Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tova_Brink

Użytkownicy
  • Postów

    372
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tova_Brink

  1. tak, ty tak napisałaś, chyba, ze nie wiesz, co piszesz i odnoszę się też do ogólnej postawy niektórych "ofiar" krytyków w którym miejscu kogoś osądzam? ja wiem, kiedy jestem chamska i nigdy nie mówiłam, że jestem święta tylko ile można obwinić czytelników o to, ze wiersz jest słaby?
  2. no i tym wpisem, bea, pokazałaś swoją beznadzieję miałam do ciebie pewne złudzenie, widzę to teraz ale co tam, niech sobie gada i myśli, jeśli już się tak wysila, co chce, ta tępogłowa Tova, nie pozdrawiam
  3. jasna cholera, strzeli mnie dziś coś! z takim podejściem podważa się sens istnienia portali poetyckich!!! weźcie się, ludzie za warsztat swój, pogłębianie świadomości słowa i przede wszystkim DYSTANS DO SWOJEGO PISANIA bo ocipieć można od tych żali i skarg, jacy to czytelnicy są wredni, bo się na dziele nie poznali! to nie tylko do tego wiersza jest mój wrzask, ale już naprawdę bokiem mi wychodzą te płaczliwe pseudopoety
  4. Pancuś, nie szalej z tą skromnością, bo nie wypada jest się czym cieszyć i dobrze robisz gratuluję jak wszyscy i dodaję od siebie: dumna jestem!:D aha apetyczne masz nazwisko:P :-]
  5. wy macie zdrowie... :-]
  6. literówka w drugim wersie; za dużo że i jest, fatalnie to brzmi; puenta też jest dyskusyjna - naprawdę nie ma lepszej deklaracji wiary? :-]
  7. bea, tak właśnie mówią ludzie :-]
  8. Chwilę, Ireno wartościowe, jak piszesz osoby, siłą rzeczy powinny charakteryzować się też silnie zarysowanym rozsądkiem, trzeźwą oceną sytuacji skąd tutaj się nagle wzięli najwięksi krytycy? jakoś nie przypominam sobie, by którykolwiek z aktywniejszych użytkowników rzucił choć cień podejrzenia, że się za takowego uważa to ci, którym coś nie gra w komentarzach dodają zwykłym czytelnikom groźnie brzmiący określnik wielki krytyk a ferment później robi się sam ludzie są chamscy, obcesowi i dosadni i , cholera, nie wiem, skąd tutaj nagle tyle niewinnego zdziwienia rozbuchana młodzież to prędzej ta część użytkowników, która nawet na umiarkowaną negatywną uwagę reaguje pokazem furii, którego nie powstydziliby się bohaterowie kultowej produkcji pt: Superniania [lecę, bo mi kolekturę zamkną :D] :-|
  9. ehh, Emu, dygresję mam na wstępie: wielbię (duże słowo, wiem, ale skoro nie lubię i nie kocham, muszę go użyć;) Myslovitz i tylko dla formalności zapisuję, że dla mnie ta piosenka jest jedną ze słabszych, w przeciwieństwie do całej płyty do rzeczy: Vico, Twój wiersz również (bo podobnie jest z jednym z jego sąsiadów, którego przed momentem odwiedziłam) jest przewidywalny, szczególnie od przedostatniej strofy nie będę Ci mówiła, o czym masz pisać, ale tak sobie pomyślałam, że szkoda, że Twój wiersz jednak nie zdejmuje klątwy z samotności, pozostawią ją na tej starej miotle, latającą nocą nad głową szkoda, że nie zrobiłaś z niej przyjaciółki człowieka :-]
  10. Aniu, to nie jest Twój wiersz dzielisz go z kilkoma tysiącami autorów, którzy taką samą farbą maźnęli swoje dziełka może Cię to nie obchodzi, że nie Twój do końca, ale jeśli jest odwrotnie to czekam na następny Twój wiersz z Twoją autorską kreską i kolorkiem;) :-]
  11. od drugiego wersu wiadomo, jaki będzie ten wiersz sama jestem zszokowana swoim stwierdzeniem, które brzmi: to wcale nie jest mocny tekst kosa, jad, agonia, wyżeranie czystości - takie to oczywiste i, kurczę, nudne a kosa do kieszeni brzmi prawie jak maszynka do golenia czy chusteczka do nosa:D :-]
  12. Benedykt, ty trollu... :-[
  13. ??? bea, a byłaś już ze swoimi wierszami na innych portalach? zapewniam Cię, że trudno (o ile) będzie znaleźć miejsce bez "chamstwa" i daj spokój z tym: ucz się dziecko, ucz
  14. u Ciebie nie ma żadnego zastępowania wzroku oczami... lecę, bo mi bus pitnie, a lubi to robić;/ :-]
  15. tu nie ma metonimii kurczę, bea, wyluzuj... po prostu wyluzuj :-|
  16. bea, nie rób ze mnie głupszej niż jestem... metonimii nie było w wierszu PIERWOTNYM wiersz może być gównem, jak najbardziej, i nie ma to nic wspólnego z osobą autora - tekst zwyczajnie nie wyszedł ludzie, to tylko wiersze! można je bronić, własną piersią zasłaniać, ale czasem naprawdę nie warto napisz nowy, następny i następny to tak, jak bierzesz do ręki tomik poezji i czytając myślisz kolejno o wierszach: gówno, szajs, pierdolenie no chyba, że Ty wszystkie wierszyki chcesz krytyką głaskać :-|
  17. hm, bea, a czym taki dialog na forum może różnić się od dyskusji na żywo? nie zgrywajmy świętych, zdarza nam się myśleć i wypowiadać chamsko poza tym, bądź uczciwa sama przed sobą i przyznaj, że swoimi wypowiedziami sprowokowałaś pewne odpowiedzi i jeszcze zauważ, że metonimia, którą tak gorliwie się zasłaniałaś, nie pojawia się w Twoim wierszu jasne, może zrobić się przykro przy niektórych komentarzach, ale od tego jest dystans i racjonalne podejście do sprawy wiersz może być do dupy, autor nie, no, chyba, że bardzo stara się zrównać ze swoim wierszem w komentarzach ________________ Yes, we can ;) :-]
  18. dobrze, bea, ale jednak fajnie by było, gdybyś wyszczególniła, o które wypowiedzi Ci chodzi, wtedy można się do tego odnieść i ewentualnie oczyścić atmosferę :-]
  19. tosterku, sorki, że śmiecę, ale czuję się bardzo pozdrowiona - właśnie zmierzam do pieca po grzaneczki:D :-]
  20. a ja szczerze Pani polecam zapoznanie się z teorią, bo "część siebie" jako podstawowy i jedyny wyznacznik jakości wiersza to punkt widzenia przedszkolny :-|
  21. nienie, to ja jestem cwaną zdobyczą:D gwoli wyjaśnienia: 4 lata [łowię łowców] :-]
  22. u mnie od kilku lat:D :-]
  23. Jakoś nie czuję strachu... ;P Ale z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój wypadków;P nie czekaj zaatakuj pierwsza ;p :-]
  24. tak, tak, wiem o tym doskonale, ale pierwszy raz zbieżność jest tak silna: "Gadające głowy 80-06" Ja nie bardzo wiem kim jestem sam A ja trochę inny niż ten świat Chciałbym chyba nie chcę nic Ja malować konie i Samochodem białym być Marzycielem wolnym nie mam wad Ja właściwie nikim to będzie trwać Być człowiekiem znaleźć chcę Uratować zycie raz Tylko dziś i mocno stać Ja jak wszyscy jestem taki sam Wszystko mam i chciałbym Zmienić coś lecz nie wiem co I co byś chciał? Kim jesteś teraz powiedz mi? I co byś chciał? A co tu najważniejsze jest? Dwie powieści dzieci to co mam Ja chemikiem piję parę lat I właściwie jest ok Wiem na pewno nie chcę nic Sprawiedliwy świecie przyjdź Są wspomnienia na marzeniach kurz Mam sto lat i chciałbym Tylko trochę dłużej żyć I co byś chciał? Kim jesteś teraz powiedz mi? I co byś chciał? A co tu najważniejsze jest? Dobrze, że spotkałem tylu ich Wyjątkowych zwykłych tak jak ja I powiedzieli mi Że bez marzeń pragnień tych Życie wtedy traci sens www.myslovitz.pl/tekst.php?it=24 szkoda, że sprzęt mi nie pozwala na obejrzenie nawet fragmentów doklejam: www.youtube.com/watch?v=g9JFS08H9MM :-[
  25. kurde, bejbe, wkurzyłaś mnie nie chce mi się przepisywać ze słownika, to zapodaję ze świątyni wiedzy internauty [;p]: w tym układzie może przedstaw swoją definicję metonimii :-|
×
×
  • Dodaj nową pozycję...