Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

H.Lecter

Użytkownicy
  • Postów

    5 303
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez H.Lecter

  1. Majster z ciebie wielki.Czytam ze smakiem.Do słów następnych...Pozdrawiam.
  2. Skrzydła mam w praniu,niepokój zbyteczny drogi Haniballu.Drogę znam tylko jedną -do Lizbony...Miło cię słyszeć.Pozdrawiam druidowo.
  3. Nie mam większych wymagań,Andrzeju.Dzięki.Pozdrawiam.
  4. Czułość nie zależy od formy,tylko od nas,od naszego jej postrzegania.Forma rodzi się w nas.Dzięki za wrażenia.Pozdrawiam,Basiu.
  5. Tak.O wiersz nie napisany albo napisany inaczej.Pozdrawiam.
  6. Dziękuję za wizytę.Pozdrawiam, Kasiu.
  7. zabuszował w śmieciach u mych stóp ptasi kloszard odpieprz się powiedziałem z uśmiechem wzruszył skrzydłami i poczłapał ciężko w niebo żeby chociaż zakołował wysoko jak oddech w zachwycie nie poczłapał za mało tego na słoworyt to tylko mała zwykła czułość formy
  8. Trzymam cię za słowo.Żyj i nadaj sens wersom 1,2,3,4,5,6,7,8.Pozdrawiam.
  9. Widzę tu tylko jedną miłość -peela do samego siebie.Autoerotyk ? Inną miłość wiersz "ukrywa" -skutecznie.Pozdrawiam.
  10. Widać wprawną rękę,konstrukcja bez zarzutu,jednak motyw "gry", do definiowania zawiłości życia, jest lekko "osłuchany".Wiersz traci przez to na wyrazistości.Pozdrowienia.
  11. Stylizowany,starannie skomponowany drobiazg. Czyta się z przyjemnością ale też bez zbytniego zaangażowania.Po zacieśnieniu wersyfikacji na początku tekstu - jednak plus.Pozdrawiam.
  12. Nie będę czepiać się drobiazgów,nie przeszkadzały czytać z ciekawością.Za to plus.Nie wiem jednak czy ta stylistyka (masz przechył w stronę prozy),sprawdzi się w innej scenografii,z innym scenariuszem.Ale to już twoje zmartwienie.Pozdrawiam.
  13. Panujesz nad formą wiersza,sensownie podajesz treść.Brakuje ci tylko własnego "języka". Słów,metafor,konstrukcji słownych,które nie byłyby osłuchane,zużyte,banalne.To nawet nie jest grzech,taki masz teraz "słuch".On się z czasem zmieni w sposób naturalny,poprawki na tym etapie, są trochę wbrew tobie (co nie znaczy że nie należy próbować).Powodzenia.Pozdrawiam.
  14. Jeżeli to dobry wiersz,to nie moja w tym zasługa,tylko Agnieszki...Dzięki.Pozdrawiam.
  15. Pierwsze czytanie -nie.Drugie -może.Trzecie -tak.Musiałem uporać się z formą zapisu.Rozbicie tekstu na zwrotki,usztywnia go,tworzy jakiś dystans emocjonalny.Przypomina że to tylko literatura,a ja lubię o tym zapominać.Pozdrawiam.
  16. Na razie "wyrzuciłaś" z siebie słowa.Teraz musisz napisać wiersz."Ale ja nie jest stamtąd",to wystarczający powód by to zrobić.Powodzenia.Ciepło pozdrawiam.
  17. Ja tylko podszedłem do półki z książkami...Dzięki.Pozdrawiam. i urocza twoja skromność :) słonecznie -teresa Dzięki.Zielonego,dobrego dnia życzę...
  18. Witaj zatem w Niebieskiej Bibliotece...pozdrawiam.
  19. Masz kłopot z tym wersem,bo jest on niepotrzebny.Sens odnajduje się przecież w dwóch ostatnich.Wyrzuć go po prostu.Pozdrawiam ciepło.
  20. Wiersz "niepozorny jak wcale",zwiewny i (nie wierzyłem że to kiedyś powiem) wzruszający.Po korekcie 9 wersu (łamie rytm) - plus.Pozdrawiam.
  21. Tak,czytanie to obecność.Z szafy pięknie pozdrawiam...
  22. Ja tylko podszedłem do półki z książkami...Dzięki.Pozdrawiam.
  23. Niczego więcej nie chcę.Dzięki.Pozdrowienia,Kasiu.
  24. Naginasz trochę wiersz,tego w nim nie ma.Agnieszka pisała "z wysokości szafy".Tylko tyle i aż tyle.Pozdrawiam.
  25. - to może tak, wywalamy "że" powtórzenie niepotrzebne , a przekaz zachowujemy, tak jak chciałeś. -pozdrowienia. hop Skorzystałem Andrzeju.Dzięki.Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...