Alicja_Wysocka

kiedy szczęścia niesyta z płaczem, po kryjomu, ach cóż plotę, że czasem... los się zawziął nie darzyć, no więc kiedy przed ludzi nie uchodzi, dopomóż, to przypinam korale z uśmiechu do twarzy. a nocami przymieram umartwiona tym głodem, co przez przymus na ustach wciąż na pokaz się krząta, tak się staram pamiętać wdziać na twarz tę osłodę i przez sen najpogodniej, na pojutrze spoglądać. 21.04.2006.

Dziękuję Alutko, imienniczko :)

Dziękuję Łucjo, bardzo sie cieszę :)

I tak go nie sprzedam, nawet nie ma mowy. choćbyście donieśli tysiąc wierszy nowych. :) Witam Stasieńko!

Maćku, aż tydzień? Fajnie namieszałeś. Chyba jakaś piąta pora roku to była. Pozdrawiam wesolutko :)

Dzięki Macieju :)

Dzięki Piast. Zaraz się powieść napisze :)

Dzięki Michaś. Może następnym razem będzie na lirze, cieplutko pozdrawiam :)

Bartoszu, nie popsułeś niczego! Nadal jest wesoło :) Dzięki .

Jacku, Ty nie powineś nic innego robić, jak tylko pisać wiersze, pozdrawiam wiosennie :)

kupiłam nowe autko co zwie się mimochodem, jest niezawodne, tanie niespotykany model. dyspozycyjne wielce w tak zwanym międzyczasie migiem odległość zmierzam, gdzie dobrej woli zasięg. 07.04.2006.

kupiłam nowe autko co zwie się mimochodem, jest niezawodne, tanie niespotykany model. dyspozycyjne wielce w tak zwanym międzyczasie migiem odległość zmierzam, gdzie dobrej woli zasięg. 07.04.06.

To, co wy nazywacie "miłością" - jaki asekurant wy? chętnie posłucham co Ty? :)

Stasieńko, dzieki za wierszyk i za odwiedzinki. Wyłącznie tęczy w serduszku Ci zyczę. elza sta - nie żartuj Kochaniutka, nie żartuj.

Jacku, nigdy jeszcze nie żałowałam, że czytam Twoje wiersze. Czysta przyjemnosć. Cieplutko :)

No Kochani, wracam z pracy wieczorkiem i cieszę się, że mam tylu gości. Jacku, postawmy sprawę jasno, gdy mówisz nie mam prawa... postawmy jak najwcześniej nim zaczniesz się napawać. zapytam ciebie panie: - cóż szkodzi być łaskawym, gestem szczodrym rozdawać to, co ciebie nie zbawi? powiem, kiedy nie wiążesz wtedy trzymasz najkrócej wola niech będzie wolna, - zaufaniem powrócę. :) -------------------- Michaś - nie można się objadać bo się ubranka "wstąpią" Nie no, żartuję. Co tu można jeszcze? A w zamyśle miało być słów mało, żeby mniej bolało -------------------- Aguś i Dzie wuszko, następnym razem czekoladki dla Was :) ------------------- Darku, faktycznie uczenie. Podrapałam się w głowę :)

tylko na otwartą dłoń, ptaszyna siada prawdą, że odfrunie ale wróci zaraz. gdy za mocno ściskasz i tak nie dostaniesz, skoro kocha przestrzeń w pięści serce stanie. 22.03.2006.

Piast - ojej, gapa jestem i zajrzalam dopiero teraz. No może i móglbys być, ale spóźnilam się wlaśnie na pierwszą randkę. Wiosenie i zielono pozdrawiam :)

A ja nie wiem, ale jestem. Poczekam na innych. Pozdrawiam Stasieńko.

Jacku, "kropla draży skałę nie siłą, tylko ustawicznym kapaniem" Kataryniarz powtarzaniem. Psi wzrok, tak samo jak psia wierność, urzeka mnie. Lulaj słodko, dobranocka :)

No Stasieńko, brawo! Jestem ateistką, jesli idzie o uczucia - przedostatni wers to wyjaśnia. I własnie jestem na najlepszej drodze do "nawrócenia" Tylko ten "on" ma się postarać. Wiosna, panie Michasiu, wiosna! :)

Messalin - wiesz co robi mały piesek jak duży szczeka? Siada na ogonie i słucha. Ani pisnę! - podpisano, mały piesek :)

Nie, nie dawno zauważyłam. I jestem w pozytywnym szoku! :)

Aaa, juz kapuje! Michaś. Ten ktoś, (powinien, jeśli mu na mnie zależy) postarać się żebym uwierzyła w jego uczucia. Bo jak do tej pory, jesli idzie o nie, to jestem ateistką. Przeciez to możliwe. Dzieki!

Michasiu, no to mów jaśniej co i jak mam poprawić. Nie obiecuję, że to zrobię ale słuchać Ciebie lubię :) Wiesz, jakoś miło mi się zrobiło. Pomyślałam, że się deczko stęskniłes. (oops) :)