Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Franka Zet

Użytkownicy
  • Postów

    1 291
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Franka Zet

  1. Marcin, wiersz trochę mi się kiwa w czytaniu - wtręty biblijne średnio, ale są miejsca wspaniałe Jakoś środek ogólnie najbardziej, a poza tym napisane z nerwem, z ogniem i dymem - fajnie.
  2. Wiersz się rewelacyjnie rozkręca - od prostej rymowanki-śpiewanki-mruczanki do nietrwogi i niedrogi (fajne) na końcu. Przekornie, Osieckowato. W przedostatniej zwrotce gubi się rytm 8/8/7/8 - ostatnia linijka chociaż osiem, też się chwieje. Może tak, albo sama pomyśl A za bilet nie zapłacić ! Po co płacić, gdy nie trzeba. Z tamtym, co to kiedyś tam chciał Zapomnieć się i już nie bać Pozdrawiam :)
  3. Delikatnie rymowany, nieregularny jak muzyka i muzycznie napisany to "wybrać" brzmi wyżej. Jestem oczarowana :)
  4. Oj, bardzo, bardzo - wstawiajcie do Zetki :)
  5. Bea, Aluna - dziękuję :)
  6. Sfinks, codziennie żyjesz "na krzemie", nawet bez logowania. Dzięki za koment :)
  7. P.S, Miałaś rację na temat Warsztatu; mój wiersz prawie nieruszony zaraz zniknie ze strony.
  8. Bea, już jestem back. Podałam proponowane zmiany, które dla mnie dotyczą treści wiersza - przejście na 3 os.l.poj. rozrywa mi ten wiersz - przecież to Twoje obserwacje czegoś, co jeszcze nie należy do Ciebie. Przez te spostrzeżenia (drżąca ręka staruszki, kręte schody) zbliżasz się do czegoś, co się zbliża, na razie wstępnie przymykasz powieki... na tę chwilę (bardzo dobre zakończenie). Przy takich zmianach wiersz, jak dla mnie, bardzo na tak.
  9. Bea, tylko dwa słowa, bo się spieszę: "rozumie" - czy miało być "rozumiem" ? Trzy ostatnie wersy - nie. Jutro napiszę więcej, klimacik jest. Pozdrawiam :)
  10. zapamiętać rzeczywistość dookoła piasek zimno i żar nic z tego mi nie służy zdana na siebie i pustynię otwieram się niepotrzebnie nie wietrzyć marzeniami piasek tym bardziej zgrzyta w zębach precz z kapeluszami z wierszy udar to rozwiązanie szachistów gdy grają na skwerku przy kamiennych stolikach mówią że może powstać życie na bazie krzemu skasuj wyloguj wyłącz
  11. Ogromnie się podoba. Na początku rozpraszały mnie trochę nawiasy, ale mają sens. Jeśli chodzi o drugi wers, to co Autor mial namyśli, że taki dłuugi ?
  12. Tak jest lepiej Jest -sz trzy razy pod rząd, ale wolę to niż -ące. Pozdrawiam :)
  13. Ach, ta Kasia, zła - a co myślisz o pomyśle J.S. Pozdrawiam :)
  14. Agatko, przepraszam, żem taka namolna ... a tak ? ----------------------- ukrywając się pod pseudonimem topisz w tequili słońce i wyobcowanie już wiesz że nie ma bohaterów jest sól cytryna i -------> bez "i" ruska ruletka alabaster w gładko wyszlifowanej formie listy Anny i kamień który tnie wszystko ------------------------ A i jeszcze myślę, że oprócz alabastru jest również agat. Już znikam, Agacie, zapomnij o mnie ;)
  15. P.S. A dybyś zapisała wiersz w ten sposób ukrywając się pod pseudonimem topisz słońce w tequili myśląc o swoim wyobcowaniu już wiesz że nie ma bohaterów jest sól cytryna i ruska ruletka alabaster w gładko wyszlifowanej formie listy Anny i kamień który tnie wszystko -ące byłyby dalej, no nie wiem, rozważ :)
  16. Oj, Agatko, nie lubię -ących i "topienie słońca w tequili" też mnie nie bierze, ale potem te listy w alabastrowym pudełku i kamień, ktory tnie (przeszłość) - tak. Myślę, że pisałaś z sercem.
  17. Marcin, ci którzy piszą, że podobnie (Lecter) mają chyba na myśli kolejne wiersze ( i faktycznie jakaś kobieta ciągle się przewija), ale w stosunku do tego, co w połowie ubiegłego roku to inaczej. Wtedy wydarzenia układały się w stosy i bardzo mi się to podobało, na przykład Ale że inaczej, to z drugiej strony dobrze, szukasz czegoś - przecież w ogromnym stopniu piszesz tak, jak tego potrzebujesz. Pozdrawiam, we Wrocku nigdy nie byłam ;)
  18. Powiem wam, Gałkowski, tak - balujecie bez opamiętania na pełnym morzu, oj, buja was, Gałkowski, buja. Taki grzech odkłada się na mięśniu piwnym. Podoba się, choć wciąż nie tak jak wcześniejsze, może tamta forma zapisu mi odpowiadała ? Pozdrawiam, też tak chcę [quote]a tutaj rockandrollowe niebo kochanie siedem koron siedem rogów
  19. A żeś mi rąbnęła wykład;) Pozdrawiam :)
  20. No, to pomysł niefortunny z dawaniem własnego tłumaczenia (?). A kto autorem oryginału ? Myślę, że powinnaś podać.
  21. Wyłożone jasno, dobitnie, z rymem. W dodatku pisząca(y) ma rację.
  22. O.K., Agatko, niech Ci będzie, ale pytam o tekst angielski. Czy on był od początku angielski, a Ty go na polski, czy od początku był Twój w języku polskim, a Ty go potem na English ? Bo to istotne skąd nagle ta odwyrtka. Pozdry :)
  23. Wiersz się ładnie przepoczwarzył, ale takie rzeczy to raczej "we warstacie", nie sądzisz ? Po to on jest, ma tytuł "gdy wiersz jeszcze nie gotowy" ;) I ten angielski - co było pierwotne ?
  24. Poległam przy urodnych aniołach ;)
  25. Bardzo dobry od początku do koniuszka. Tylko czemu "na zeszycie", to brzmi jak "na fabryce", "na sklepie" itp. Pozdrawiam serdecznie i winszuję wiersza ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...