
M._Krzywak
Użytkownicy-
Postów
11 587 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez M._Krzywak
-
Rafał musi zostac ale reszte pzremyśle Dzięki, wiesz, jak cierpie dzisiaj :)
-
Poprosiłem diabła o przeniesienie, zapachniało siarką tamta kobieta nie była moją kobietą, zresztą tak bywa czasem mam dość po ósmym piwie i wracam do domu. gdyby go Rafał nie potrącił nic by się nie stało takiego zresztą ona samotna jest tylko do czasu mojego powrotu pod stołem znalazłem sześć złotych, co za tanie szczęście nikogo nie powinno obchodzić co nosisz pod sukienką latarnie oświetliły wszystkie kostiumy wszechświata szkoda, że często się mylę i wracam tam, gdzie nie chcę.
-
Przeczytałem - i nie żałuje - a to dla mnie wystarczy. Świetny wiersz. Pozdrawiam.
-
Mniam :) składne i dobre. Pozdrawiam.
-
Przeciwna
M._Krzywak odpowiedział(a) na Agnieszka Szyszka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ale heca :) to jest dobry materiał na jakąś kolejną częśc z cyklu "wiersz najgorszy na całym świecie". -
żubry też mogą w sumie byc. Każdy użytkownik będzie zaczynal od kijanki, a konczył na żubrze - zamiast podziału na działy.
-
i żeby żaby skakały pod każdym utworem :)
-
Sueno- Secreto
M._Krzywak odpowiedział(a) na SkAzAnA zA dUmĘ utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A ja tutaj zaneguje Kolege Bartosza - w puencie powinno byc tak: Modlę się za Płatki Róż Jest tak, hm, bardziej mistycznie (co to za słowo ?) A ogólnie - jest kilka fragmentów dobrych - 3 i 4 strofa, 2 - która zupelnie mnie nie pzrekonuje ( dłonie nie mogą widziec - nawet w poezji !!!) i pierwsza - bardzo ładne płynne wejscie. Zatem szala bardzie po stronie pozytywnej - chociaz, jak już pisałem wczesniej - prosze dbac o słowa. Pozdrawiam. -
Wpadły - i to nawet dawno temu. Ale co wyszło - nici. A zresztą - kto ma wskazywac na tego, kto będzie w tym tomiku ? Bo 8 000 użytkowników to za dużo jak na jedno wydanie. Ale myśl szlachetna :)
-
Ja uważam, że jedna "dusza" w tekście to aż nadto - a tutaj sa aż dwie. Zdecydowanie te cztery wersy pana Jacka S. kupuje - wiersz powyżej - nie. Pozdrawiam.
-
A ja w ten sposób - warsztatowo - czemu nie ? Nawet rymy się pojawiają i to całkiem zgrabne. Gorzej z treścią - czyli doborem słownictwa - tutaj warto jednak tworzyc rzeczy nowe. Bo szkoda dłoni po prostu. Nie zrażac się - pisac dalej. Pozdrawiam.
-
Ignorantka
M._Krzywak odpowiedział(a) na Chanah Letkowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dopracowany, oszczędny w słowach, warsztatowo - udany - czegóż chciec więcej ? Bardzo wysoko. Pozdrawiam. -
nierówno
M._Krzywak odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:) Mnie też się, znaczy się... Pozdrawiam. -
Tryptyk, cz. I. Wierzę...
M._Krzywak odpowiedział(a) na GASPAR_VAN_DER_SAR utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki za pozytywa, choć w założeniu nie miała to być satyra, ale jeżeli uznaje Pan, że wiersz ma jednak jakieś drugie, satyryczne dno - to jestem zaszczyzcony. Pzdr. :) satyra (satura) pierwotnie oznaczała misę, do ktorej mozna wsadzic wiele rzeczy (owoców itp. - wg Alfreda Gorzkowskiego) - zatem nie jest to kryterium ujemne. Zreztą satyra to opisanie cech ujemnych - i mam wrażenie, że w tym utwozre to się znajduje. Nie należy mylic satyry z komedią, chociaz nasze czasy używają tych znaczeń wymiennie - dlatego może wynikło Twoje zdziwienie. -
Astronauta II
M._Krzywak odpowiedział(a) na Bartosz Wojciechowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dział Z jest tutaj - wystarczy porównac kilka wierszy stąd a stamtąd :) M. inn. ten - kolejny utwór na wysokim poziomie. Tak. Pozdrawiam. -
Albo się leczyc orenżadą (też można :)
-
Tryptyk, cz. I. Wierzę...
M._Krzywak odpowiedział(a) na GASPAR_VAN_DER_SAR utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
He - mam takich obok siebie nawet :) Jak na satyre, zdaje się byc celna, a o to wszakże chodzi. Pozdrawiam. -
niewysłowiona
M._Krzywak odpowiedział(a) na Miłka Maj utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Miłko - podpisze się pod pozytywnościami. Trochę te kropy mnie wybijały i zastanawiały, ale mam wrażenie, że wiem, dlaczego taki zapis jest własnie tutaj. Tak. Pozdrawiam. -
No nie wiem... :/ "Zawieszasz się na mnie okiem, zmęczony od pięt do powiek, a mnie by się jeszcze chciało winogron." - a więc winogrono pragnie winogron? Czegoś tu nie jarzę... :) przecież może chodzic o erotyke w tym wypadku, a nie o zamiane podmiotu w winogrona. Przyjrzyjmy sie na spokojnie sytuacji lirycznej - taki plan: - załóżmy, że pani z panem siedza sobie nad talerzem z winogronami. Pan zmęczony, pani lubieżnie (he) rozgryza owoc (one to potrafią). Dalej - jak dla mnie patrzy sie w jego oczy - widzi w nich "kolor winnicy" - właśnie. Zatem, co następuje - to nie metamorfoza podmiotu fizyczna, tylko przełożenie pewnej erotyki (właśnie metaforyczne) na niego. Wzakże wykonuje on pewien ruch, wątpie, by miały to byc winogrona własciwe :) Gorzej z tym "wypłynięciem na palce" - ale i to można sobie przełożyc - w każdym razie obracamy sie wokół symboliki akwarycznej (powiedzmy - mokrej). Zresztą warto spojrzec na powrót do onej w puencie - mam wrażenie, że w tym wierszu nic nie jest przypadkowe.
-
Zajrzałem sobie do pani Dormy i nie zawiodłem się. I to dla mnie wystarczy. A kim może byc peel - ja bym nie personifikował podmiotu jako "winogrona" (animizował ?), tylko wziął to jako metafore. Nie będe pisał dlaczego - ale metaforą to jak najbardziej może byc. Pozdrawiam z uśmiechem :)
-
Dupa-Homer
M._Krzywak odpowiedział(a) na Dyzio Rozpustnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Do dupy. -
*** Beatus qui tenet
M._Krzywak odpowiedział(a) na Mademoiselle_Woland utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdybym tak mial ustosunkowac sie do tego utworu krytycznie, zaczął bym od tej hiperbolizacji typu: bezszelest nieogarniony potem bym sie zastanawiał, jak ten powyższy wers może wyrażac czynnośc: otulił mnie na chwilę potem zdziwiony byłbym tym: zastygłam w bezdźwięczności potem zarechotałbym czytając ten fragment: a w środku małe istnienie wyrywa się i szamocze bezustannie a na koniec zachwycił ta jakże oryginalną puentą: nie nie wypuszczę z rąk mojego szczęścia (tutaj się liczby pani pomieszały - wcześniej była dłoń, teraz są ręce). Ale nie jestem złośliwy, napisze, że po prostu mi sie nie podoba. Pozdrawiam. -
Czyżby cos w stylu vianelli ? Anielica to wszakże Eloe (ech, Vico...). Leszku - nareszcie moge jako pierwszy z rzędu wyrazic moje zadowolenie - i zazdrośc - dłoń pewnie trzyma pióro, a wena łaskawa (anielica może ???) Pozdrawiam.
-
"Do poetów...."
M._Krzywak odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dokładnie !!! -
Panie Fei - tym razem trop wydaje sie jasny - stosunki między nim a nią, tylko nie z tej naiwnej (duszy - ą - cej strony :) Podmiot zdaje sie byc za ścianą (stąd "zaścianek" - czyli wychodzi podwójne znaczenie tytułu). Dobry wiersz. Confiteor - no takie czasy podłe :) Pozdrawiam.