Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M._Krzywak

Użytkownicy
  • Postów

    11 587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez M._Krzywak

  1. Jacku - ale tutaj nie ma nic wspólnego z pustym domem. Ja ten tytuł po prostu zmienie - dlatego, że zmienia to zupełnie spojzrenie na wiersz - który -oczywiście, że jest nagacją - ale nie Chrystusa i powrot - a własnie postaw - chodzi o ów chiliazm, który przez danie pewnik nadejścia 'już" Chrystusa, spowodował u wyznawców znacznie rozprzężenie - i nie tylko w wierze, ale i obyczajowe. Czyli bardziej tutaj chodzi jednak o człowieka, a nie o spekulacje czy powróci i kiedy - bo w tym wypadku podpisuje się pod Twoimi słowy. Dzięki i pozdrawiam serdecznie.
  2. Michale, rozumiem. ale mam pytanie, czy chodziło Ci o drugą wersję tego wiersza, że blednie czy o kontynuację 'bez raportu doręczenia' :> serdeczności Espena Sway :) O pierwszą oczywiście, tylko, że mój tok myślenia zawiódł i przypałętała się "częśc druga" jakas takaś dziwna. Oczywiście chcialem napisac, że pierwsza wersja była lepsza :) Ten podział teraźniejszy zdaje się byc nazbyt jaskrawy :) Ale poziom swój ma i tak.
  3. Ja dałem kilka utworów do "nieszufli" i dostałem w sumie kilka opini typu - "fajne, podoba się" - a dałem z ciekawości, własnie słysząc o wielkim poziomie tam panującym. A co do układów - panowie i panie - one są wszędzie, nawet i tutaj. Ale ostatnio sie nawet przeczyściło powietrze :) nareszcie...
  4. Nie ma co owijac w bawełne - części drugie zawsze słabiej wychodzą, a w porównaniu - czy łączeniu z z lepsiejszym pierwowzorem - bledną. Co tutaj mnie zawodzi - druga strofa. Pozdrawiam.
  5. Żadna w końcu za różnica - pasuje bardziej "to - różnica" Ale fajne, ja się nie czepiam - za uśmiech na buzi. Pozdrawiam.
  6. I o to chodzi ! W każdym razie wierszydło korzenie swe ma i niec nie dawałem przypadkowo... Sobowtóry i niemcy powinny kojarzyc się z kinem niemieckich lat 20 i z jego swoistością - tutaj rzeczywiście może byc kłopot - musze pomyślec... Dzięki wielkie !
  7. Macieju - wybacz, ale takie długaśne to trochę - przecedzic, ponieważ niektóre fragmenty są mocne, a tak rozpływają sie w długości. (mam wrażenie, że rodzajowo - przez daty - to bardziej poezja reportażowa :) Tak pół na pół. Pozdrawiam.
  8. Za co przepraszac ? Za debiut ? Fakt - nie mogę uznac tego wiersza przynajmniej ja - za dobry wiersz. Te uczucia, które tutaj wręcz się wylewają, trzeba podac własnie w formie jak najbardziej wyszukanej, pracowac nad każdym słowem. Ja podam błędy dwóch pierwszych wersów: "Istocie" - powinno byc chuba "istoto mojego życia" - jest to apostrofa dośc wysoka, obejmująca - własnie "życie" - twozry to zbyt wielką przestzreń. Niebo nie ma jednego koloru, dwa, dusza nie ma barwy - zatem i ta metafora upaśc musi. W dodatku powtarza się dwa razy "życie", podmiot pisze, że "słów mu brak", a jak widac, jednak jakies znajduje, a miłośc zawsze wyrazic mozna - najlepiej po cichu, a prawdziwie - przynajmniej ja tak uważam, a nie afirmowac jej. Nie słowo, a czyn w tym pzrypadku. Zbyt wiele emocji tutaj - co trąci ogromnym patosem, mimo szczerych chęci. Ale próbuj dalej, do następnego razu... Pozdrawiam.
  9. A co pani sądzi o własnym, hm, utworze ? Jestem ciekawy takiej samokrytyki, samooceny...
  10. a będzie happy end ?
  11. Jego - czy ja nie miałem do czyniena z tym tekstem ? Za tekst dam w kazdym razie -bdb, ponieważ: "zaprasza do zbierania źdźbło po źdźble" (do zbierania - kogo ? czego ? /źdźbła - przynajmniej tako mi sie zdaje :) Tak. Pozdrawiam.
  12. Olesiu - to bardzo dobrze... Stefan - hm, khe - tytuł znaczy "Daj mi punkt oparcia", aczkolwiek Twój domysł jest ciekawy, tylko trochę tytuł nie pasuje do treśc, ale pal licho :) Są gorsze rzeczy, zaraz się dowiesz :(
  13. Miałeś przyjść wczoraj jutro Ciebie jeszcze nie było w starych niemieckich filmach inwazja sobowtórów polecałbym raz jeszcze odtworzyć chaos. Możesz przyjść teraz - chiliazm nie jest wieczny.
  14. Kyo - zacznę od uwagi - "ciepłe oczy" - zmienic czem prędzej :) I tyle uwag - resztę zabieram dla siebie. Tak. Pozdrawiam.
  15. A mnie sie podoba :) A tak na marginesie - właśnie tę "języki fal" to jest metafora (a piszę to dlatego, bo ostatnio wszelakie niezrozumiałe połączenie słów brane jest za metafore). Oczywiście jest to prosta metafora porównaniowa - parę przykładów - "dzwon spódnicy", "fale zbóż" - ale jest ! Kyo - to oczywiście nie jest zanegowanie Twojej wypowiedzi, tylko akurat dośc wyraźny przykład metafory. Oczywiście do rodziny należą patetyczne metafory typu - "płomień miłości" (brrrrr). Pozdrawiam.
  16. a oto cytat w całości zrobiony należycie . ( to w razie gdybyś Ty zechciał go usunąć . Oj - pomocna taka krytyka . Wnosi wiele konstruktywnych pomysłów . Dziękuję . ;-) jeżeli napisałbym "gniot" - też by to była krytyka. Jednak akurat tutaj bym tego określenia nie użył - ja dam panu radę - niech pan pisze, zobaczymy co będzie dalej. Bo szkoda zdrowia na typowe wymyślanki... Pozdrawiam.
  17. To weźmy ten fragment, szczególnie drugi wers: "którego myśl będzie moją myślą, a ciało moim ciałem." czy dalej uważa pani, że to o Bogu ? Ja zdecydowanie nie.
  18. Delikatnie dołączam do powyższych. I serdecznie pozdrawiam.
  19. Czy autor skończył jakąś szkołe ? Chyba nie. A dwa - jeżeli ty masz prawo wbijac swoje wypociny prosto z kibelka tutaj, ja mam prawo je krytykowac do woli i będe zaglądał i będe wpisywał 80 opini, jak mi się zachce. No, ale widzisz, jak to jest w tym życiu - niektórym się podoba, niektórym nie... Dziwne trochę, prawda ? Bez odbioru - do następnego arcydzieła (nie odmówie sobie tej przyjemności :) P.S. - musiałem zacytowac tą elokwentną wypowiedź bo jeszcze się waśc ockniesz i ją wymażesz, a tak zostanie na pamiątke - ku pokrzepieniu serc dla nieuków, ku przestrodze dla osób, którzy wiedzą, co to jest wiersz)
  20. Szanowny Autorze - domaga się pan konstruktywnek krytyki. Pomijam fakt, że akurat ja jestem ten zły, ponieważ ośmieliłem sie skrytykowac dośc tepy pleonazm pierwszego wersu. Ja bym na pana miejscu zażądał także konstruktywności przy pierwszym komentarzu "Księżycowej Łzy" - ale oczywiście, jak chwalą, to nie ma problemu - paskudna cecha osobowości. Tylko, że do krytyki konstruktywnej trzeba miec oparcie - a tutaj ani wersyfikacji, ani sredniówek- takie sobie nabazgranie paru zdań z wrzeszczącym tytułem (aż dwa wykrzykniki, mało, trza było wbic z 80), gdzie puenta to dalekie echo "Romantycznosci" Mickiewicza. Także czytaj pan Konopnicką - bo warto.
  21. A kto to był Konopnicki ?
  22. hmm, dunacie, jak mi wyjasnisz to pojęcie, to pomyśle. Nie pisz tak dalej - będziesz wielki ;)
  23. ne śpieszmy się - to tak ma brzmiec ?
  24. To dla Was Bóg jest z małej litery ? No fakt, jest uzasadnienie: "Nie wiem, kim będziesz ty" No zadziwiła mnie pani. A ogląda pani "Samo życie" ? Piękny serial o życiu...
  25. "całą wolną przestrzeń zapisuję wierszem " Litości !!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...