Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Franka Zet

Użytkownicy
  • Postów

    1 291
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Franka Zet

  1. Podoba mi się ta układanka. Czy tytuły wierszy, rozdziałów nie składają się na życie ? Segregowanie tabletek na wieczność, piekło.
  2. Bo woda, to esencja erotyczności - podobnie światło,ciepło i zapach. Woda dotyka, obejmuje, głaszcze, z niej się rodzimy. Autor ubiera się w tym wierszu w słowa i zmysły wzrok smak i wzrok [quote]dojrzałaś na ustach W końcu to nazywanie zmysłów staje się nieważne, słowa skaczą jak pchły, zdejmowane dotykiem, czuciem, życiem, wodą. [quote]jesteś wodą która dopełnia się w dłoni Dotyk zastępuje wzrok. Dotknięcie bardzo wiele znaczy, przekracza granice, powstaje płynność. Bardzo ładne.
  3. Ładny ten wiersz, nastrojowy. Basia poucinała ciut i to mi odpowiada - może poza , bo słowo "usta" podkreśla wieczorne podchodzenie do poduszki. Usta w nocy są bardzo ważne, gdy obok jest ktoś inny, choćby nawet chwilowo dymek z papierosa. Miękka atmosfera tego wiersza, jak by kot na paluszkach chodził. Tylko - tnij, Krzysiu, więcej :)
  4. A piszę słowa na słowach ? Fajnie wierszysko, pozdrawiam :)
  5. Adolf tak ma nieustająco. Rymy, że pomarzyć, lekkość wiersza. Wypieszczony, ten sonet, Adolfo :)
  6. Kupuję ten zabieg z dużymi literami, działają jak wyboldowanie.
  7. Wiersz o doświadczaniu - drzewa, kamienia. Wszystko pożyteczne, wszystko tworzy miejsce. Wiersz o wzajemnym dawaniu. Spełnaniu słowa w słowie jak ładnie napisał J.S. Upalność to zenit ? Śliczności :)
  8. A Ty jesteś poeta prosty czy skomplikowany ? Wyznaj ;)
  9. Pamiętam Buzka z jak najgorszej strony. Skóra do wynajęcia.
  10. Hej, Miśka - cała jestem zaplątana w te Twoje koty. Tekst pulsuje, wciąga mnie w słowa, ulegam im, jeszcze się nie zawiodłam, (ale też pamiętam Twoje ciemne wiersze, które straszyły). Z odrobiną światła, tak wolę ... i Tobie życzę :)
  11. Spodobał się ogromnie. Bliskie jest mi to, co napisałeś - ta naga dziewczyna i ten staruszek, który zbierał ciepło, aż w końcu je ujawnił. Patrzysz z czuciem. Takoż z czuciem pozdrawiam :)
  12. O, Bea - rozfiołkowana niewinnie. Wiersz z fiołem i bez czajnika (rozfirankowała się mgławica pazurkiem drogi mlecznej na lewo od księżyca) Pacłam muszkę - pac :)
  13. Marcin, tylko "nie patrzyć się" - to jakieś gwarowe, naleciałościowe, gdzie Ty masz w słowniku języka polskiego taki zwrot ? "Mówi się" tak, wiem, ale to okropne - proszę zmień - bo całościowo wiersz mnie wciąga pod tę Twoją skórę (co Ona na to ?) Fajnie pomyślane i napisane :)
  14. W TVP2 "Popiół i diament" i znów podziwiałam Zbyszka Cybulskiego - jak on grał, to był zaledwie rok 1958. Diament.
  15. Co tu tak cicho pod tym wierszem ? A taki dobry, wersy zachodzą na siebie, dopowiadają. Może najbardziej chwyta mnie [quote]da Vinci znów posypie nimi ściany - oderwie od wieczerzy i rzuci światłem od niechcenia to światło drapie (...) więzi ciała w palecie tłustych plam plamy łuszczą się zasypują świadków grymasami szepczą do lustra zacierają ślady zawieszone w ramach bliskości w ramach akty paznokcie zatopione w palcach animują Chciałam pokazaś przez te cytaty jak to się wszystko wewnątrz łączy, otwiera, zamyka, fajnie. Pozdrawiam :)
  16. Jak widać bardzo nie doceniłam starań. Może tędy droga poszukiwań, nowe trendy - mnie się to staroświecko nie podoba (ten ostatni wers 14-sylabowy). Dysharmonia, taki poetycki Górecki ? To nie są złośliwości - może brak mi ucha ? Pozdrawiam ;) P.S. Ja się też napracowałam i nawet nie pomyślałam, że ktoś tak specjalnie... Pukam się w głowę, ja ciemna ... :)
  17. 3 X NIE. Nabzdyczone pitolenie, niestety.
  18. Ładny wiersz, lubię 13-zgłoskowce. Trochę za dużo "co" i w kilku miejscach rytm się łamie (trochę również sens). Takie widzę poprawki, zakończenie sympatyczne. Pozdrawiam :)
  19. To ja się jeszcze do Toby'ego odezwę. Przetłumaczyłeś "I never writ, nor no man ever loved jako "nikt kochany w świecie". zachwycają mnie te sensy ukryte w słowach, składniach. Trudno objaśnić czym jest dla mnie tłumaczenie - wchodzeniem w osnowę świata ? Pasjonatka translacji żem jest :)
  20. Kasia napisała [quote]mam koncepcję o artyście, który boryka się z niezrozumieniem jego sztuki. a ja jeszcze myślę, to artysta który pragnie wyrażenia sztuki za wszelką cenę, wyrażenia siebie za najwyższą cenę. Gotów jest wznieść świątynie na własnej krwi. Podchodzi jednak do tematu spokojnie, przytacza obrazy, rozważa sennie - tyle razy o tym myślał. Nie godnam plusować.
  21. Adolfino, podziwiam Twoje przekładanie, to nie jest łatwe (wiem, popełniłam parę tłumaczeń prozy). Nigdy nie dotykałam wierszy, to jest osobna dziedzina wiedzy, sfer odczuwania. Mnie przy porównywaniu tłumaczenia wiersza z oryginałem, tym bardziej kilku tłumaczeń, serce podchodzi do gardła - powstaje niesamowita jedność nadczasowa i słowna. Twoim przekładem też jestem przejęta, jeszcze go poczytam - ale na pewno jest bardzo dobry - czytałam, porównywałam długo. Wprowadziłam mała poprawkę w ostatnim zdaniu, bo wydaje mi się, że bardziejpodkreśla myśl, ale nie wiem czy poetycko to brzmi dobrze. Byłoby tak Niech ślub dwóch umysłów przeznaczonych sobie Nie napotka przeszkód. Miłość to nie miłość Wtedy gdy się zmienia, bo się zmienić może lub z serca wychodzi, gdy jej karzą zniknąć Przenigdy! Ta szczera, znak wieczny na niebie Nawet w czasie sztormu będzie niewzburzoną Jest dla tułających statków się po świecie niepoznaną gwiazdą, mimo, że zmierzoną. Nie jest błaznem czasu! Choć ten krzywym sierpem Róże z ust, policzków ścina ruchem chciwym Lecz dnie, czy tygodnie nie zmienią swym biegiem jej, co będzie trwała aż świat Ogień zniszczy. Lecz jeśli się mylę, ktoś dowieść to zdoła,----------> przecinek zamiast kropki Ja nigdy nie pisałem, bo też nikt nie kochał Zgadzam się z Twoim myśleniem na temat 1. wersu. Oczywiście "minds" to nie serca, ani dusze - no, może bliżej dusz. Poza tym świetnie przetłumaczyłeś [quote]Love's not Time's fool Nie jest błaznem czasu! No i końcówka - trudna do przetłumaczenia, ale poradziłeś sobie, tak myślę. Generalnie przetłumaczyć dobrze, zgodnie z duchem autora oryginału, a jeszcze trochę inaczej niz poprzednicy, to wielka sztuka. Trzymaj się tego, Adolfo, myślę, że to jeden z kierunków Twojej przyszłości. Naślę tu Toby'ego, on ma talent do tłumaczeń. Pozdrawiam - to inna kategoria (trochę), ale jak nie dać plusa. Biję brawo :)
  22. A ja Franka. I powiem Ci - dobrze piszesz. Kiedyś widywałam Cię u Artiego. Pozdrawiam :)
  23. Podoba mi się 3xBEZ ;)
  24. Się uśmiałam, bo mi przypomniał mój własny wierszyczek, popełniony jakiś czas temu. W Twoim lepsza puenta :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...