodne zakończenie spokojnej kontestacji. Pozdrawiam. -
Też myślę, że dobre Między innymi to. Pozdrówka :)
-
A wierszyk sympatyczny - dla dzieci ? Czasem fajnie coś takiego przeczytać, cofnąć się w czasie. Pozdrawiam.
-
Magneto, ten mi się podoba. Wypatroszyłeś kawałek rzeczywistości. Dużo miejsc fajnych, na przykład [quote]automatów do korespondencji...kopiuj i wklej orgazmy poranków spazm opakowań i wycie syreny... I zakończenie dobre. Pozdrówki :)
-
*** (czym jest liturgia) czym jest liturgia jeśli nie pamięcią o miłości ja to znam to przebieranie się w szaty wspomnień dzisiaj jestem biała bo myśli umyte rankiem przewietrzają szafy ale już jutro przyjdzie fiolet pochmurnego oczekiwania na ból i cud to widać w wieczornym niebie tak powściągliwie zaciskającym sine wargi do krwi po krzyż na zielonych łąkach paś baranki moje w niedziele bardzo zwyczajne wino i słodki chleb ja to znam od koloru do koloru pamiętam
-
Jestem zakochana w liturgii (pewnie poprostu lubię obrzędowość), podziwiam rok liturgiczny za jego spójność i znajduję siebie w tym wszystkim. Zmienię tytuł i jeszcze popracuję nad tekstem. Dziękuję, pozdrawiam :) Agatko, "moher" mnie zabolał, przelecę sie jeszcze po tym wierszu, wprowadzę więcej prywatności. Dziękuję za poczytanie, buźka.
-
Stasiu, Agatko - dziekuję:))
-
Agatko -przyjmuję z wdzięcznością poprawki, podoba mi się taki.:)) Stasiu, Babo - Agatka ładnie zarządziła wierszem i myślę, że jest o.k. Dziękuję za odwiedziny. Pozdrowienia !
-
Agatko, dziękuję za wgląd - miał być rymowany i miał być takim wiersz sklejającym się naiwnie z naiwnych słów, póki zmierczch (starość, dojrzałość) nie nie doda kilku słów bardziej ważnych. Wiersz, który zsuwa się z kolan i nie wiesz, czy się po niego schylisz. Pozdrawiam:) Stasiu, Babo - ten wierszyk nie ma wielu miłośników, ale ja go lubię, może za tę garstkę słów. Dziękuję i zapraszam jak by co znów.
-
z kromką czerstwego łanu
Franka Zet odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rozumiem, że coś od nowa, z trudem, bez smaku, ale oczy znów widzą ostro. Nazwałaś to wyraźnie nadzieją, i dobrze :)) -
z kromką czerstwego łanu
Franka Zet odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Bardzo dobre, "ślepy wzrok", w dodatku powtórzony - ważny i trafnie użyty, pozdrawiam. -
Pogody ducha
Franka Zet odpowiedział(a) na _M_arianna_ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Podoba mi sie, fajne - "z ambony" nie przeszkadza :) -
Kasiu, dzięki, za poczytanie (kompleksowe), bardzo się cieszę. Uwaga o męczeństwie sluszna, poprawię. Zmieniłam tytuł, nie wiem, czy lepszy. Pozdrówka. kilka słów z zakrystii czym jest liturgia jeśli nie pamięcią o miłości ja to znam to przebieranie się w szaty wspomnień dzisiaj jestem biała bo myśli umyte rankiem przewietrzają szafy ale już jutro przyjdzie fiolet pochmurnego oczekiwania na ból i cud to widać w niebie tak powściągliwie zaciskającym co wieczór sine wargi aż czerwienią spadną krople i bujna wyrośnie trawa na zielonych łąkach można będzie spocząć i popatrzeć wysoko jak Pasterz swoje owieczki wiedzie przez niedziele bardzo zwyczajne ja to znam to sięganie od koloru do koloru pamiętam