Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    8 302
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    89

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. Waldemarze, najpierw broisz, a potem się pytasz czy wolno? :) Wytargam Cię kiedyś za uszy, obiecuję. Dzięki za ciepełko, mam trudny czas.
  2. I co ja mam teraz powiedzieć Waldemarze? Papla jesteś, jak babcie kocham. Głupawo się czuję. Szkoda, że nie napisałeś jeszcze, że mnie w TV widziałeś. Proszę, nie rób mi tego więcej. Nie mam wpływu na to, co Redakcja zatwierdzi do druku, mają moja zgodę na publikowanie tego, co im się podoba. Dziękuję za gratulacje. Ps. Popraw Waldemarze - z niedotyku - (w wierszu)
  3. Dziękuję Rachel, masz klasę.
  4. Pozwolisz, że ugryzę się w język?
  5. Oxyvio, dziękuję za empatię, działa niczym balsam. Jestem szczerze wzruszona. Pozdrawiam najserdeczniej.
  6. E, no nie. Jeśli chwaliłeś i pisałeś dla mnie wiersze, to nie zapomniałam. Mój drogi, nie zapominam takich kwiatów, nie posądzaj mnie o niewdzięczność. Mówię tylko o tym, że masz nowe ubranko nickowe i nie widzę mordeczki :)
  7. Dziękuję M. masz liryczność wpisaną w usposobienie. Nie mógłbyś mi życzyć jej na zawsze? Wybacz, że się targuję, jestem przekupka. Serdeczności i wzajemności :)
  8. Aromat żywicy, świeżo zaparzona kawa, odpowiednia godzina do zwlekania się z łóżka, udeptane deszczem kwiaty... ach! Mnie by się zrosły skrzydełka.
  9. Ooo, dziękuję za wiersz. Nabuchodonozora znam, Ciebie nie :)
  10. Ależ ja wiem, że Ty się znasz doskonale. Daruj mi te złote nadzieje tym razem :)
  11. Dziękuję Babo Izbo, masz życzliwe oczka i serce.
  12. Jeszcze nie po stracie, ale to chyba niedługo :( Cieplej mi między skrzydełkami, dziękuję.
  13. Inaczej nie potrafię Ściskam serdecznie :)
  14. Dziękuję Beatko, to miłe, że ktoś za mną tęskni, naprawdę :)
  15. dobrze, że rymem, nie zmartwieniami cię zaraziłam, milenko droga, ból mi nocami nie daje zasnąć, los po nowemu domek urządza nie mam już szybek w złote nadzieje, w kątach rozstawił meble zgryzoty pogasił światła, a na obiady podaje co dzień potrawy z ohyd śmiech zapomniałam, śpiewu nie słyszę po lichej strawie z przebrzydłym smakiem już sobie nawet zdawać nie umiem że coś pisałam, że wiersze jakieś
  16. Poproszę troszkę miodku, bo mnie język szczypie. Zasłużony plusik plus pozdrówki.
  17. a poszłabym z tobą na spacer jesienny, poszukać dni nowych złocistopromiennych szukać wschodów szczęścia za smużkami ciszy i szelestów klonach poszłabym, czy słyszysz? przez rdzawe sekundy tam gdzie czas miedziany położy pod stopy miodolistne dywany * poszłabym Zimą nie pójdę, marzną mi ręce :) Ładnie, Jacku. Pozdrawiam
  18. Zbyszki są fajne, dziękuję i pozdrawiam :)
  19. Oxyvio, witam Cię szczególnie miło, dziękuję :)
  20. Bernadettko, Ty z centymetrem i wagą piszesz te wiersze? W pierwszej zmieniłabym deczko ,proszę nie puszczaj kiedy podana' Pozdrawiam księzycowo.
  21. No masz Babo placek :) Dzięki, cmok.
  22. być może prawda, nie raz już przecież kryć się bez końca nie mogę dłużej spaliśmy z sobą bosko spleceni ja z głową wspartą na klawiaturze :) Dziękuję Jacku pozdrawiam Cię serdecznie. Nie będziesz zazdrosny? :)
  23. I wzajemnie, Bernadettko, wiesz, że lubię zrymowane i mam swoje smaki :)
  24. Kłaniam sie i dziękuję :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...