
H.Lecter
Użytkownicy-
Postów
5 303 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez H.Lecter
-
pamięciowy portret
H.Lecter odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobrze uszyty wiersz i jedna mała uwaga do komentarzy poprzedników.Zmienny rytm tekstu ma swoją naturalną logikę.Jest płynny czas " malowania " portretu i jest czas po jego "odłożeniu",kiedy znowu zostajemy sami ze sobą. Jesteśmy bezbronni,zagubieni,rwie się oddech,świat przyśpiesza,zmienia się również melodia wiersza.Staje się bardziej szorstki.Niczego bym nie zmieniał.Pozdrowienia. -
Takich wierszy się nie zapomina.Czyste i mądre to twoje pisanie.Ciche i kameralne a tak dobrze słyszalne...Pozdrawiam ciepło.
-
Co ta grafomańska agitka robi na tym forum!!! Chyba zostały przekroczone jakieś normy regulaminowe.
-
nie lubię grawitacji
H.Lecter odpowiedział(a) na lubię latawce utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Widzisz nie ma dla nas miejsca w świętym śnie tylko grawitacja trzyma mnie za rękę To musi zostać.Całą resztę można zmieniać,skracać,wydłużać,poprawiać itd.Dosmaczać według gustów czytelniczych.Dobrze się czyta. -
Rozwiązanie
H.Lecter odpowiedział(a) na Jimmy_Jordan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
przeczytaj jeszcze raz, raczej nie nastawiając się na szok zabawę i odwagę... Przeczytałem.Bez uprzedzeń.Ciekawa,z życia wzięta historia, opowiedziana w poczekalni u lekarza. -
Kolumbijczyk i kwiecień
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Zadajesz pytania i jednocześnie sam na nie odpowiadasz.Dziwny rodzaj dyskusji.Fabuła tego tekstu ma charakter liniowy i konsekwentny.Surrealizm to jednak chyba inna bajka,nieprawdaż ? Co to jest "ładna" kompozycja ? Przekaz [nie upieram się że udany] dotyczy "ciemnej " strony spełnienia poprzez twórczość,samotności twórcy,miejsca tego sposobu doznawania świata na skali wartości...ale może to są zbyt odległe obrazy,jakieś tam pierdoły...pozdrawiam Jimmy i bez urazy. -
"sen" to przejażdzka duchowa,projekcja rzeczywistości innej niż znana.Może zakończyć się kraksą,może też okazać się,że jej nie ma.Taka karuzela.Pozory jazdy i kręcenie się w miejscu.Wersja druga,to erotyk.Próba zdefiniowania emocji,które właśnie nabierają rozpędu...itd.
-
ecce homo (obrazek)
H.Lecter odpowiedział(a) na adam sosna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Rozrzedziłbym nieco konstrukcję tekstu,zmienił wersyfikację.Za mało "powietrza" między wersami,to przeszkadza w czytaniu.Odemnie plus.Pozdrawiam -
Wieloznaczność to mnogość bram do "poznania ",które wskazuje nam autor [to jakoś się wyczuwa].Czasami jednak bywa dla autora alibii.Jak czytelnik czegoś nie zrozumie,żle oceni,to jego sprawa,sam sobie winien,niewyczuł widocznie intencji poety.Po cienkiej linie to spacer...To nawet nie jest zarzut z mojej strony.Po prostu mogło być jeszcze lepiej.
-
siedzą w tych swoich komputerkach
H.Lecter odpowiedział(a) na Judyt utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Publicystyka w poezji,to rzecz dla amatorów.Ja nie przepadam. "Zatracając żyć tysiące " to autorski samobój."Czysta proza "też może być ciekawa...Pozdrawiam. -
Warsztatowo przyzwoicie.Duże możliwości interpretacyjne,które zazwyczaj bywają zaletę wiersza,w tym przypadku szkodzą.Sobótka i Ślęza mają wartość kronikarska,czy stanowią jakieś istotne uzupełnienie tekstu ? Pozdrawiam.
-
Rozwiązanie
H.Lecter odpowiedział(a) na Jimmy_Jordan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Chcesz być szokujący,odważny,zabawny ? Mnie takie wytwory fizjologiczne raczej nudzą i zniesmaczają .Tanie to wszystko.Wybacz. -
Kolumbijczyk i kwiecień
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
co było ważne przeczekać chwilową gorącej czerwieni nieskończoność wypiszą się źródła w ziemię spopielałą deszcz dopije ziemię do ostatniej kropli dzwonów dopóki słowa starczy wiersza jeszcze oddech ostatni kwietnia powód stu lat samotnych czterolistna ciemność -
Wierny autor powinien słuchać wiernych czytelniczek...Pozdrawiam ciepło.
-
Wiersz musi łechtać
H.Lecter odpowiedział(a) na Robert_Siudak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wiersz z gatunku jednorazówek.Przy pierwszym czytaniu robi wrażenie [na mnie też] ale nie ma powodu,żeby do niego wracać.Anegdota literacka szybko się starzeje.Pozdrowienia. -
Miłość do trzech pomarańczy
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie wiedziałem że twój organizm reaguje tak alergicznie na owoce.Wybacz.Nie rozumiesz, bo jesteś już znudzona tym motywem,czy nie lubisz muzyki klasycznej ? Po orgu przewijają się różne rzeczy,źle pachnące komentarze też...pozdrowienia ciepłe stanisławo. sorry, ale skojarzyłam z dowcipem, masz rację wiersz hermetyczny, nie dla każdego czytelnika, tylko dla wytrawnych melomanów, (takich mało) pozdrawiam ciepło L. Zawsze jesteś mile widzianym gościem, a dyskusja nie wyklucza szacunku.Pozdrowienia. -
Miłość do trzech pomarańczy
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Niestety,ze mną jest gorzej.Ja jeszcze z brzozami rozmawiam... -
Miłość do trzech pomarańczy
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Widzę że na temat " słodko trującego wielokropka " wiesz dużo,to i wiersz ci się bardziej otworzył.Wpadnij jeszcze kiedyś na poetyckiego skręta... -
Miłość do trzech pomarańczy
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dociera do mnie, że trochę hermetyczny tekst mi się napisało.Wątek z libretta, miał być komentarzem do naszych kwietniowo,wiosennych zawrotów głowy.Jest co porawiać.Autorowi taki zawrót głowy nie powinien się trafiać.Dzięki Mr.Suicide. -
Miłość do trzech pomarańczy
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
od gwiazdki, nie czuję wiersza bo te trzy pomarańcze przewijały sie wiecznie po orgu... pozdrawiam Nie wiedziałem że twój organizm reaguje tak alergicznie na owoce.Wybacz.Nie rozumiesz, bo jesteś już znudzona tym motywem,czy nie lubisz muzyki klasycznej ? Po orgu przewijają się różne rzeczy,źle pachnące komentarze też...pozdrowienia ciepłe stanisławo. -
Tryptyk przed północą
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jak napisał pewien poeta: " miłość jest o niczym miłość jest o sobie " wiem babo,miłość wbrew pozorom,to nie jest łatwy temat. -
Słowo cię słucha,panujesz nad nim. Jak na początek to bardzo dużo.Zapomnij tylko o szkole [przepraszam jeśli cię odmładzam nadmiernie] ,wszystkim co do tej pory przeczytałaś,o kanonach i wzorach.Nazwij to co naprawdę czujesz ,kiedy jesteś z Nim.Własnym językiem.Wtedy będzie dobrze.Pozdrawiam ciepło.
-
kwiecień to takie ziele ciemne dobre na skręta a obłęd brzozy to tylko pretekst dla okna nasennego wiatru pierwsza jest zawsze miłość do trzech pomarańczy kosmiczna liryczna interpunkcja słodko trujący wielokropek
-
zebrało się
H.Lecter odpowiedział(a) na Marusia aganiok utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
" wierszyki wiersze i rymowanki ",no właśnie.Rozumiem konwencję ale przydałby się jakiś dystans. -
Koniec nieba w barze Druid
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Cholera,wiem.Miło że to nie tylko moje zdanie...