Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tova_Brink

Użytkownicy
  • Postów

    372
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tova_Brink

  1. Tova Brink na tym portalu jest jedna a Pan Eugen w której szufladzie trzyma certyfikat na nieomylność? zaznaczyłam miejsca, gdzie moim zdaniem nadmierne czepianie się jest zbędne jeśli uspokoi Pana korekta mnie to zapraszam :-/
  2. początek brzmi jak wyjęty z lekcji (raczej nie biologii;) myśli ze szkła są całkiem, całkiem odłam myśli, pisze wyraźnie jest pomysł, co prawda mało odkrywczy, ale i tak podany nieciekawie (poza dwoma wersami o myślach) czekam na następną wklejkę;) no i nie wydaje mi się, żeby "znęcanie się" miało aż tak mobilizujący wpływ, wręcz przeciwnie :-]
  3. refren nie oznacza, że piosenka kobieta na księżycu nie robi z tekstu wiersza nawet cienia Selene tu nie ma:( :-]
  4. rzadko spotykam małe formy, których już nie można "podciąć", bo każde słowo jest wygodnie i prawidłowo usadowione ;) pozdrawiam z chichotem :-]
  5. idź przodem piękna najmądrzejsza społecznie pozłacana wdzięczysz się do tłumu ślepiami bagiennymi o sufit czaszki stukasz niewiele obelg miłości tak swobodnie się przechadza podziwiam cię widziałaś kiedyś czerwone niebo? specjalnie dla ciebie sprowadzone piękna najmądrzejsza społecznie pozłacana w małej torbie cały twój dobytek marny blask zeskrobałam z twego zachłannego cielska ten dom jest nasz sama budowałam krwistozłotymi rękoma rozgość się rano wrzucę kawałki ciebie prosto w paszczę słońca wyzdrowieje sama kazałaś wybudować rzeźnię
  6. toporny wierszyk, ale to jeden z moich nielicznych romansów z humorem w pisaniu;) :-]
  7. długa kolejka Legenda o occie i cukrze Przypowieść o nieuczciwym polityku Podania ludowe o wyprzedażach Baśń o jednym czynnym okienku w urzędzie od oportunizmu do upadku to były czasy tak zwane neośredniowiecze stare dobre kolejki od wczoraj to bestseller praca popularnonaukowa a może historyczna ktoś mówił o powieści sensacyjnej tytuł tylko dziwny Mit o Rospudzie (gratis symulacja komputerowa na obwolucie)
  8. to się gryzie :-]
  9. pytanie do Autorki: czy można Twój wiersz rozpatrywać technicznie i treściowo, czy to jest manifest konkretnych emocji i lepiej nie dotykać? nie wiem :-]
  10. przykro mi, ale ten tekst jest jałowy wzrok prześlizguje się po nim kilka razy i nic to co jest wieczne nie mija, a trwa… przeczytaj, Autorze, tę puentę jeśli ona jest celem tego wiersza to, niestety, wyszła oczywista oczywistość :-]
  11. dodajmy jeszcze "chowie" na dzień dobry i już się nóż (lub jak kto woli nusz) w kapsi otwiera;/ po takiej dawce wątpliwej jakosci dowcipu naprawdę guzik obchodzi mnie treść sorry za nalot ]:-[ p.s. nie, tak tego jednak nie zostawię Autorze, popraw, proszę, te błędy, bo mi wiersz zasłaniają! serdeczności wyjątkowo przesyłam
  12. nawet racja, tyle, że mnie bardziej chodziło o sam pomysł i o to, jak wypadł na tle całości właściwie, Martin, Twoje propozycje wprowadzają trochę...hm, sztywniactwa:D kurczę, bo się zatopię w tym fragmencie:P baj :-]
  13. jeju... powtórzenia i pytania nie tworzą wiersza "ziemia" w dopełniaczu z jednym "i" z jednym się zgodzę: nie miłość jest w niektórych przypadkach głównym celem :-]
  14. nie wiem, czy tu się da coś uratować... polecam Waszej uwadze ostatnią strofę:) :-]
  15. jak chcesz namaluję ci ten portret choć nigdy nie przekroczyłam etapu bałwana dobrze o tym wiesz nie zachwycaj się tak głośno moim nowym wierszem nie znasz się na grafomanii chcesz bym mówiła stale wstyd się przyznać – nie znam słów wymyślam wszystko pro-społecznie czasem mylę wersje mowę pogrzebową objawiam w boże narodzenie rzucasz we mnie heretyku innowierco zostawiasz znów bezmyślnie bóg uczepił się sznurówki zamiast komentować po piwie butelkę rozbitą rosnąca na dywanie z krwi dzwoń po pogotowie
  16. u nas na wsi biurokracja jest mniejsza:D :-]
  17. cukierki! cztery cukierki! za dużo na raz:| w pierwszej strofie to: posiadasz w sercu sposób który kreuje kawałek nieba. jest dobre, w stosunku do całości Słyszę szept Twego głosu ja wiem, że szeptać mogą drzewa, fale, jednak tutaj to dopowiedzenie jest zbędne Szczęściem stałeś się dla mnie nadzieją na lepsze jutro spowodowałeś ukradkiem przestało być bardzo smutno. dopiero za piątym czytaniem zaskoczyła mi końcówka tej strofy raczej to jest niegramatyczne :-]
  18. prowokacja nie rozwinęła się poza zamysł porównanie symbolu religijnego do prostytutki to pójście po najprostszej linii oporu, co miało zapewne potargać czytelnikiem, ale niżej podpisanego nie ruszyło wcale, gdyż wiadomo, że niejednokrotnie prostytutce bliżej do świętości niż wybranej dewotce "rozdziewicza mnie z grzechów" i co z tego wiersza wynika dla mnie? peel ma fantazje z Matką Boską, no trudno tradycyjnie chętnie przyjmę światło objaśnienia autora w moim interpretacyjnym ciemnogrodzie:P i jeszcze na koniec: pofatygowałam się przy tym wierszu do zbiorku poezji Wojaczka i znalazłam tam "Kolędę", w sam raz jako przeciwwaga do powyższego utworu baj :-]
  19. tak, faktycznie to jest modlitwa, a jeśliby czytelnik pokusił się o krytykę wiersza, mogłby zostać posądzony o herezję i konszachty z szatanem to może dziwnie zabrzmi, ale wydaje mi się, ze utwór ten stałby się wierszopodobny, gdyby zawrzeć w nim - obok deklaracji i wyznań - wątpliwość, pytanie, małą kontrowersję zobaczymy, co dalej;) :-]
  20. wiersz z gatunku słupkowych;) naga prawda nagi król z tego coś wynika a tutaj? posądzić wiersz o pustkę to ostatnie chamstwo wybacz mi, autorze, chamstwo i oświeć łopatologicznym wyjaśnieniem :-]
  21. mój znajomy napisał kiedyś wiersz z którego wynikało, że dziewica jest totalnie nieszczęśliwa i musi pozbyć się tego balastu, bo umrze biedaczka z tym czymś, a fe! kwestia dziewictwa (kobiety, co ważne) od zawsze podnoszona była w sposób, który z perspektywy czasu wydaje się chory... coś czuję, że chwilowo nie idzie mi prawidłowa artykulacja poglądu, jeszcze się w kontrowersje zaplączę... może wrócę do tego potem co do wiersza, to jestem na "nie" :-[
  22. nie ma jednej odpowiedzi;) dla mnie jedno z rozwiązań zawiera się w dzisiejszym reportażu programu "Uwaga" :-]
  23. nie zapanowałam nad rytmiką:/ :-]
  24. słowa miłość przekopały w poszukiwaniu treści zawiedzione poszły w krzaki zemdlone pozorami wreszcie puste jak ta ziemia przewiesiły sie przez studnię zawołały w ciemną stronę odbeknęło echem przyczajona młodo-stara przeszczęśliwa zlała słowa z satysfakcją je wrzuciła w rechoczący studni pysk młodo-stara róznie zwana raz rutyna raz ułuda czasem też - udręka o miłości nie pamięta choć nią kiedyś była
  25. ała!:D czuję się uspokojona, ale jednocześnie wpuszczona w maliny tak więc teraz ze spokojnym sumieniem mogę napisać, że to słaby wiersz;P do następnego :-]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...